Część z Was zna Magdę i wie o ostatnich wydarzeniach, ale może znajdzie się jeszcze ktoś, kto mógłby pomóc, dlatego postanowiłam napisać ten post.
Magdalena to studentka weterynarii, która jest obecna w końsko-modelarskim hobby już od paru ładnych lat. Ja pamiętam ją z bloga na blogspocie:
The Black Horse and Winged Panther
później przeniosła się na platformę weebly:
gdzie można było zobaczyć jej customy, nie tylko końskie. Oczywiście można ją znaleźć także na FB:
FB The Black Horse and Winged Panther
Natomiast przygody Magdy z żywymi końmi możemy śledzić na fanpage:
No i tu dochodzimy do sedna.
Koń Magdy - huculska klacz Kala - w grudniu miała wypadek. Konie uciekły z padoku, a Kala miała zderzenie z samochodem i niestety musiała mieć kosztowną operację w klinice w Warszawie. Z tego co wiem, obecnie nie ma już zagrożenia dla życia kobyłki, ale przed nią długa i kosztowna rehabilitacja. Dlatego znajoma Magdy założyła zrzutkę, gdzie można wpłacać pieniądze, które potem zostaną przekazane Magdzie. Link do zrzutki tutaj i już naprawdę niewiele brakuje do osiągnięcia celu:
Pomóżcie nam wyleczyć Kalinkę! - zrzutka
Natomiast, jeśli chcielibyście pomóc, a jednocześnie mieć z tego też coś dla siebie ;) to zapraszam na grupę na FB, gdzie można wylicytować (lub także wrzucić na licytacje) różne przedmioty lub usługi. Kwotę za wylicytowane przedmioty należy wpłacić na zrzutkę dla Kali:
Pomóżmy Kalince wrócić do zdrowia!
Na licytacji znalazły się między innymi modele różnych zwierzaków, książki, obrazy, akcesoria dla modeli oraz custom Kalinki.
Przed założeniem zrzutki Magda sprzedawała kilka swoich modeli, aby móc zapłacić za kosztowną operację. W taki to właśnie sposób trafiła do mnie Pochodnia.