Julip - wyginany konik, którego już na blogu pokazywałam, ale nie doczekał się własnego posta. Ale i na niego przyszedł czas - przedstawiam klacz rasy Appaloosa o imieniu "Cypraea tigris", czyli po naszemu "Porcelanka Tygrysia" :)
Julipy pokazywałam już kiedyś na blogu, bo udało mi się parę lat temu kupić spore stadko. Były to jednak koniki dość wiekowe i w podstawowych maściach, a ja chciałam mieć jakiegoś kolorowego i nowego. Dlatego przyjechał do mnie pokazywany dziś apek.
Jeśli jeszcze nie czytaliście, to post o Julipach znajdziecie tutaj:
Julip-owy zawrót głowy
W międzyczasie Mangalarga na fejsbukowej grupie o nazwie Modele Koni - Grupa Dyskusyjno-integracyjna - do której tak na marginesie zapraszam - opisała trochę więcej firmę Julip. Dostałam pozwolenie o wklejenie tego opisu tutaj i chętnie z tego skorzystam.
Oddaję więc głos osobie, która w tym temacie wie więcej :D Zaczynamy:
~~~~~
~~~~~
Początki firmy sięgają 1945 r., gdy Lavender Dower zaczęła tworzyć ruchome figurki zwierząt z zamszu, z drucianym szkieletem. Jednym ze zwierząt był źrebak Julip, od którego firma wzięła swoją nazwę. Ok. 1950 r. firma zaczęła skupiać się na koniach i akcesoriach do nich. Krótko potem modele szyte z zamszu ustąpiły miejsca odlewanym z lateksu, które także miały druty w nogach pozwalające na lekkie pozowanie - proces ich powstawania pozostał praktycznie niezmieniony do dziś. Na przestrzeni lat kilkukrotnie zmieniali się właściciele.
W 1988 r. weszły w życie zaostrzone regulacja odnośnie zabawek. W 1990 r. wprowadzono linię Horse of the Year (znaną jako HOTY), spełniająca wymogi bezpieczeństwa. Modele były wykonane ze sztywniejszej gumy (tworzywo sztuczne, nie lateks) i nie posiadały drutów.
W 2001 r. po wielu latach modele zostały wycofane ze stacjonarnej sprzedaży, od tamtej pory można je zakupić wyłącznie przez internet lub na live show.
W 2013 r. doszło do rozłamu na dwie niezależne firmy. Tradycyjne lateksowe modele, pod nazwą Julip Originals, zostały wykupione przez Laurę Ibbitt, która jest właścicielką do dziś. HOTY również zmieniły właściciela w 2015 r., jednak obecnie dalszy los tej linii stoi pod znakiem zapytania.
~~~~~~
~~~~~
Zasadniczo można wyróżnić trzy rodzaje modeli:
Na zamówienie (special order) - model wykonany na moldzie wybranym przez klienta oraz pomalowany wg. jego wytycznych. Zalicza się tu również portrety.
Modele katalogowe - coś jak regular run np. Breyera. Kiedyś firma wypuszczała regularnie katalogi z modelami, które można było zamówić. Obecnie nie ma ich w ofercie.
Tzw. spare - coś w rodzaju modelu OOAK. Do kupienia na live show, na których pojawia się „oficjalna reprezentacja” firmy ? a także raz na jakiś czas na forum http://j-club.proboards.com/ w trakcie „Spare Night”. Przy spares obowiązuje jedna zasada – trzeba być szybkim! Na żywo jeśli coś wpadnie w oko, łapie się od razu, zastanawia nad kupnem później – inaczej niemal na pewno model zgarnie ktoś inny!
~~~~~
~~~~~
Każdy model jest wykonywany ręcznie. Lateksowy odlew wykonuje się w gipsowej formie - ta z czasem się zużywa, tracąc detale, dlatego co jakiś czas wykonuje się nową. Odlew "siedzi" w formie jakiś czas do zastygnięcia. Po wyjęciu z formy wszelkie nadlewki i nierówności są szlifowane, oraz wywierca się otwór na ogon. Cały ten proces i stopniowe zużycie formy sprawia, że każdy egzemplarz jest nieco inny, co wg. kolekcjonerów nadaje im charakteru. Następnie wykonywane są wszelkie możliwe modyfikacje - zmiana ustawienia głowy, dodawanie szczotek, zmiany profilu. Customizacja jest jednak ograniczona, nie wszystko da się wykonać w lateksie. Kolejnym etapem jest malowanie modelu. Na koniec robi się nacięcie na szyi oraz wkleja moherową grzywę i ogon.
~~~~~
Obecnie dostępnych jest 37 moldów – 34 konie i kuce (w tym 2 źrebaki), muł i dwa osły (dorosły i źrebię). Niektóre z nich powróciły po dłuższej przerwie, np. Arab Mare, która wróciła w 2014 roku po 26 latach! Kilka moldów powstało na bazie modeli HOTY, np. Sport Horse. Wyróżnia się także moldy Vintage, które albo nie są już produkowane, albo są starszymi wersjami obecnie dostępnych moldów, np. osioł vintage.
Dodatkowo dostępny jest spory wybór zwierzątek: psy i koty na różnych moldach, a także króliki, świnki morskie, kury, bażanty, czy lisy i ostatnio jeże ?
Jest też możliwość kupienia "firmowych" jeźdźców, ale wiele osób albo adaptuje inne figurki pasujące rozmiarem, albo wykonuje ich od podstaw.
~~~~~
~~~~~
Julipy wystawia i ocenia się na nieco innych zasadach niż choćby Breyery. Nie są zbyt realistyczne, więc nie ma dywizji ras, zamiast tego jest dywizja moldów. Najciekawsze moim zdaniem są scenki - raczej nie mają zbyt wielu zgłoszeń, ale każda jest dopracowana w najmniejszym szczególe. LS i większe PS co roku dają dwa lub trzy tematy-klasy scenek, które można dowolnie interpretować. Ocenianie modeli odbywa się albo na zasadzie głosowania, albo sędziowania - najpopularniejszą metodą w drugim przypadku jest "które modele najchętniej bym zabrał do domu" ? Wszystko jest na luzie.
Modele mogą brać też udział w "poważniejszych" brytyjskich LS i PS, jako modele CTF.
[CTF, czyli Craft, Toy, Foundation:
Craft - modele zrobione ręcznie od podstaw z wyjątkiem original sculptures
Toy - modele wyprodukowane z założenia jako zabawki (np. Schleich czy Papo)
Foundation - modele firm, które stanowiły podwaliny hobby w Wielkiej Brytanii, Julip jest bodajże ostatnią tego typu firma która wciąż funkcjonuje.]
~~~~~
To tyle od Mangalargi. Zapraszam do grupy, gdzie podlinkowana jest masa zdjęć Julipów z różnych konkursów. Ale uwaga - można się zakochać xD
Na koniec zwierzę, od którego konik dostał imię - jest to słonowodny ślimak, a jego muszla wygląda tak:
Żywy ślimak wygląda niesamowicie - możecie go zobaczyć na anglojęzycznej stronie Wikipedii, bo niestety na polskiej są tylko musze:
https://en.wikipedia.org/wiki/Cypraea_tigris
Następny post będzie o marwarim z firmy Collecta :)
Pozdrawiam!
Mnie ciekawi gdzie kupiłaś tego julipka :D
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle ile masz modeli koni?nie musi być ile masz dokładnie tylko żeby było hah
Można zamówić na stronie firmy Julip - http://www.juliporiginals.co.uk/
UsuńAle tak wszystkich? Niefirmowych, firmowych, pluszowych, porcelanowych? Nie mam pojęcia, ale tak około 700? xD
UsuńZdecydowanie nie moja bajka :(
OdpowiedzUsuńUroczy ten Twój Julip :D Nie mogę się doczekać opisu marwariego :)
OdpowiedzUsuń