czwartek, 20 sierpnia 2020

Stone Horses - Shadow - koń arabski

Stone Horses (The Peter Stone Company) to amerykańska firma produkująca modele koni w trzech wielkościach. Dziś pokażę Wam siwego arabskiego wałacha o wdzięcznym imieniu Shadow, czyli "Cień".



Przy okazji zwróćcie uwagę, jak zmieniają się barwy, jak zdjęcia robione są o różnych porach dnia - światło słoneczne wtedy ma różny kolor i to widać. Zdjęcie powyżej było robione o 9 rano przy ostrym słońcu, a to poniżej w inny dzień po południu, gdy zbierały się burzowe chmury. Różnica jest naprawdę spora. Sesję tego modelu robiłam 3 razy o różnych porach i dniach i (niestety?) jest to odzwierciedlone na zdjęciach. 


Shadow jest maści siwej, ale z plamami na ciele. Może są to nie do końca wysiwiałe miejsca, może jakaś mutacja, a może jeszcze coś innego - niestety nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.


Może pamiętacie mojego jeleniego przystojniaka? Pokazywałam go tutaj:
Stone Horses - Koń arabski DAH

Jeleni jest jedyny w swoim rodzaju - siwy jest z limitowanej edycji 50 sztuk co ma napisane na brzuchu (19/50).
BTW (by the way, czyli a przy okazji), a zauważyliście, że siwek jest Gloss, czyli błyszczący? Nie rzuca się to bardzo w oczy na zdjęciach, ciekawe czemu. Może dlatego, że jest "biały"?


Maść nie jest moją ulubioną. A raczej, ta maść z plamkami niezbyt mi pasuje, bo ogólnie uwielbiam siwe araby. Modele Peter Stone Horses są zwykle dość drogie i nie wzięłabym takiego, który mi się nie podoba, jakby nie był na przecenie. Ten arab przyjechał do mnie ze złamanym uchem i w założeniu miał być na sesję zdjęciową a później do sprzedaży. Na razie jednak sobie stoi i cieszy oko.


Nie wiem, kto wymyślił temu moldowi przydomek "jaszczur", ale bardzo do niego pasuje mimo, iż jaszczurki jednak nie przypomina ;) W każdym razie Pan Jaszczur robi wrażenie w każdej maści, a szczególnie z uszami gniewnie przekręconymi do tyłu, co mogą poświadczyć uczestnicy poprzednich LS w Polsce, gdzie mieliśmy okazję gościć takiego kopytnego z Czech.


Shadow jest dużym modelem, poniżej z Breyer Traditional Thunder - wydaje mi się, że ogier się boi, iż ktoś zajmie jego miejsce ;)


Shadow jest nawet ciut większy od moldu Breyer Traditional Huckleberry Bay, tutaj jako siwy Nutcracker Prince (czy ja go już pokazywałam na blogu? Chyba nie...)


I jeszcze jedna fotka "braci Stone'ów":


Co sądzicie o tym modelu? Podoba się Wam ta maść, czy wręcz przeciwnie?


Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Model sam w sobie mi się strasznie podoba, jednak te plamy na grzbiecie… Jednak sama głowa i jej malowanie również to, jak dla mnie, perfecto! 😄
    Ale, jakbym miała zdecydować, czy wybrać "Jaszczura" czy "Jelenia", wybrałabym "Jelenia" ;). On jednak ma lepsze malowanie, a siwek to taki… no cóż, psują go te plamy na grzbiecie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Obydwa są piękne jednak jelonek lepszy i takie małe pytanko kiedy będzie gniady gustav na monocerusie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie prowadzę już Monocerusa, ale myślę, że za jakieś 2-3 tyg. Pytania o dostawy proszę zadawać mailowo na maila sklepu lub na FB na grupie Monocerus INFO https://www.facebook.com/groups/monocerus.info

      Usuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)