sobota, 20 września 2014

Oskar

Nazwałam go Oskar, bo wygląda jak... no... jak Oskar. Taka nagroda filmowa.





Był na targu staroci samotny w pudełku z całą masą kotów, krów i innych zwierzaków w takim kształcie.


Podoba mi się, a Wam?

Pozdrawiam :)

9 komentarzy:

  1. Niezły oskar :P do mistrzów anatomi itp. to nie należy ale jest fajny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudny ten twoj Oskar .
    Powinni takie wreczac za dobry film ;* .
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n
    figurkischleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodziak.Mi trochę przypomina konika morskiego. :)
    greenhillstable.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Sympatyczny konik :D.Na początku myślałam, że to konik morski, dopiero potem zauważyłam jego kopytka :P.
    Pa pa pa pam...A nagrodę za wspaniałego końskiego bloga dostaje....Capricorn :P! Hm, jak kupisz więcej takich Oskarów to możemy zrobić takie końskie rozdanie Oscarów Oskarów xD.

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowy ! Wpadnij do mnie!

    dreamstableschleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie jest oryginalny ;)
    Rozdanie Oskarów Oskarów to wspaniały pomysł! :P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oskar... mam z tym imieniem wiele wspomnień. Niekoniecznie wesołych.
    Niemniej ten Twój jest piękny
    theblackhorse5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)