Teraz pewnie się zdziwicie, ale zawsze chciałam mieć takiego konia.
A teraz mam dwa :)
Są prawie identyczne, różni je kolor oraz kopyta - jasny koń ma miejsce na założenie podkówek. Poszukam jeszcze informacji na ich temat.
Jak pewnie już wiecie, bo napisałam w tytule posta, są to konie dla lalek Barbie. Obecnie nie są już produkowane, a szkoda, bo moim zdaniem są jednymi z ładniejszych koni dla lalek.Widziałam kilka przemalowanych na realistyczne maści i muszę przyznać, że wyglądają wtedy tak dobrze, jak breyery.
Koniki znalazłam dziś na targu staroci. Wcześniej polowałam na takie na aukcjach, ale rzadko się pojawiają no i ceny są dla mnie za wysokie. Cieszę się, że udało mi się znaleźć tę parkę tym bardziej, że ich włosy są w całkiem dobrym stanie. Trochę mycia i czesania i pojawią się znów na blogu - zrobię zdjęcia porównawcze z końmi innych firm.
A Wy macie jakieś koniki dla Barbie? Nie ma się czego wstydzić - chętnie obejrzę :)
Och! Mam takiego, tylko go przerobiłam. Podejrzewam, że twoje tak jak mój są w skali 1:9 i nie mają zaznaczonej płci. U mnie konik został przerobiony na siwego araba o imieniu Wojtek :)
OdpowiedzUsuńŁadne imię dla konia :)
UsuńTak, moje też są bezpłciowe.
Mam kilka takich koni :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnych postów !
Zapraszam do mnie
dreamstableschleich.blogspot.com
Koniecznie wrzuć fotki na bloga - jak możesz oczywiście :)
UsuńJa też mam fajnego konia dla Barbie. Jest większy niż Trady, ma wyginane nogi i dzięki temu można go ustawiać w wielu pozach. Nawet rży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na n/n.
theblackhorse5.blogspot.com
Proszę o fotki konia :)
UsuńOk, będą jak najszybciej ;)
UsuńCapricorn, już są na blogu, jak znajdziesz czas to zapraszam!
UsuńJa mam troszkę inne konie, ale też od lalek. Jeden jest z mechanizmem i sam chodził, ale teraz nie ma baterii :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałam kupić na Allegro, ale jak zobaczyłam ceny... ekm....
Gratuluję i pozdrawiam.
Dzięki :) A pokażesz go?
UsuńOba śliczne *_* Powinnaś zrobić zdjęcie z jakąś lalką :> Mają jakieś sygnatury? Pamiętam, że trafiłam kiedyś na stronę z identyfikacją koni Barbie (nie potrafię jej teraz znaleźć, grrrrrrrRR) i mojego nie było! Bez sensu. Ale na siodle miał "Barbie", może pożyczył od kogoś :P
OdpowiedzUsuńZdjęcia z lalką są na drugim blogu, ale tutaj też się pojawią :)
UsuńJa niestety nie mam :( Ale śliczne są te koniki. Zapraszam do mnie, pojawił się nowy post.
OdpowiedzUsuńOk, wpadnę, dzieki :)
UsuńKurcze, te konie były moimi dziecinnymi, niespełnionymi marzeniami. Zawsze, gdy widziałam je na obazkach, to dostawałam straszliwego, niezaspokojonego chcieja. ; - ; Nadal w sumie bym się takim zaopiekowałaaaa,,,,,
OdpowiedzUsuńMamoo! Kup mii!!!
Może też Ci się uda go kiedyś upolować :)
UsuńŚliczne :P Kiedyś jak byłam mała też chciałam takie mieć xd
OdpowiedzUsuńMoże się uda :)
UsuńHahaa :D Wyrosłam troszeczkę xDPs. U mnie nn
UsuńŚlicznotki :D.Pamiętam, że moja przyjaciółka z przedszkola miała takiego barbiowatego konika, który chodził i rżał...Ale jej zazdrościłam xD.Osobiście mam jedynie potarganego różowego konia z mało realistycznym rzędem, który czeka na zmianę właścicielki :P.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej fotek coby się dokładniej przyjrzeć twoim konisiom :D.
Pokaż go, pokaż, plissss ;)
Usuńmam jednego konia barbie który chodzi i można go fajnie ustawiać ;). Ale leży w szafie i się kurzy.
OdpowiedzUsuńWypuść go na łąkę i sfotografuj - chętnie obejrzę :)
UsuńJa mam Tawny która sama chodzi, rży, staje dęba i niby ma "skakać", ale moja się jeszcze nie nauczyła... XD I jeszcze lalkę do kompletu.
OdpowiedzUsuńTo pokaż je, proszę :)
UsuńUuu... Pokażę, spoczko, tylko że jeśli już, to najwcześniej w piątek, bo mam je na działce. Choć... Zobaczę jeszcze jutro po szkole czy może mam lalkę. :)
UsuńChyba muszę się wybrać na ten targ... same cudeńka stamtąd przywozisz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czasami nic nie ma "figurkowatego" - wtedy przywożę pocztówki z końmi ;)
UsuńMaj jednego siwka z różowym cieniowaniem dla lalki barbie, skala pewnie jak breyer :) śliczne zdobycze
OdpowiedzUsuńPokazuj, nie bądź taka :P
UsuńPiękne koniki :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jednorożce barbie chyba w skali breyer traditional ;)
Zapraszam do mnie na n/n
figurkischleich.blogspot.com
Piękne konie. Ja aktualnie nie mam żadnych koni, ale kiedyś miałam trzy: siwka, który sam chodził, skaczącego palomino i jedzącego, mniejszego palomino. Robiły furorę jak miałam 5 lat, więc pewnie wyprodukowane w 2006/2005 xd
OdpowiedzUsuńHej wlasnie trafilam na twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńco do konikow barbie jak mialam 4 lata dostalam pierwszego konia barbie, takiego jak twojego na zdjeciu tego bez podkow tylko byl bialy w drobniutkie szare kropki ,szarym pyskiem, szarymi zgieciami nog, grzywa blond i rozowym osprzetem. Jeszcze pamietam go dokladnie jaki byl piekny i jsk bardzo sie z niego cieszylam, nazwalam go bartica jak imie konia ze stadniny w ktorej jezdzila moja mama ;)
Zapragnelam miec ich wiecej i tak do 14 roku zycia mialam okolo 20 duzych i okolo 15 malych koni. Kolekcjonowalam je razem z kolezanka ona tez miala cos kolo tylu albo i wiecej ode mnie ;)
ten kon ktorego zdobylas ze zginanymi nogami jest to kon z serii california girl byl jeszcze brazowy i szary ja mam wszystkie z duzysz bo dodatkowo mozna bylo kupic jeszcze 2 zestawy po 2 zrebaki i takich mialam jeden ;) bardzo je lubilam ;)
obecnie leza na dzialce i czekaja az bede miec corke ktorej je przekaze ;)
jesli kiedys bedziesz chciala o nich pogadac smialo pisz na moj e-mail wazka27@gmail.com
Hello!! My name is Dámaris and I am from Mexico, I have a collection of 12 toys (whether horses or unicorns and Pegasus from Barbie) and one of the ones that you show here (the brown color) I have since I was about 6 years old, I do not have the accessories but if your saddle. But in spite of that it is in perfect condition, it is one of my treasures.
OdpowiedzUsuń