piątek, 12 kwietnia 2024

Schleich - Koń perszeron klacz 13971 nowość 2024

Dziś pokażę Wam jedną z nowości na 2024 rok firmy Schleich - Koń perszeron klacz (Klacz rasy perszeron / Percheron Mare / Percheron Stute) numer katalogowy 13971 (I połowa roku 2024 z serii Farm World).

Klacz rasy perszeron maści siwej jabłkowitej pokazana jest w kłusie. Głowa i przód ciała są białe, zad siwy z jabłkami, a kończyny czarne.

Model ma wyrzeźbioną sierść oraz strzałki pod kopytami, na których nie ma podków. Kasztanów też nie zauważyłam.

Oczy są całe czarne, przyciemniony jest także pysk. Grzywa zarzucona jest na jedną stronę szyi.

Podobno modele Schleich są teraz modelowane w programie graficznym 3D, a nie rzeźbione ręcznie. Nie wiem, jak Wam, ale mi wydaje się, że wyszło im to na plus - tegoroczne modele bardzo mi się podobają.


Wydaje mi się też, że Schleich zmienił sposób malowania figurek. Niektóre są takie "gumowate" w dotyku. Nie wiem, czy to zasługa farby, czy substancji, z jakiej są wykonane. A może to tylko moje odczucie? Jak będziecie mieli okazję, to pomacajcie kilka.

Lubię robić figurkom portrety.


Poniżej zdjęcie ze starymi perszeronami. Klacz, ta ciemniejsza, ma numer 13626 i była produkowana w latach 2008-2010, a ogier to numer 13623 i był produkowany w latach 2007-2010.


Chyba nie opisałam jeszcze tej rodzinki. Oczywiście był też źrebak o numerze 13627 produkowany w latach 2008-2010. Ciekawe, czemu tak krótko? Widocznie podobały się małej ilości klientów, bo przez 13 lat musieliśmy czekać na powrót tej rasy do asortymentu Schleich.

Porównanie malowania nowej klaczy i starego ogiera. Która maść bardziej Wam się podoba?


Podobny z maści do klaczy perszeron jest ogier andaluzyjski o numerze 13793, tylko jego włosy w grzywie i ogonie nie wysiwiały.


Zobaczcie na rzeźbę ogona. Nowy jest całkiem inny - u nasady ma krótsze włosy, dopiero niżej są one dłuższe. Jeśli dobrze pamiętam, to u żywego konia wyglądają one właśnie tak, jak na tej nowszej klaczy. Jeździcie konno? Zwróciliście uwagę, jak to wygląda w naturze?


A teraz kilka zdjęć pod jeźdźcem. Na zdjęciu amazonka Schleich numer 42163 - Jeździec turniejowy turkusowy. Jak widzicie siedzi dość ładnie. Niestety siodła pod nią już nie wsadzimy, bo ma za wąsko nogi.

Ale turkusowa amazonka radzi sobie i tak lepiej niż Lisa ze zginanymi nogami z zestawu Schleich 42413 - Jeździec Lisa i koń Storm. Niestety ta nowsza dziewczyna ledwo zmieściła się na klaczy przy samej szyi a pupę ma w powietrzu.

Ogólnie rzecz biorąc, tak jak pisałam, figurka z roku 2024 bardzo mi się podoba. Właściwie, to nie mam się do czego przyczepić i model już stoi na mojej półce :)

Zakupiona oczywiście na Monocerus.pl, gdzie i Was zapraszam na zakupy:

SCHLEICH 13971 - KOŃ PERSZERON KLACZ na MONCERUS.pl


A na zdjęciach poniżej jeszcze porównanie z siwą klaczą islandzką Schleich nr 13942 z roku 2022:


A tutaj fotka z wielkim perszeronem Breyer Traditional nr 430051 oraz klaczą perszeron CollectA nr 88702:


Pozdrawiam i zapraszam na następny wpis, który pojawi się już niedługo :)

Papatki!

Schleich 13971 - Klacz rasy perszeron / Percheron Mare / Percheron Stute


4 komentarze:

  1. Powiem szczerze, że to najładniejszy schleich jakiego kiedykolwiek widziałam😉 Nie kolekcjonuje modeli tej firmy, ale może kiedyś na jakiegoś się skusze🙂 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że zmienili artystę, bo najnowsze Schleiche faktycznie są o wiele lepszej jakości. Klacz całkiem całkiem, ma kilka dziwnych anomalii (jak mięśnie szyi) ale jak na schleichotwór wygląda naprawdę dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej ;)
    Post jak zwykle świetny, cieszę się że omówiłaś ten model. Moim zdaniem shleich źle robi projektując modele w 3D. Ktoś pamięta ogiera lipicańskiego…?
    Tragedia, starczy popatrzeć na collectę - taniej a ładniej.
    A tak od czapy - uaktualnisz może listę koni w sso(jakoś lubię na to patrzeć + masz ładne outfity i pomysłowe imiona dla koni).
    Raz cię widziałam w grze, stąd wiem że nie odeszłaś, i kupiłaś co najmniej jednego konia.(Calder lub ephyra). Także ten. Fajnie by było.

    Random zwany Basią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Edit do tamtego komentarza - ta klacz nie jest taka zła, ale serio, ze schleicha aktualnie tylko źrebaczki, robione ładnie i starannie. Ta firma ogólnie ma problem - często koń trzy nogi ma normalnie i czy to w stój, czy to w stępie, czwartą nogę podnosi. I tu pojawia się problem - gdyby wyprostował czwartą nogę, ona będzie dużo dłuższa od pozostałych, co widać między innymi u klaczy arabskiej schleich(nie najnowszej, poprzedniej) a także wielu innych. Za długie szyję też są codziennością, także na tą chwilę podobają mi się wałach i klacz Tennessee Walker(nie ta ruda, poprzednia), klacz pinto i kilka innych. Jeszcze nowa Haflingerka jest spoko, aczkolwiek zaledwie cztery + lata temu te modele były fajniejsze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)