piątek, 21 września 2012

Big Chex To Cash u mnie!

Stałam się szczęśliwą właścicielką konia Big Chex To Cash! Oczywiście nie tego prawdziwego, tylko jego odpowiednika w skali 1:9 - figurki firmy Breyer. Dziękuję jeszcze raz, Nieleka :)

Długo się zastanawiałam nad tym modelem, praktycznie od jego wprowadzenia w 2008 roku. Jakoś nie podobała mi się jego grzywa a i poza niezbyt mnie zachwycała. Do czasu, aż nie zobaczyłam niebieskiego oka Cześka (tak model zwany jest na polskich forach). Na zdjęciach oficjalnych, które pokazują lewą stronę konia, oko niczym się nie różni od oczu innych koni. Model wygląda całkiem zwyczajnie. Dopiero zdjęcia kolekcjonerów pokazały jego prawdziwe oblicze ;)

Krótka sesja przy zachodzącym słońcu. Więcej zdjęć pojawi się w galerii jak znajdę czas, żeby je zrobić.





I bonus - Tęczowy Czesio :)


3 komentarze:

  1. A więc to tu trafił Czesio! Jeśli dobrze pamiętam, to właśnie Nieleka pierwsza nazwała tak ten model ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten Czesław :p Naprawdę ładny model, ale mam tyle koni, które stoją w kolejce przed nim do kupienia, że prawdopodobnie nigdy go nie zdobędę -.-
    Ostatnie zdjęcie jest zarąbiste o.O
    Pozdrawiam :*

    Haniusia z hamada.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratki Czesława! Uwielbiam mojego :)
    To jakiś fenomen. Niby do ideału mu sporo brakuje, a ilekroć go widzę pieję z zachwytu :) (a mold jako Smart Chic Olena wręcz mnie odpychał).
    Jeszcze raz mega graty :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)