Secretariat, legenda wyścigów koni pełnej krwi angielskiej, zwany jest także "Big Red" - "Wielki Czerwony" i taki właśnie jest model - przedstawia pięknego rudego kasztana.
Mold to "Smarty Jones" wyrzeźbiony przez Susan Carlton Sifton i wprowadzony w 2004 roku.
Rozwiana grzywa, ogon i szeroko otwarte nozdrza, uszy skierowane do tyłu...
Ogier pokazany jest w wyścigowym cwale, więc bez podstawki się nie obyło, ale jest ona całkiem inna od tych, które były przy modelach, jakie pokazywałam wcześniej. Ta nie jest zrobiona z przeźroczystego plastiku, ale wygląda, jak kawałek toru, po którym biegają konie. Ponieważ w USA wyścigi są prowadzone na piaszczystych torach, więc podstawka jest w kolorze piasku.
Koń świetnie się prezentuje, widać jak podczas biegu "grają" na nim mięśnie. Nie jest też ani za chudy ani za gruby - po prostu ogier w kondycji wyścigowej.
Oczywiście strzałki są na swoim miejscu ;) również ma namalowane kasztany. Podoba mi się cieniowanie na tym modelu. Widać je nawet na ogonie.
A tutaj jeszcze model, ale z drugiej strony i w innym malowaniu - oto Frankel:
Jego opis jutro.
Pozdrawiam!
Ogier pokazany jest w wyścigowym cwale, więc bez podstawki się nie obyło, ale jest ona całkiem inna od tych, które były przy modelach, jakie pokazywałam wcześniej. Ta nie jest zrobiona z przeźroczystego plastiku, ale wygląda, jak kawałek toru, po którym biegają konie. Ponieważ w USA wyścigi są prowadzone na piaszczystych torach, więc podstawka jest w kolorze piasku.
Koń świetnie się prezentuje, widać jak podczas biegu "grają" na nim mięśnie. Nie jest też ani za chudy ani za gruby - po prostu ogier w kondycji wyścigowej.
Oczywiście strzałki są na swoim miejscu ;) również ma namalowane kasztany. Podoba mi się cieniowanie na tym modelu. Widać je nawet na ogonie.
A tutaj jeszcze model, ale z drugiej strony i w innym malowaniu - oto Frankel:
Jego opis jutro.
Pozdrawiam!
Sama chciałam któregoś z nich nabyć, ale nigdy nie wiedziałam którego, bo obydwa są piękne *.* zauważyłam, że między grzywkę a grzywą jest przestrzeń, dzięki której można mu jakieś ogłowie założyć =)
OdpowiedzUsuńCzekam na opis Frankela!
Pozdro
Bardzo ładny qń :) Frankel też cudny ^.^
OdpowiedzUsuńNie wiem, który mi się bardziej podoba :P
Czekam na więcej fot gniadosza, to się może jakoś określę :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
bucking-pony.blogspot.com
Raczej do mnie nie przybędzie, bo nie lubię koni z tego typu podstawką. Małe i przeźroczyste to jeszcze, ale taka.... odpada. Ale moment - we Frankelu podstawka jest zielona, ale taka sama jak u Secretariata... niby trawa? Frankel, ty biegniesz po zielonym piasku!!! o.O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Obydwa konisie piękne ;)
OdpowiedzUsuńAle chyba mi bardziej podoba się gniadosz ;D
U mnie n/n
Big Red jest przecudownym modelem :). Zresztą mam słabość do kasztanków ;p. Oprócz tego ma bardzo ciekawą pozę,przyciągającą uwagę :D. Czekam na opis Frankel'a ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś opisać mi Picassa? To ważne.. :)
OdpowiedzUsuńNiestety obecnie nie mam Picassa, więc nie mam jak go opisać. Może będzie pod koniec czerwca.
UsuńOch ten słodziak♥ To jeden z moich wymarzonych modeli... tyle bym dała by go dostać:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i pozostaw po sobie znak bytu
Pozdrawiam
Prim:3
chodzi o Secretariata, a Frankel też cudo!
UsuńJa uwazam, ze ma za krotkie przednie nogi. Capricorn, a ty kiedy planujesz zdobyc nastepne modele do swojej prywatnej kolekcji i jakie to będą? :) bo ostatnio coś same opisy modeli ze sklepu
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam funduszy na modele... Może jakieś małe się pojawią :)
UsuńTen powyższy Pan kiedyś i tak do mnie przycwałuje na półeczkę (jeśli wreszcie się pojawią :p), ale nie prędko, wątpię by do roku czasu do mnie przywędrował :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (:
Secretariata bardzo lubię, a do modelu już pewien czas wzdycham, chociaż jakbym miała teraz wybrać Frankela albo Reda to bym miała niezły problem O.o...Ale jednak w ty roku kogo innego kupuję.Chyba...:P
OdpowiedzUsuńMam małe pytanko:
OdpowiedzUsuńczy podstawkę frankela da się przeczepić do secretariata i vice versa?
Tak, to ta sama podstawka, tylko inaczej pomalowana. Ale nie próbowałam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy można wyjąć mold z podstawki?
OdpowiedzUsuń