piątek, 23 lutego 2024

Breyer Classics - High Tide Decorator 62212

Model Breyer Classics - High Tide Decorator 62212 obecnie wycofany - produkowany w latach 2020-2021.

Fotki sprzed półtora roku wreszcie się doczekały publikacji.

Na końcu posta parę informacji dotyczących bloga.


Mold po raz  pierwszy pojawił się w roku 2019 jako kasztanowaty Malik (tak nazwano mold), Koń Roku 2019. Wyrzeźbiony został przez Sarah Minkiewicz-Breunig jako ogier czystej krwi arabskiej.

Jak go zobaczyłam po raz pierwszy, to pomyślałam, że powariowali... robić konia z taką płetwą... a właściwie dwoma. No i chyba usłyszeli moje przemyślenia xD Jako wodny koń według mnie jest idealny!

Breyer Classics - High Tide i Malik

"High Tide" to po angielsku "Wysoka Fala". Tak właśnie mi się kojarzy - jako wodny koń - fala z pianą.

Ciekawe, czy jego wydanie ma coś wspólnego z filmem "Kraina Lodu 2", który wyszedł rok wcześniej przed modelem. W filmie też jest wodny koń - Nokk.





Chciałabym zabrać High Tide nad morze, ale lubi każdy rodzaj wody jak widać.

Lubię dekory, bo nie trzeba im robić realistycznych zdjęć ;)


Dekor jest niebieski transparentny (przezroczysty) i pokryty srebrną farbą. Ciekawie wygląda na zdjęciach przy zabawie ze światłem. 


Breyer poszedł za ciosem i do wodnego konia dodał ognistego jednorożca. W 2021 roku został wypuszczony na rynek Solar Flare 712398 - model specjalny sprzedawany tylko online. "Rozbłysk słoneczny" też nie jest już produkowany, ale w 2024 roku na Breyer Fest będzie wydany następny ognisty koń - Just Like Fire 10095.

Breyer Classics - High Tide i Solar Flare

Jak widać, model często dostaje dekoracyjne malowanie. Jakbym umiała malować, to pewnie przemalowałabym go na karpia koi, bo te "płetwy" aż się o to proszą :P Jakby się kiedyś taki na rynku pojawił, to ja to wymyśliłam pierwsza xD

Chyba, że taki już istnieje?

Jeśli podoba Wam się ten mold, to jeszcze można go zakupić w wersji realistycznej jako ciemno-gniadego konia czystej krwi arabskiej. A dokładnie jest to 

---> Breyer Classics 1056 - Koń arabski gniady <---

i możecie go zakupić pod powyższym linkiem na Monocerus.pl

Tak wygląda w pudełku:


To tyle o bohaterze dzisiejszego posta. Która wersja podoba Wam się najbardziej?




Jest koniec lutego, a na blogu pierwszy wpis. Jak widzicie nie daję sobie rady. Ale może coś się na to poradzi. W najbliższym czasie pojawi się wpis gościnny Lykainy. A później, jak dobrze pójdzie, następny post napisany przez Gościa. Mam nadzieję, że spodoba się Wam taka forma prowadzenia bloga, bo nie chcę go zamykać. 

Zobaczymy, jak się to wszystko potoczy. A na razie trzymajcie się ciepło i czekajcie na następny wpis.

Pozdrawiam!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)