Większość maluchów to gratisy do innych koni kupowanych na aukcjach lub podarki od znajomych - "Zbierasz konie? O, ja znalazłem w pudełku takiego. Weź sobie" ;)
Złote rycerzyki stare jak ja ;) Kolorowe wyścigowce też. Leżący w kolorze miedzi to zapalniczka, niestety popsuła się jedna mała część, która jest kluczowa :/ Drewniany składak zawsze mnie denerwował, bo ma dziwnie ułożone nogi. Teraz już wiem, że to po prostu jakaś amerykańska rasa w nietypowym chodzie ;)
Ceramiczne mikołaje, czerwony na kółkach z Krakowa, piszcząca zabawka z targu od "Ruskich" ;) Skarbonka - lajkonik, ale jeździec się zgubił.
Flokowe koniki kiedyś opisywałam na blogu. Kiwaczek metalowy to prezent, ale nie ma podstawy.
Mosiężny skaczący z jakiegoś jarmarku staroci... chyba go kiedyś opisywałam? Olaf (osiołek) i Kadela (pinto) też już były na blogu. Leżący konik to figurka na półkę - jak leży, to nóżki mu zwisają ;)
Żywiczne figurki i koniki z laki jakoś się tak same nazbierały ;) Ciężką żelazną głowę dostałam w prezencie. Ciekawe co to? Na pewno wiesza się na ścianie. Brakuje kawałka na dole, gdzie wkręca się śróbkę. Może to wieszak na ogłowie w takim kształcie?
Na półce zobaczycie siodło west od La Rosita - kiedyś je pokażę lepiej.
I jeszcze podziękowania dla wszystkich, którzy polubili Fanpejdża Capricorn Medow - Dziękuję Wam serdecznie! Byle do przodu ;)
Pozdrawiam!
Wow! Jak dużo :D
OdpowiedzUsuńO ja :O ale masz tego dużo!!! Moje takie inne to raczej jakieś MLP :P
OdpowiedzUsuńMoja ciocia też miała zapalniczkę w kształcie konia, ale się popsuła i wyrzuciła :/
Pozdro
Tylu konikorztałtnych rzeczy nie widziałam o_O Ile tutaj tego jest Wow!
OdpowiedzUsuńJa akurat zbieram wszystko z psami włącznie z zeszytami XD
Pozdrawiam :) http://www.psiakischleich.blogspot.com/
Dostałam oczopląsu. :D :O
OdpowiedzUsuńWow. A myślałam, że to ja mam pełno końskich maluszków... :P
OdpowiedzUsuńTen różowawy z 4 zdjęcia jest idealny na CM. Gdzie go dorwałaś? Z chęcią bym sobie takiego sprawiła :)
ŁOŁ ile koni :D Szkoda, że zapalniczka jest zepsuta, bo świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę O.O Dziękuje Capricorn w sprawie Breyera i schleich'ów. Wiem, że Traditional to trochę kasy ale mam już uzbierane. :P
OdpowiedzUsuńUzbierało się tego trochę! Ja też zbierałam wszystkie konie, które wpadły mi w oczy i w ręce, a na razie się na firmówkach zatrzymało :) Bardzo fajny ten koń z jeźdźcem z grubego druta na 4 zdjęciu!
OdpowiedzUsuńDuża ta kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: drimaldi.blogspot.com
A ja ciągle zastanawiam się ile posiadasz tych koni xD
OdpowiedzUsuńNa tych zdjęciach tyle tego ,że się nie orientuję, pozdrawiam ;)
http://naszapasjaupodkowy.blogspot.com/
Dużo ich *o*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
minty-xcx.blogspot.com
Cudna kolekcja :*
OdpowiedzUsuń:o
OdpowiedzUsuńJacie ile ty tego masz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na n/n
figurkischleich.blogspot.com
Ty maltretujesz konie.!!!!!Dziewczyno chyba nie chciałabyś siedzieć scisnieta na półce!!!!!
OdpowiedzUsuńNie masz racji - ja je torturuję! Siedzą ściśnięte w pudłach na szafie :D
UsuńMam pytanko czy do złożenia tego drewnianego konia używałaś kleju ? XD Pytam bo mam problem z jego złożeniem XD
OdpowiedzUsuń