Polish National Horse Fair in Pajęczno - 5th of May 2014 - part 4. - pintos. Part 1. Part. 2. Part 3.
Tinker / Gypsy Wanner / Gybsy Cob / Coloured Cob / Irish Cob
Tego konia podziwiała grupka ludzi. Był ogromny!
This horse was admired by group of people. He was huge!
"Co się tak patrzysz? Po prostu mnie kup."
"What are you looking at? Just buy me"
Maluszek z niebieskimi oczami.
Litttle one with blue eyes.
Ten koń z pozoru niczym się nie wyróżnia...
This horse doesn't stand out from the crowd...
...ale ma pół oka niebieskiego :)
...but has got half of the eye blue :)
Kto wie, jakiej maści jest ten zimnokrwisty koń? Myślałam, że słomiany kasztan, ale wokół oka i na pysku ma dużo różowych plam. Czyżby był tarantem?
Who knows the colour of this draft horse? I thought that he is flaxen chestnut, but he has got pink spots around eyes and on his muzzle. Is he an appaloosa?
Jeszcze wyraźniej widać to na następnym koniu. Nie wiedziałam, które zdjęcie wybrać, więc wklejam wszystkie :D
It is more visible on the next horse. I didn't know which one photo to choose, so I'll paste all :D
"Nudzę się"
"I'm bored"
"Już się napstykałaś tych fotek?"
"Are you done taking pictures?"
:-P
A to chyba najpiękniejszy włochacz na targu!And this is probably the most beautiful hairy guy on the horse fair!
A ja go nawet nie dotknęłam ;( Myślicie, że jest mięciutki?
And I haven't touched him ;( Do you think he is soft?
Jutro konie zimnokrwiste oraz uprzęże :)Tomorrow draft horses and harnesses :)
Część 5. tutaj
Part 5. here
Super musiało tam być . Może ja się kiedyś wybiorę .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam jutro na n/n .
OK, wpadnę poczytać :)
Usuń"Olbrzym" ma świetny wzór! Może kiedyś go wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńZimnuchy to najpewniej polskie zimnokrwiste. Te różowe pyski to na 99% bielactwo, czyli utrata pigmentu w skórze, najczęściej spotykana u koni siwych. U tarantów "żabi pysk" wygląda jak opryskany z pędzla lub szczoteczki - mnóstwo małych plamek :) Poza tym w Polsce tarantowate zimnuchy niemal nie występują - nie wiem, czy mamy jakieś nordyki, a to jedyna europejska rasa zimnuchów, u której występuje wzór tarantowaty.
Dziękuję za wyjaśnienie, bo mnie to męczyło :D
UsuńSuper ! Śliczne fotki :*
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMuszę przyznać że włochacz niezły ! :) ale ten maluch sweet !!! <3
OdpowiedzUsuńNajlepsze zdjęcia z podpisem,, Nudzę się " xD
Super :).
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LA, na moim blogu :)
http://konieschleichlove.blogspot.com/
Dziękuję bardzo :)
UsuńKażdy jest prześliczny :) Śliczne zdjęcia :D Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://schleichewci.blogspot.com/
Śliczne fotki i piękne koniska
OdpowiedzUsuńJaki tarant?! Co Ty masz z tymi tarantami? Ten kasztan to jest najzwyklejszy kasztan, a pysk ma żabi, to normalne. Ten gniady zimnokrwisty zaraz później też jest najzwyklejszym gniadoszem i nie ma nic z taranta, tylko pysk ma żabi. (konie ze zdjęć od nr. 20 do 28) Żabie pyski mogą występować w każdej maści koni. Konie maści tarantowatej to tylko i wyłącznie "końskie dalmatyńczyki".
OdpowiedzUsuńNapisałam, że nie wiem, czy to tarant, dlatego zapytałam. Dostałam też odpowiedź w komentarzu: "Te różowe pyski to na 99% bielactwo, czyli utrata pigmentu w skórze, najczęściej spotykana u koni siwych. U tarantów "żabi pysk" wygląda jak opryskany z pędzla lub szczoteczki - mnóstwo małych plamek :) Poza tym w Polsce tarantowate zimnuchy niemal nie występują - nie wiem, czy mamy jakieś nordyki, a to jedyna europejska rasa zimnuchów, u której występuje wzór tarantowaty."
Usuń