Dziś ostatni z czterech koni, które do mnie niedawno zawitały:
Kasztanowatotarantowaty (tarant czapraczy?) ogier rasy appaloosa o numerze katalogowym 387150 firmy Mojo Fun / Animal Planet. Zakupiony na PonyShop.pl
Dostępny na sklep.monocerus.pl
Jak widzicie derka z zestawu Schlech dość dobrze na niego pasuje. Jest to możliwe, ponieważ ogier ten jest najdrobniejszy z koni Mojo, które mam. Na zdjęciach grupowych niewiele różni się wielkością od koni appaloosa firmy Schleich:
Z klaczą wyglądają na zdjęciu prawie jak rodzeństwo ;)
Ogier ma ładnie pokazane cechy rasy appaloosa - niezbyt obfity ogon i grzywę, białe twardówki (część oka) jak u ludzi oraz paskowane kopyta. Brakuje tylko nakrapianego pyska. W tej figurce nie pasuje mi trochę wygląd zadnich nóg, a dokładnie linia zadu aż do stawu skokowego. Moim zdaniem powinna być trochę łagodniejsza na obu nogach, a szczególnie na prawej.
Dzięki temu, że koń jest chudszy, można założyć na niego siodło Schleich. Nie dopina się do końca, ale nie spada. Nie wiem, jak pasuje ogłowie, bo nie mam :(
Koń jest trochę dziwnie pomalowany, bo kropki na zadzie nie są namalowane symetrycznie. Ale mu to wybaczę, bo ma ładną zmarszczkę na pysku pomiędzy chrapami ;)
Można też jeździć na ogierze Mojo w siodle klasycznym Schleich i tutaj ogłowie pasuje, może jest tylko ciut za krótkie.
Jeszcze porównanie ze źrebakiem appaloosa firmy Schleich, całkiem dobrze ze sobą wyglądają:
I na koniec porównanie z ogierem appaloosa firmy CollectA. Mój przemalowany przez Metalfich apek jest dużo wyższy od Mojo:
To już wszystkie konie Mojo, które mam w tej chwili. Który koń najbardziej Wam się podoba?
Pozdrówka ;)
Strony
- Blog - posty
- Ambasadorzy - recenzje
- Breyer TR
- Breyer TR Serie
- Breyer CL
- Breyer SM
- Breyer MW
- Bullyland
- CollectA
- Copperfox
- Mojo Fun / Animal Planet
- Papo
- Safari Ltd.
- Schleich
- Stone Horses
- WIA
- Artist Resin
- Rzędy i akcesoria
- Customy
- Jednorożce
- Uni TY
- Konie Barbie
- My Little Pony
- Gra SSO
- Live Show
- Odwiedzam
- Przydatne linki
- SPRZEDAM
- Żywe konie
- Pekińczyki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękności *.* Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim, tylko w tej drugiej wersji kolorystycznej. Może go kupię, zobaczymy, bo na razie się ciut zraziłam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karo :)
[fantome.bloog.pl]
Piękny ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCudowny Jest *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajne konisko, dobrze mu z pyska patrzy :D Moją faworytką od początku do końca jest fiordka ;)
OdpowiedzUsuńMi sie zbytnio nie podoba ten appalosa bardziej podobaja mi sie appalosa schleich. A i moim faworytem jest ogier andaluzyjski :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
schleich-pasja.blogspot.com
Ja zamierzam zamówić tą drugą odmianę kolorystyczną, choć ta też bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńJa, podobnie jak Paulina dwa komcie wyżej, najbardziej wielbię fiordkę.
Całkiem ładny konik :).Może gdyby miał mniej jednolitą maść to bym go wzięła :P.Ale nie powiem, urocze konisko.
OdpowiedzUsuńQuarterki najlepsze :D!
Pozdrawiam
Aredhel