Nazwa moldu to "Working Cow Horse" lub Bobby Jo, a jego rzeźbiarką jest Morgen Kilbourn.
Jest to mold wprowadzony w roku 2015, ale pierwszy raz został użyty w seryjnej produkcji dla wszystkich. Wcześniej były to modele specjalne lub tylko dla członków Klubu Premier Collection.
Figurka przedstawia klacz wycinającą cielaka ze stada, zatrzymaną w czasie szybkiego odwracania się. Model nie jest gładki - widać całą masę napiętych pracujących mięśni i ścięgien oraz dużo zmarszczek.
Również grzywa i ogon są rozwiane, potęgują wrażenie ruchu. Figurka ma wyciętą grzywę za uszami, dzięki czemu można jej bez problemu założyć ogłowie.
Klacz jest maści karo-srokatej, dlatego jej kolorami są czerń i biel. Kopyta są ciemno-szare i mają wyrzeźbione strzałki. Na wszystkich nogach są też szare kasztany.
Od góry widać dość spore przewężenie za pasem barkowym. Nigdy nie oglądałam konia od tej strony, w czasie gdy robił zwroty i nie wiem, czy tak powinno być.
Kobyła ma swój charakter i na pastwisku potrafi walczyć o swoje ;)
Siwka to oczywiście kuc Connemara o imieniu Banks Vanilla.
Figurka jest dość duża mimo tego, że stoi na zgiętych nogach. Porównanie z ogierem Ravel (Snowman, Brunello) oraz klaczą GG Valentine.
Model Pepto nie jest dla wszystkich - jest bardzo umięśniony, ma dynamiczną pozę. Nie jest też najlepszym wyboram na zdjęcia - czarny kolor pochłania światło a biały je odbija. Niezbyt nadaje się na sesje zdjęciowe w słońcu.
Jednak niewątpliwie figurka ta wyróżnia się na półce i zwraca na siebie uwagę swoją innością.
No i zawsze można przemalować ;)
Ja jak najbardziej polecam - moja Łaciatka już się zadomowiła ;)
Pozdrawiam!
Naprawdę ładna kobyłka! Tylko jej poza i maść nie dla mnie 😜, pozdrawiam 😄
OdpowiedzUsuńMnie jej maść też denerwuje, ale jakoś to przeżyję ;)
UsuńSuper klaczka!
OdpowiedzUsuńMam pytanie caprion,zrobisz opis klaczy szhety z mojo?
Tak, będzie w następnym poście.
UsuńTo prawda. Ten model w tej maści ciężko sfotografować. Moja będzie jechała na przemalowanie, ponieważ chcę żeby jasna maść lepiej podkreślała jej wszystkie detale :)
OdpowiedzUsuńWidzę że tutaj model również ma kropkę na zadzie - wielka ulga, bo już myślałam że mam jakiś wadliwy model z tą kropką. Super zdjęcia :D
Pozdrawiam :)
Nie nie - kropka ma być :D Pozdrawiam!
UsuńSliczny model ;)
OdpowiedzUsuńMa coś w sobie :)
UsuńJest naprawdę niesamowita. Uwielbiam gdy modele mają takie dynamiczne, nietypowe pozy i ostatnio pokochałam srokacze <3 Jest moim ideałem :)
OdpowiedzUsuńK.
Fajnie, jak uda się znaleźć ideał :D
UsuńAkurat wczoraj ją kupiłam. Przyznam się że nie żałuję ( ogólnie miałam kilka wypatrzonych modeli, ale jednak wybrałam ją). Ogólnie szukałam umięśnionego konia, z dużą ilością delati. Nie mogę się doczekać aż przyjedzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratuluję wyboru, bo jest świetna :) Pozdro!
UsuńŚwietny mold! Bardzo bym chciała mieć tą kobyłkę ze względu na ciekawą pozę i specjalizację ale na półeczce ostatnio za ciemno się zrobiło przez te karusy :/ trzeba się nad nią zastanowić i może znajdę dla niej fajną maść na customa :D Zdjęcia cudne a post bardzo przydatny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mnie się jej maść niezbyt podoba... ale raczej zostanie OF.
Usuńznowu dali mi staż, a więc na pewno będę o niej myślała spędzając czas w korku w klaustrofobicznie zapełnionym tramwaju, albo robiąc jakieś przeokropnie nudne rzeczy. Byle do wypłaty, byle do plastikowych koni...
OdpowiedzUsuńona jest naprawdę śliczna, ale nie wiem czy jednak mięśnie nie są za mocno zaznaczone, wyglądają trochę jak... łączenia? Tak jakby odlali figurkę w kilku częściach i skleili ją w całość w tych miejscach. Szwy? Może to szwy, hm.
Tak, ma mięśnie, dużo mięśni. Ale to w końcu koń pracujący, a nie jakieś chuchro - musi mieć mięśnie ;) Można je trochę złagodzić wybierając maść, która je maskuje.
UsuńPodoba mi się, może kiedyś do mnie trafi, narazie w portfelu cienko >:
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie było można dostać u Nas w Polsce malowania jakie reprezentuje "Bobby Jo". Wg. mnie wygląda wiele lepiej. Cóż, cieszmy się tym co mamy! xD
Pozdrawiam ^-^
Mnie też się bardziej podoba Bobby, no ale Pepto też daje radę ;)
UsuńHej Capricorn, a zawsze kiedy będziesz robić opis jakiegoś trada to dasz zdjęcie do porównania ze schleich?
OdpowiedzUsuńMogę robić. Ciągle zapominam xD Schleichy są mniejsze od źrebaków ;)
UsuńZauważyłam, że na Monocerusie pojawiły się trady, strasznie mi się podoba Phoenix. Cudny model. Tylko jest jeden problem: pieniądze XD
OdpowiedzUsuńMoże jakoś uzbieram :)
Jeśli chodzi o post to jak zawsze świetny ;)
Jak się tak zbiera, a potem kupuje, to jest niesamowita satysfakcja z osiągnięcia celu :) Trzymam kciuki, żeby Ci się udało zaoszczędzić :)
UsuńDzień dobry, mam do Pani pytanie czy na Monocerus'ie będą modele breyer żywiczne, ogier clydesdale, ogier saddlebred, ogier andaluzyjski oraz reszta modeli żywicznych?
OdpowiedzUsuńSprawdzę, jakie są na hurtowni, ale obawiam się, że nie dotarły już do Polski. Napisz proszęna mail sklep@monocerus.pl pytanie o te figurki, to jak przyjadą, będę Cię mogła zawiadomić.
UsuńSuper post! Z resztą jak zawsze. :D Ostatnio na FB Widziałam post o takim... zestawie westernowym(?) Podałabyś linka? Proszę i pozdrawiam cieplutko:D
OdpowiedzUsuńHmmm nie wiem o jaki chodzi... jak na FB, to tam powinien być link. To jakiś zestaw z lalką, czy siodło itp?
UsuńSłodziarska jest ,a ja mam pusty jeden boks który czeka na swojego lokatora więc wszystkie wiemy co nastąpi . Pozdrawiam Zuzia koniara PS.Kiedy kolejny post ? uwielbiam twój blog . ;-D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Posty piszę, jak mam czas. Dziś na pewno będą, może nawet 2 lub 3 :)
UsuńBardzo mi się podoba ta kobyła. Jednak
OdpowiedzUsuńBardziej przyciąga moją uwagę klacz mustang hwin. Czy mogłabyś ją opisać na swoim blogu? :)
Tak, będzie jej opis, jeszcze w tym tygodniu :)
UsuńBardzo mi się podoba ta kobyła. Jednak
OdpowiedzUsuńBardziej przyciąga moją uwagę klacz mustang hwin. Czy mogłabyś ją opisać na swoim blogu? :)
Bardzo mi się podoba ta kobyła. Jednak
OdpowiedzUsuńBardziej przyciąga moją uwagę klacz mustang hwin. Czy mogłabyś ją opisać na swoim blogu? :)
Kiedy poraz pierwszy zobaczyłam tą klacz nie miałam wątpliwości, że do mnie trafi. Jednak los chciał inaczej i wcześniej niezauważalny Cortes C skradł moje serducho 💝 teraz zastanawiam się nad towarzyszem/towarzyszką dla niego ale jako że karusków za dużo Pepto odpada :/ może kiedyś nadrobię straty i kupię ale na razie pierwszy w kolejce jest Czesio :3 Klacz jak najbardziej piękna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
kakaowestajnie.blogspot.com
Ja mam Cortesa C z Monocerusa i jak najbardziej polecam :)
UsuńNaprawdę ładna ;)
OdpowiedzUsuńKucykikoniki.wordpress.com
Jest cuuudooowna, na pewno kiedyś do mnie trafi <3
OdpowiedzUsuń