Wiecie, że Pierwszy Dzień Wiosny był wczoraj? Jak ktoś nie wierzy, to tutaj wyjaśnienie:
Link do strony z wyjaśnieniem.
Na zdjęciach moja Mirabelka - klacz rasy morgan Breyer Traditional nr 1409. Więcej o niej
TUTAJ.
Strasznie wieje od wczoraj. Mam nadzieję, że w weekend wiatr się uspokoi i będzie można zrobić wiosenne sesje zdjęciowe.
A Wy byliście już ze swoimi końmi na wiosennym spacerze?
Ja, niestety jeszcze nie, a i w weekend nie pójdę, bo mam zajęcia z florystyki. :(
OdpowiedzUsuńAle może w tygodniu lub w następny weekend, jak pogoda dopisze? :)
Bardzo ładne zdjatka i model. :)
Co do wiosny to ponoć wczoraj się zaczęła, ale dzisiaj jest pierwszy dzień wiosny. Szczerze, to się czasem gubię, ale jakoś tak to jest z tymi porami roku. ;)
U mnie nowy wpis. :)
Pozdrawiam,
Karo ;)
[fantome.bloog.pl]
Dziękuję, zajrzę :)
UsuńMó następny post będzie wiosenny :P Ładne zdjecia
OdpowiedzUsuń__________
Zapraszam : http://andalusastable.blogspot.com/
Ja tam wolę tradycyjne stwierdzenie, że wiosna zaczyna się dzisiaj :P, chociaż mój nauczyciel matematyki i geografii zawsze narzekają na takie podejście do sprawy..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pozdrawiam wiosennie :)
UsuńBardzo wdzięczna modelka :) I nie dość, że jest ruda, to jeszcze piękne imię ma.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że moje konie już nigdy nie zobaczą świata i już na zawsze zostaną kurzołapami. Taka jestem okrutna. Chyba całkiem straciłam zainteresowanie nimi :P
Ja je chętnie przygarnę ;)
UsuńKurcze, jak ja ci zazdroszczę Mirabelki.
OdpowiedzUsuńNa sesję wyjdę dopiero po Wielkanocy, z nowymi modelami, jakie do mnie zawitają.
Czy mogłabyś na sesję zabrać... hmm... Ravel'a? Ostatnio intensywnie o nim myślę...
Zrobiłam dziś parę fotek. Niedługo pojawi się wpis :)
UsuńJa już zrobiłam wiosenne zdjęcia ;-)
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać z pogody :)
UsuńZgadzam się ;-) U mnie n/n
UsuńChyba muszę się wybrać;) U mnie wczoraj było bardzo ciepło i bezwietrznie . Spokojnie wyszłam w bluzce z krótkim rękawkiem ,a i tak było gorąco .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://stadninaschleich.blogspot.com/
Ta pogoda potrafi być trochę zdradliwa - potem wszyscy smarkają na wiosnę ;)
UsuńJa jeszcze nie miałam okazji, bo właśnie wróciłam z Paryża, gdzie było chłodniej niż tu. Dziękuję za zdjęcia Mirabelki - właśnie zastanawiam się, czy nie zakupić Lindsay's Faith.
OdpowiedzUsuńU nas n/n.
Proszę :) W zamian czekam na fotki z Paryża :D
UsuńPostaram się :)
UsuńŁadne foto ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
schleich-pasja.blogspot.com
Oczywiście, że odwiedzę :)
Usuń