Schleich ogier fiordzki o numerze katalogowym 13753 - nowość 2014
Jak widać koń ma bardzo dużą szyję, a grzywa jest pomalowana tylko w połowie. Takie malowanie sprawia, że szyja wydaje się jeszcze grubsza.
Tutaj wszystkie moje fiordy firmy Schleich razem:
Tutaj porównanie wielkości z jeźdźcami Schleich:
Podsumowując:
Jak ktoś się nie zna na budowie anatomicznej za dobrze (tak jak ja), to nowe fiordy wydają się całkiem sympatyczne. Mają ładne malowanie i cechy rasy są dobrze odwzorowane. Będą stanowiły wspaniały dodatek do każdej schleichowej stadniny, tym bardziej, że poprzednie konie fiordzkie wyprodukowane były w roku 2000, więc pewnie są starsze od sporej części osób czytających tego posta ;)
Pozdrawiam - jutro wałach falabella.
Heh, stare schleich wyprzedziły mnie o roczek xD Faktycznie sympatyczna rodzinka.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem firma schleich robi coraz gorsze figurki ,niedokładne malowanie ,okrutnie wąskie i w niektórych przypadkach prawie pionowe kopytka :/ Jednak coś czyni te konie wyjątkowo uroczymi i po prostu sprawiają ,że nie mogę przejść obok nich obojętnie ,może to przez sentyment do starszych figurek ..?
Pozdrawiam
Do Mai:
OdpowiedzUsuńMnie też o rok wyprzedziły.
Do Capricorn:
Z fiordów najbardziej przypadł mi do gustu ogier.
Czekam na wałacha, bo zastanawiam się nad jego kupnem, ale może twoje zdjęcia zmienią moją decyzję - pozytywnie lub negatywnie.
Faktycznie ogier najładniejszy. Chyba się na nie skuszę. Ty masz dwa stare fiordy? Szczęściara, ja jednego nie mogę złapać :(.
OdpowiedzUsuńDwa, bo jeden z pręgą a drugi bez. Też na nie długo polowałam. Powodzenia życzę :)
UsuńOgier jest według mnie najładniejszy. Ale nawet zanim przeczytałam ten post zwróciłam uwagę na jego grubą szyję! Te kopyta też do mnie nie przemawiają. Ale mimo to i tak go kupię ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz dostrzegłam tą grubaśną szyję, ale i tak go uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńRok starsze są ode mnie :P
Pozdrówki ^^
Ja się zupełnie nie znam, więc dla mnie klacz jest ok, bo tylko ją posiadam. Według mnie na swój sposób słodko wyglądają z tymi krótkimi, grubciowatymi nóżkami. Ale na ogiera połaszę się przy najbliższej okazji. Jedyne co mnie martwi, to to, że kosztują 25.99, a nie np. 18.99...
OdpowiedzUsuńMoje najstarsze Schleich, to ogier Morgan (starszy o 6 lat), wałach Shire (starszy o 3 lata [chyba że się mylę]) i źrebię Shire (starsza o 1 rok [jeśli się nie mylę]).
PS. Jeśli uważasz że klacz jest grubaśna, to pokażę dziś na swoim blogu specjalnie porównanie mojej klaczy Fiord i klaczy Perszeron (mam nadzieję że schudnie jak pojawi się źrebol XD). Wejdź proszę dziś, to się przekonasz kto tu naprawdę jest puszysty (nie obrażajmy naszych klaczy... XD). Innych też zapraszam:
www.jaischleich-nierozerwalni.blogspot.com
A od jutra:
www.schleich-wiki.blogspot.com
Hej mam pytanie jakiej maści on jest?
OdpowiedzUsuń