I ostatni (jak na razie) mój przemalowany przez Metalfish konik - CollectA ogier quarter. W oryginale o numerze katalogowym 88584 - więcej o oryginale TUTAJ.
My last (for now) horse customized by Metalfish. Red dun sabino(?) Collecta quarter horse. Hope you like it :) More pictures of the repainted horse HERE. More info about the oryginal horse HERE.
Maść czerwonobułana sabino (czy to faktycznie sabino? proszę o odpowiedź, jak ktoś się na tym zna) według mojego pomysłu, ale wzorowałyśmy się na różnych koniach znalezionych w internecie.
I rybie (niebieskie) oczko :)
A tu jeszcze zdjęcie z mojego FB - ogier podczas pracy:
Polskie krowy nie bardzo wiedzą, o co chodzi z tym całym "wycinaniem" ;)
Więcej zdjęć konia w galerii na MetalfishArt.pl.
Pozdrawiam :)
Teraz ma o wiele ładniejszą i bardziej ciekawą maść. Przydałby się jeszcze konikowi jakiś rząd do pracy. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż niedługo nowa notka.
stajniaarizona-figurkikoni.blogspot.com
Rząd by się przydał, ale chęci brak do zrobienia ;)
UsuńTen płotek to orginalny ze schleich'a czy z jakiejś innej firmy? A może własne roboty? :D
OdpowiedzUsuńPrzemalowaniec cudowny! Strasznie podoba mi się ta plama na pyszczku.
O wiele lepszy niż orginał.
Jakiego aparatu używasz?
Przepraszam, że tak dużo pytam :D
Płotek oryginalny ze Schleich, mój aparat to stary Olympus E-300 z kit-owym obiektywem, który ostatnio nie chce łapać ostrości :/ Czasem używam manualnego Jupitera. Pytać możesz też na profilu na FB :)
UsuńBardzo ładny konik, lubię takie nietypowe maści :)
OdpowiedzUsuńChyba widziałam podobnego konika na zdjęciu :).
Pozdrawiam, Karo :)
[fantome.bloog.pl]
Możliwe, że widziałaś, jego prekursor startował (a może jeszcze startuje) w zawodach West w Polsce. Tylko jest kary ;)
UsuńHm, nie był kary, maścią przypominał właśnie Twojego, miał brązowe ciałko z białymi odmianami i łatkami, nie wiem, jak to określić, ale myślę, że wiesz o co mi chodzi. :)
UsuńMoże to zbieg okoliczności. :D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie, Karo ;)
[fantome.bloog.pl]
Na moje oko wygląda raczej jak minimalny ramowy overo (minimal frame overo) :) Pasuje i plama na głowie (plus niebieskie oczko) i plamka na brzuchu. Sabino zazwyczaj wiąże się z odmianami głowy zachodzącymi na żuchwę, a granice łat są nieregularne i "poszarpane".
OdpowiedzUsuńCo do modelu - jakoś nie mogę przeboleć jego nie do końca dopracowanej pozy (szczególnie zadnich nóg), ale łepek ma śliczny!
I świetny pomysł na tło z tą słomkową matą (?) :D
Dzięki wielkie - liczyłam, że się odezwiesz :D Zaraz zmienię w opisie.
UsuńTło takie, bo nie mam czasu zamówić tła foto, heh. Mata byłaby idealna, gdyby nie te sznurki. Gwoździe to powinny być ;)
Konik jest śliczny :) Muszę w końcu kupić ten model...
OdpowiedzUsuńCapricorn czy poleciłabyś mojego bloga?
Prześliczny przemalowaniec! Znacznie lepiej wygląda.
OdpowiedzUsuńPs.Proste, ale efektowne tło :D.
Pozdrawiam
Sunny Glow
shadowhorses.bloog.pl
Tło bardzo mi się podoba. Ta trawa to własnej roboty czy kupiona?
OdpowiedzUsuńU mnie n/n zapraszam!
stajniaarizona-figurkikoni.blogspot.com
Nawet nie wiem, czy to trawa, czy może bambus? Tak naprawdę to taka podkładka pod talerze :)
UsuńChyba najlepszy z całej trójki. Choć klaczki też super. A dioramka bardzo elegancka, szkoda, że mi nie wychodzą....
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Cudny koń :) Bardzo podoba mi się jego pysk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cathsmodelhorses.blogspot.com
Słodziak ^^ Pozdrówki :)
OdpowiedzUsuń