Model konia firmy Breyer Traditional - Snowman - numer katalogowy 1708 produkowany od roku 2013.
Post o "Bałwanku" (pieszczotliwa nazwa nadana przez polskich kolekcjonerów) pojawił się na blogu w kwietniu 2015 roku, więc bardzo dawno temu. Od tego czasu siwek przewijał się w wielu postach, jako model pokazujący wielkość innych koni. Dziś wreszcie doczekał się sesji na świeżym powietrzu, choć w sumie to już jego druga. W pierwszej pozował razem z kucem szetlandzkim, ale nie podobały mi się te zdjęcia i w końcu ich nie użyłam.
Post o modelu w pudełku znajdziecie tutaj:
Breyer Traditional - Snowman nr 1708 post pudełkowy
Tam jest on opisany, dlatego dziś tylko fotki jego i kolegów oraz amazonek.
Jeden z niewielu modeli, które mają napisy na brzuchu - Snowman ma swoje imię napisane złotymi literami.
Mold Idocus / Warmblood Stallion, czyli koń ciepłokrwisty. Breyer umieszcza na tym moldzie portrety sławnych sportowych koni.
Jak wiecie grzywa i ogon u tego moldu występują w dwóch wersjach: rozpuszczonych...
oraz zaplecionych - tak jest u Brunella:
Jak myślę słowo "koń", to właśnie takiego konia widzę.
Poniżej z klaczą Airiellą, która także ma hreczkę, ale inaczej zrobioną, kropki są większe i brązowe - snowman ma malutkie i szare. Choć to zależy chyba też od egzemplarza (nie kolor, ale wielkość kropek).
A teraz zdjęcia, które są w różnych miejscach na blogu.
Poniżej Breyer Traditional: Totilas, Valegro, Snowman, Ravel, Brunello, Hickstead, Pecos, Svali Frá Tjörn, kary koń andaluzyjski:
Porównanie z Breyerami Traditional: Connemara, Snowman, Brookside Pink Magnum, EZ To Spot.
Poniżej Brunello, Trully Unsurpassed, GG Valentine oraz Topsails.
Lalka Traditional na Ravelu:
Lalka Classics na Brunello:
Ravel i Brunello:
Brunello w derce Rambo (możecie ją znów zakupić na Monocerus.pl - o tutaj:
Breyer Traditional 3828 - Derka Rambo
Brunello (w kantarze westowym z Breyer) z lalką Classics i psami CollectA:
Mold mi się bardzo podoba, ale maść... nie do końca. Ogólnie nie przepadam za siwkami w wykonaniu Breyera. Nie tylko zazwyczaj mają dużo prepingowo-odlewowych błędów, ale wyglądają w słońcu jak duchy...
OdpowiedzUsuńMimo, że te śliczne fotki zasiały we mnie ziarno niepewności, na mojej chciejliście nadal siedzi Brunello :)
Pozdrawiam!
To jest maść siwa w hreczke
UsuńWow, Snowman jest śliczny
OdpowiedzUsuńSłodki jest ostatnio kupiłam pierwszego trada i właśnie miałam dylemat nad nim a Catch Me (w końcu wygrał ten drugi ;)) ale w przyszłości może też stanie na mojej półce..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
takie pytanko - czy jest on wyższy od Verdadesa?
OdpowiedzUsuńNie, niższy.
UsuńO, widziałam ostatnio tego gościa na sprzedaż :) Jest prześliczny, sama zastanawiałam się nad jego kupnem. Zwłaszcza ten długi ogon mnie urzekł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sayto aka Łowca much
Śliczne fotki,bałwanek kusi.
OdpowiedzUsuńBARDZO podoba mi się Brunello , niestety chyba go nie ma w sprzedaży
OdpowiedzUsuń