Artist Resin figurka żywiczna konia huculskiego - klacz o imieniu Wilga.
Model w większości powstał w studio Horse and Bird, ale swój wkład mieli także Koni Miniatures oraz Dark Pegasus Studio - podpisy wszystkich autorów znajdują się na brzuchu.
Jak widać klacz ma wyrzeźbionych wiele szczegółów. Jest zaraz po wyźrebieniu i widać nabrzmiałe żyły na brzuchu. Ale to, co rzuca się w oczy pierwsze, to splątana grzywa i ogon.
Skołtuniona grzywa jest misternie wyrzeźbiona. Podziwiam cierpliwość wszystkich, którym udało się ją pomalować.
Widać, że również ogon długo nie widział szczotki ;)
Na ciele widać wiele zmarszczek, malutkie żyłki, a w niektórych miejscach sierść.
Na piersi widać nawet ugryzienia od gzów.
Niestety u mnie nadal stoi niepomalowana, ale jeśli chcecie zobaczyć ją w kolorach, to zapraszam tutaj: Wilga Gallery oraz tutaj Gallery - painted examples
Klacz nie od razu przyjechała do mnie - wcześniej mieszkała u autorki innego bloga, gdzie możecie zobaczyć więcej zdjęć jej oraz jej źrebaka o imieniu Wrona:
Wilga&Wrona czyli dwie huculskie kobyły
W jakiej maści byście ją widzieli?
Pozdrawiam!
Pierwszy raz widzę tak dokładne zdjęcia wszystkich jej detali, dziękuję :). Wilga była moim ogromnym marzeniem i strasznie żałuję, że nie zdążyłam jej kupić gdy jeszcze była dostępna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podziwiam, naprawdę, tyle szczegółów w tak małej skali, jeszcze ta grzywa, kocham!
OdpowiedzUsuńAle piękna! Wyrzeźbienie tej grzywy na pewno pochłonęło sporo czasu. Kobyłkę widziałabym chyba w maści karo - srokatej lub skarogniadej, ale gdyby tak uwydatnić fakt, że jest brudna... Byłabyniesamowicie realistyczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!