Breyer Traditional - koń rasy Gypsy Vanner o imieniu Sampson nr 301161 - model specjalny dla amerykańskiej sieci sklepów Tractor Supply Co. na rok 2019.
Zdjęcia na niebieskim tle są może mało realistyczne, ale popatrzcie sami - w trawie ogier zupełnie "zginął" - widać tylko jasną plamę. Jego jelenia maść okazała się bardzo jasna i jego czarne szczoty zlały się z otoczeniem.
Muszę powiedzieć, że po wyjęciu go z pudełka byłam w pierwszej chwili rozczarowana, gdyż lubię bardziej żółte "jelonki", a Sampson okazał się być jasny i wpadający bardziej w szarość, taki jakby odbarwiony, mniej nasycony.
Na niebieskim tle wygląda zupełnie inaczej, choć koloru dodał mu także sam aparat. Tak, aparaty w dzisiejszych czasach "poprawiają" rzeczywistość by była bardziej kolorowa.
Ogromne "szczoty" są trochę maskowane przez czarny kolor.
Odmiany na modelach Breyer (szczególnie na głowie) są niejako wydrapywane. Piszę o tym, bo ktoś się kiedyś pytał, czemu ten model taki podrapany i chciał go oddać. To nie wada - to jest tak robione.
Mold konia to oczywiście "Gypsy Vnner" wyrzeźbiony przez Kathleen Moody, którego mamy przyjemność kupić w Polsce już od paru lat jako srokacza przedstawiającego właśnie tę rasę.
Tutaj można zobaczyć parę fotek srokacza:
Breyer Traditional - Gypsy Vanner fotos
A tutaj trochę dokładniejszy opis moldu:
Breyer Traditional - Gypsy Vanner nr 1497
Takie same, a tak różne:
Pod masą włosów kryją się kopyta ze strzałkami!
Księżyc też załapał się na fotkę.
Jeśli miałabym wybrać jednego, to chyba wygrałby srokacz - pokazuje takiego "typowego" dżypsiaka. Choć muszę przyznać, że Sampson bez "łat" wygląda... intrygująco.
A Wy którego byście wybrali?
Pozdrawiam!
Strony
- Blog - posty
- Ambasadorzy - recenzje
- Breyer TR
- Breyer TR Serie
- Breyer CL
- Breyer SM
- Breyer MW
- Bullyland
- CollectA
- Copperfox
- Mojo Fun / Animal Planet
- Papo
- Safari Ltd.
- Schleich
- Stone Horses
- WIA
- Artist Resin
- Rzędy i akcesoria
- Customy
- Jednorożce
- Uni TY
- Konie Barbie
- My Little Pony
- Gra SSO
- Live Show
- Odwiedzam
- Przydatne linki
- SPRZEDAM
- Żywe konie
- Pekińczyki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Myślę, że wybrałabym srokacza. Jest on taki bardziej barwny ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Katarzyna ze Stajni Pegaz :)
Zapraszam również tutaj: https://stajnia-pegaz-studio.blogspot.com/
Srokacza miałam przez jakiś czas i był piękny, ale jelonek po prostu wymiata. Szczególnie na 4. zdjęciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z tych dwóch wersji srokacz wygrywa, jak dla mnie. Ale i tak nie pogardziłabym jelenim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chyba wybrałabym srokacza, ale oba są piękne ;). Mam pytanie, czy będą dostępne na Monocerusie?
OdpowiedzUsuńMajestatyczne cudo.
OdpowiedzUsuń