Na początku chciałam powiadomić, że postanowiłam włączyć moderację komentarzy, a raczej przed opublikowaniem będę je czytać, nie będę ich zmieniać, czy poprawiać błędów. Ale nie przepuszczę wyzwisk i ogólnie rozumianego chamstwa.
Zostałam do tego niejako zmuszona, ponieważ ostatnio zaczęły się robić pod postami jakieś dziwne kłótnie. Dopóki była to niejako kulturalna dyskusja (wiecie, Norbercik trochę racji miał, mówiąc że należy pisać wolno i poprawiać błędy przed publikacją), to starałam się nie ingerować, ale po pewnym czasie osoby zaczęły obrzucać się inwektywami, czyli obrażać się nawzajem w niemiły sposób. Usunęłam trochę komentarzy nie odnoszących się do tematów postów, więc kłótni już nie przeczytacie.
Plus takiego rozwiązania jest taki, że będę mogła od razu odpowiedzieć na Wasze ewentualne pytania, bo czasem ginęły mi w natłoku komentarzy, szczególnie jak dotyczyły jakichś starszych postów, do których już nie zaglądam.
A teraz przechodzimy do dzisiejszego tematu :)
Kolejna rzeźba pani Anny z Horse and Bird, która wpada w oko :)
Pozwólcie, że nie będę nic pisać - zdjęcia mówią same za siebie.
Jak widać, jest on trochę mniejszy od kuca walijskiego z firmy Schleich:
A tak prezentuje się jeszcze z kucem brytyjskim firmy CollecA:
Oraz z koniem tej samej firmy (na zdjęciu kłusak orłowski, którego pokazywałam we wcześniejszym poście).
Na koniec dodam, że figurki Mojo są robione z różnych rodzajów plastiku. Na początku były bardzo twarde i schodziła z nich farba, potem bardzo gumowe i wyginały im się nogi, ale firma cały czas polepsza swoje receptury i obecnie nowe partie są coraz lepsze pod względem jakości - nic im się samo nie wygina i malowanie też jest coraz lepsze.
Oczywiście model można zakupić na stronie Monocerus.pl
Natomiast jutro o godzinie 19 planowany jest Live na kanale Monocerus na FB. Oczywiście film pojawi się także na Youtube, ale jakby ktoś mógł i chciał zajrzeć, to zapraszam :)
Pozdrawiam!
Śliczny jest ten Walijczyk! Podoba mi się jego maść. Myślę że trafi do mnie. Cieszę się, że będzie live! Tylko niestety nie mam Facebook i będę oglądać na Youtube, ale i tak nie mogę się doczekać! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anonimka
Nie musisz mieć Facebooka, żeby oglądać transmisję jeśli się nie mylę - jest dostępna dla wszystkich :)
UsuńBardzo dobrze że tak postąpiłaś z komentarzami i jednocześnie też ja przepraszam za te kłutnie. Pamiętam że kiedyś się pytałam czy będzie jakiś post z żyrafami. To było chyba w poście o zebrach z Collect'y. Kucyk śliczny tylko malowanie grzywy mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrówki Aneta=)!
Będą i żyrafy, ale nie wiem kiedy, może w przyszłym tygodniu.
UsuńMoim zdaniem jedna z lepszych figurek pani Anny, bardzo sympatyczna.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jako krypto-czytelniczka nie natrafię już na te "ambitne polemiki" w komentarzach :-D
Pozdrawiam!
Kuc wygląda bardzo fajnie. Ma bardzo fajną rzeźbę. Szkoda tylko, że ma takie średnie malowanie. Te plamki mi się nie podobają a tak bez nich to byłby super.
OdpowiedzUsuńDobrze, że w końcu dałaś tę moderację komentarzy, bo naprawdę był niezły bałagan w komentarzach.
Pozdrawiam :)
lyeshan.blogspot.com
To ja się przenoszę na inne blogi poprawiać błędy.
OdpowiedzUsuńPozdro Norbercik
Proszę bardzo, chociaż nie sądzę, żeby była taka potrzeba ;) Niech każdy pisze jak chce, byle by się dało go zrozumieć ^^
UsuńBardzo ładny model, Mojo z roku na rok robi ładniejsze figurki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Wolny znaczy biegnący...
OdpowiedzUsuńPozdro Norbercik
Ładny, tylko coś mi w nim nie pasuje :/
OdpowiedzUsuńAle muszę w końcu kupić jakiś model rzeźbiony przez Panią Annę, myślę, że tego kucysia :3
A i czekam na recenzję Connemara ze Schleicha :)
Kucyk jest całkiem fajny. Ma parę wad, ale ogólny zarys do mnie przemawia. Może nawet się za nim rozejrzę, bo jak na razie nie miałam z tą firmą do czynienia i mówiąc szczerze jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńA czy da się dać tego kuca na grzbiet MLP? Bo jestem ciekaw.
OdpowiedzUsuńPozdro Norbercik
Zależy jaki duży ten MLP.
UsuńOkoło 6, 7 cm. Taki jakiś żółty ze skrzydełkami. Niestety bez głowy, bo mnie trochę poniosło...
UsuńPozdro Norbercik
Może w poprzek. Ale skrzydełka mogą przeszkadzać.
UsuńŚliczny kucyk! Zauważyłam w tym roku schleich wogóle się nie stara z robieniem nowych modeli... Ani jeden model chociaż trochę nie przypadł mi do gustu. Bardzo mało są dopracowane, a anatomia to już w ogóle brak słów. Konie mają "dziury" wyżłobione w kopytach, a sierść u wszystkich modeli jest teraz wyżeźbiona. U kucyków to wygląda fajnie, ale u koni ... niezbyt mi się podoba. Ja już wolę Mojo i Bullyland od tegorocznych koni Schleich.
OdpowiedzUsuńFirma Schleich za to zaczęła robić bardzo ładne akcesoria.
UsuńRobiłaś może post o koniach Bullyland? Chodzi mi głównie o ogiera fiordzkiego, klacz fryzyjską, islandzką i wałacha andaluzyjskiego. Modele według mnie są bardzo ładne i jak na tą firmę dopracowane (są osiodłane,a fryz nawet ma nauszniki!). Maść i poza mi się bardzo podoba u andaluza, a za to fiord jest bardzo fajnym odzwierciedleniem swojej rasy, islandka też :). Nie wiem, czy je znajdziesz na Monocerusie, ale na pewno są na Allegro, Linki: https://allegro.pl/bullyland-klacz-fryzyjska-62757-siodlo-15cm-24h-i7001668572.html https://allegro.pl/bullyland-ogier-fjord-norwes-62758-siodlo-14cm-24h-i7001671464.html?fromVariant=7001668572 https://allegro.pl/bullyland-kon-walach-rasy-andaluzyjskiej-62659-24h-i7000722995.html?fromVariant=7001671464 https://allegro.pl/bullyland-klacz-islandzka-62760-siodlo-17cm-24h-i7001687776.html?fromVariant=7000722995 . Jak pisałaś już o nich mogłabyś podesłać link do posta? Dziękuję z góry :).
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze postów o Bully, tylko chyba o trakenach z tej firmy. Na pewno je opiszę, ale tyle koni w kolejce, że nie wiem, kiedy to będzie.
UsuńTakie koniki są bardzo ciekawe według mnie.Mega mi się podobają.
OdpowiedzUsuń