Schleich Welsh Ponies 2018 |
Zacznijmy od ogiera.
Kuc pokazany jest w pozycji "stój". Jest jasno siwy z ciemniejszym zadem, na którym widać jabłuszka. Gęsta grzywa, ogon oraz małe szczotki pęcinowe są kremowe. Pysk jest szary, a oczy czarne jak to u tej firmy. Kopyta są beżowo-brązowe i mają wyrzeźbione strzałki. Oczywiście wyrzeźbiona jest też sierść, ale do tego firma zdążyła już nas przyzwyczaić.
Schleich 13871 Welsh Pony Stallion |
Osobiście uważam, że jest to jeden z ładniejszych modeli, które firma Schleich wypuściła na rynek w tym roku. Jest taki... kucykowaty :) Ponieważ jest kucem, sprawdziłam, czy pasuje na niego kucykowe siodło (gapa) i okazało się, że popręg udało mi się zapiąć na ostatni "haczyk" - jakby kucyk był ciut grubszy, to już by się nie zmieścił. Coś mi się wydaje, że koleżka będzie musiał być na diecie ;)
Jak widać na fotce niżej, ogier walijski jest trochę większy od ogiera rasy Fell.
Schleich - Welsh Pony vs. Fell Pony |
Natomiast ogier andaluzyjski jest sporo większy od naszego dzisiejszego bohatera.
Schleich Andalusian vs. Welsh Pony |
Klacz jest jasnosiwa z ciemniejszą, beżową grzywą i ogonem. Ma ciemny, czarny pysk, czarne oczy i beżowo-brązowe kopyta ze strzałkami. Gęsta grzywa jest przerzucona na lewą stronę szyi. Kucyk porusza się się spokojnym stępem.
Schleich 13871 Welsh Pony Mare |
Na klacz postanowiłam założyć siodło na zwykłego konia Schleich. Siodło pasuje na styk - jest to najchudszy koń, jaki może w nim chodzić. Ogłowie jest może ciut za duże, ale da się w nim jeździć.
I jeszcze porównanie w wałachem szetlandzkim - kuce walijskie są od niego, jak widać, dużo większe.
Schleich Welsh Pony vs. Shetland Pony |
Oczywiście można je zakupić tutaj: Schleich 2018 - Monocerus.pl
Wybaczcie, że wpisy nie pojawiają się częściej, ale mój aparat ostatnio nie chce ze mną współpracować w studio, a na dworze trochę za zimno i za brzydko, żeby robić ładne zdjęcia. Myślę nad zmianą tła na bardziej "stajenne", ale zobaczymy, co z tego wyniknie. Na pewno do końca tego tygodnia postaram się opisać wszystkie nowości Schleich 2018.
Pozdrawiam!
Ogierek bardziej przypadł mi do gustu. Zakładam, że zakupię ten model:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K.☆
Zakochałam się w ogierze, od czasu zdjęć promocyjnych i na pewno go kupię. Co do klaczy,jeszcze się zastanawiam, ale nie wypada rozdzielać rodziny ;)
OdpowiedzUsuńJa mam klaczkę, jest prześliczna :D Moja ma trochę mniej czarny pyszczek ale i tak ją lubię. Kawalera mam zamiar nabyć bo chwyta za oko. Ale jestem zaskoczona tym, że jest o tyle wyższy od fell'a, nie spodziewałam się.
OdpowiedzUsuńCzasami schleich wypuszcza naprawdę wyjątkowe modele. Ogierek cudowny, tylko grzywa mi się kojarzy z mopem :D
OdpowiedzUsuńOch ogier porwał moje serce, chyba go zakupie <3
OdpowiedzUsuń