W zestawie dostajemy:
- model konia,
- kredę w czterech kolorach (biały, zielony, niebieski, czerwony),
- gąbkę.
Mold konia to ogier rasy morgan (Morgan Stallion aka Mandrake) wprowadzony do sprzedaży w roku 2007 i wyrzeźbiony przez Sommer Prosser.
Koń jest cały czarny i możemy po nim malować kredą. Wydaje mi się to ciekawą alternatywą dla karteczek przyczepianych na lodówce - można go traktować jako ozdobę lub miejsce na notatki.
Wydaje mi się, że ogier jest jednym z ładniejszych i bardziej szczegółowych modeli Breyer Classics. Ma żyłki na pysku, zaznaczone mięśnie oraz strzałki pod wszystkimi kopytami. Brakuje tylko kasztanów.
Podoba mi się jego falowana grzywa i podniesiony, długi i obfity ogon. Również jego postawa w kłusie jest niczego sobie.
W mojej kolekcji jest już od dosyć dawna model 936 Grullo Morgan, czyli ten ogierek, ale w maści myszatej (ze złotymi refleksami). Można go było kupić parę lat temu w Polsce jako model regularny. Chyba go nawet nie opisywałam jeszcze... chcecie jego osobny opis?
O, cześć! Coś taki małomówny, bracie? Jesteś pomnikiem? |
Tak prezentują się oba konie. Czarny w tej chwili jest do kupienia w dobrej cenie - może ktoś się skusi na kupno, żeby go przemalować? Właściwie to wystarczy mu dorobić ładne oczy oraz poprawić kopyta i będzie karus jak się patrzy :)
Tutaj jest dostępny: Monocerus - Breyer Classics koń do malowania kredą
Tutaj jest dostępny: Monocerus - Breyer Classics koń do malowania kredą
Tak model prezentuje się z innymi końmi w skali Classics. Od lewej: morgan, koń pełnej krwi z zestawu do dekoracji, klacz quarter oraz klacz appaloosa.
A tutaj jeszcze porównanie innych modeli maści karej: Slick By Design (Breyer TR Traditional), morgan, koń TWH (Schleich) oraz American Saddlebred (Breyer SM Stablemates).
A ponieważ jest to pierwszy post w Nowym 2018 Roku, życzę Wam dużo zdrowia, spełnienia marzeń nie tylko modelowych oraz tego, żeby w Polsce było dostępnych więcej modeli :D
A jutro powinien przyjechać "upolowany" na aukcji przeze mnie model Breyer TR. Szukałam go długo, bo właśnie w tej maści mi się podoba (mam go obecnie srokatego). Może ktoś zgadnie, co to za jeden?
Pozdrawiam!
Koń bardzo mi się podoba. Muszę się zgodzić, jego grzywa i ogon są śliczne, a sam koń bardzo dopracowany. Karus bardziej mi się podoba niż jego myszaty braciszek;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K.
"Żeby w Polsce było dostępnych więcej modeli" O tak, tak, tak, tak!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie ma temat, ale będzie jeszcze kiedyś dostępny na monocerusie Valegro sm?
OdpowiedzUsuńLubie ten mold, ale ten konkretny osobnik kojarzylby mi sie ze szkola, a to nie sa najszczesliwsze wspomnienia :/ Mam pytanie: kiedy na Monocerusie beda nowe modele Schleich 2018?
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku Capri i ... dużo ...DUŻO MODELI !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zuzia koniara
Bardzo ładny modld, jedynie to oba malowania moim zdaniem są nie trafione. Karusek z postu jest matowo kary podobnie do Cortesa C. Moim zdaniem powinien mieć chociażby trochę uwidocznione cienie, mimo tego, że to koń do malowania kredą ^^. Bardzo uroczy model, może go przygarnę?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na urodzinowy n/n.!
Pozdrawiam,
Paulina M.
Tego się nie spodziewałam... Bardzo ładny konik, ma super pozę. Też życzę ci szczęśliwego nowego roku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
Wiem że nie na temat ale czy lalka breyer Chelsea będzie wyglądała ,,normalnie'' na klaczy dartmoor (ten zestaw ze źrebakiem)?? I czy siodło które jest w zestawie z Chelsea będzie pasowało na tą klacz albo przynajmniej Quarterke classic??chciałabym kupić tą lalkę ale nie wiem który z tych koni będzie do niej pasował:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na odpowiedz:)