Model został wydany z okazji 100-lecia urodzin sławnego ogiera wyścigowego rasy pełnej krwi angielskiej. Na pudełku, które różni się od zwyczajowych pudełek firmy Breyer, mamy wizerunek pomnika konia Man o' War oraz lata: 1917 ((100)) 2017.
Mold został wyrzeźbiony przez Maureen Love w 1975 roku i nazywa się "Man o' War", ponieważ przedstawiał właśnie tego konia. Jako ciekawostkę mogę podać, że produkowany był on w latach 1975 do 1990, czyli przez 15 lat bez przerwy! Widać, że model jest bardzo popularny w USA skoro postanowili go znów "wskrzesić".
Na modelu nie znajdziemy kasztanów, czy strzałek pod kopytami, jednak w porównaniu do niektórych starszych modeli w tej skali, to jest on dość szczegółowy. Mnie bardzo podoba się jego głowa, jest taka... delikatna.
W ogóle cała sylwetka jest bardzo szczupła i lekka - widać, że jest to typowy koń wyścigowy.
Maść to rudy kasztan - nie bez powodu ogiera tego nazywano "Big Red". Tylko na czole znajdziemy gwiazdę. Oczywiście na modelu widać cieniowanie, choć może nie jest jakieś wybitne. Chrapy, grzywa i koniec ogona są ciemniejsze, a na całym ciele widać także rozjaśnienia.
Model jest dość mały, całkowita jego wysokość to około 17,5 cm. Na zdjęciu poniżej widzimy go w porównaniu z mustangiem.
Przy lalce w skali Classics ten koń wydaje się być kucykiem.
Poniżej widzimy ogiera z klaczą TWH firmy Schleich. Jak widać jednak bez problemu "przerasta" konie w skali LB.
Jak wam się podoba ten model? Ja byłam na początku nastawiona bardzo sceptycznie - bo stary, bo mały, bo taki jednolity na zdjęciu firmowym... ale po dokładnym obejrzeniu muszę powiedzieć, że wpadł mi w oko.
Na koniec zdjęcie, które było opublikowane na stronie FB Monocerus - porównanie z jelenio-srokatym galopującym ogierem - buckskin pinto.
Oczywiście można te modele (i inne też) zakupić na Monocerus.pl
Poz-dro-wion-ka! :)
Nawet ładny konik, lecz liczyłam W będZie większy. Najbardziej podoba mi się jego głową, lecz ubolewam nad kasztanami i strzałkami :< raczej nie znajdzie się u mnie
OdpowiedzUsuńPS: pierwsza ! :D
Gdybym zbierała tą skalę, pewnie bym kupiła - tak jak pisałaś, dobrze ukazany jest jego wyścigowy typ, a nie wszystkie angliki breyera i innych firm to mają. Niestety, stare moldy i ta skala skutecznie mnie odpychają, chociaż w porównaniu do niektórych jest naprawdę dobrze! Wydaje się bardzo dostojny, przez wysoko uniesioną (zresztą bardzo ładną) głowę. Na pewno ładnie by się prezentował na półce ^^ Krótko mówiąc - przyjemne konisko z niego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
~ https://stajniacessabit.blogspot.com/
Classic nie moja bajka ;p Nie zawsze to co tańsze lepsze, prawda? :)
OdpowiedzUsuńZależy co się komu podoba ;) Osobiście kilka CL mam i bardzo mi się podobają :)
UsuńJest bardzo ładny .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zuzia koniara
Model bardzo mi się spodobał, ma w sobie to "coś" co przyciąga uwagę. Jest dosyć drobniutki i mały, szczerze myślałam że jest większy. Mimo to nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś do mnie trafi
Pozdrawiam !
Mega mi się podoba :P
OdpowiedzUsuń