Nazwa moldu to "Llanarth True Briton" lub po prostu Welsh Cob. Został wprowadzony w roku 1994 i wyrzeźbiony przez panią Marthę White, to chyba jedyna jej figurka u Breyera.
Powiem Wam, że jest to figurka, która najbardziej zaskoczyła mnie z tegorocznych nowości po obejrzeniu na żywo. Nie powiem, żeby ten model jakoś bardzo mi się podobał, ale jest... interesujący. Tak, to chyba odpowiednie słowo. Jestem niezmiernie ciekawa, jak wyszedłby na zdjęciach bez pudełka. Może się kiedyś przekonam.
Ogier zaskoczył mnie też wielkością, ale to dlatego, że nie doczytałam słówka "Cob" ;) a wcześniej tym modelem niezbyt się interesowałam. Kuce Welsh hodowane są w kilku typach: Welsh Mountain Pony (Sekcja A), Welsh Pony (Sekcja B), Welsh Pony typu Cob (Sekcja C), oraz Welsh Cob (Sekcja D). Największy z nich, Welsh Cob to koń duży, używany jako koń pociągowy przy transporcie. Oczywiście wierzchem też można jeździć.
Figurka jest kara z delikatnymi jabłuszkami, co też mnie zaskoczyło. Ciało jest matowe, a ogon i grzywa błyszczące. Na nogach cztery białe skarpetki a kopyta beżowe. Nie ma zbyt obfitych szczotek pęcinowych, ale ładnie widać wyrzeźbione włosy. Kopyta są bardzo duże i płaskie (bez strzałek).
Koń pokazany jest w kłusie i stoi na dwóch nogach, a na zdjęciach, które widziałam podpiera się ogonem. Przy takich kopytach powinien chyba też stać samodzielnie.
Jak już mówiłam, ogier jest duży - dorównuje wielkością Gypsy Vannerowi, a nawet przewyższa go, bo ma głowę podniesioną do góry. Ma rozwiany ogon i grzywę, która chyba przeszkadza trochę w usadzeniu jeźdźca, ale nie sprawdzałam.
Jak już mówiłam, model mnie zainteresował. Jakby ktoś z Was go kupił, to koniecznie pochwalcie się zdjęciami :)
Papatki!
Prześliczny! A jak ładnie wykonany! Jest ns serio idealny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-D
Kurczę, za dużo tego dobrego <3 Chyba przygarnę tylko jego i Emmę. Będą udawać tinkery, skoro to takie duże xd
OdpowiedzUsuńA mogłabyś porównać Emmę, Jego i Gypsy Vanner'a?
UsuńEmma jest malutka :) Może być Tinkerem, ale w skali Classics. Zrobię o niej post.
UsuńSzkoda :( A kiedy będzie nowy tinkerek CollectA? Bardzo chcę go mieć c:
UsuńPiękny postaram się go przygarnąć ale po Cortesie https://kucykikoniki.wordpress.com
OdpowiedzUsuńMnie bardzo podoba się jego poza i umaszczenie, natomiast wydaje mi się, ze jego oczy są trochę za duże. Może tylko mi się wydaje...? W każdym bądź razie na pewno kiedys znajdzie miejsce na mojej półce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na n/n.
Mnie model zniechęcił. Na pierwszym zdjęciu wyglądał bardzo dobrze - ładna maść i dobra poza. Niestety ale brak szczegółów na pysku mnie właśnie do niego nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga.
Pozdrawiam,
Paulina M.
Moim zdaniem wszystko da się znieść, ale ten ogon to porażka, wygląda okropnie :/ A zrobisz opis Cherry Crek Fonzie Merdit'a?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem (może się mylę) konik pokazany jest w chodzie zwanym tölt. Dodam jeszcze, że islandery są jedynymi końmi w Europie poruszającymi się 5 schodami: stępem,tötłem, kłusem, galopem i ciałem.
OdpowiedzUsuńPozdrówki :-)
Chodami :$
UsuńTöltem,cwałem :$
UsuńAle to nie islandczyk... Mnie się jednak wydaje, że to kłus :)
UsuńMiała być ciekawostka ;-)
UsuńKiedy można spodziewać się Valegro na Monocerusie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Jest już Valegro na sklepie :)
UsuńAle śliczny. ♡-♡ Mi się wydaje, że piaffuje, a nie kłusuje... Ale to tylko moje zdanie. :P Czy odnoszę dobre wrażenie, że Schleich'e mają bardziej wyrzeźbioną sierść niż Breyer'y i CollectA'y (ze Schleich'ami miałam doczywianie i mam nawet dwa koniki (no, nie długo więcej;p), a z Breyer'ami i z CollectA'ą niestety nie)?
OdpowiedzUsuń~Luna