Mold to "Adios" wyrzeźbiony przez pana Chrisa Hessa i wprowadzony w roku 1969, więc swoje lata już ma. Mimo tego mold podoba mi się, bo jest taki "misiowaty" ;) Choć właśnie dlatego wydaje mi się, że niezbyt dobrze przedstawia konia, którego z założenia był portretem - Adios to kłusak amerykański (Standardbred) i mimo, że dość umięśniony i duży, to jednak chyba miał lżejszą sylwetkę od tego modelu.
Ogier ma grzywę przerzuconą na jedną stronę i długi ogon. Jako, że jest to portret konia kanadyjskiego, który jest kary bez odmian, jedyne białe kawałki, to białka w oczach. Reszta ciała jest czarna, ale z ciemnobrązowymi rozjaśnieniami, choć może nie widać tego na fotkach.
Właściwie, to nie wiem, co o nim napisać. Koń może nie jest tak szczegółowy, jak nowe moldy, ale ma kasztany na nogach, tyle że niepomalowane.
Ma też może trochę szeroki pysk, ale czarny kolor jak wiecie wyszczupla ;)
Ogier jest duży - tutaj porównanie z Big Chex To Cash. Co prawda Czesio stoi trochę niżej o wysokość pudełka, ale kanadyjski i tak przewyższa go lekko "w zadzie".
Mnie on się podoba, ale na razie nie zawita na moje półki. Choć jakbym brała, to tylko w tej maści :)
Pozdrawiam!
Ogier jest całkiem fajny, ale wydaje mi się, że jest ciut za " ciężki". Chociaż wcale nie jest taki zły, w końcu uwielbiam karę konie. Mimo wszystko nie jestem chętna do zakupu, bo traditional to nie moja skala.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następną notkę:-)
Koń jest całkiem ładny, ale nie zamierzam go kupować. Chociaż narazie. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńZrobisz opis Sarah? I czy mogłabym zrobić jej zdjęcie opok jakieś pogodynki.
Pozdrawiam
* mogłabyś
UsuńPostaram się jutro :)
UsuńDzięki. Ja dziś postaram się zamówić od ciebie phoenixa 😀😀😀😀
UsuńZapragnęłam mieć ten model u siebie gdy go tylko zobaczyłam. Model jest idealny na custom konia, którego mimo że załatwił mi kolano na prawie trzy tygodnie to uwielbiam. Do tego Biszkopt i Gypsy marudza by zawitał kolega w ich wadze do pary ^^ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiezbyt powalił. Znaczy, wyraz pyska i ta ciekawość jest OK, ale masa i waga taka nie moja. I karus. Niby nic, ale 4 ciemne konieły na półce to będzie dużo. A właśnie, czy GG pojawi się na Monocerusie gdzieś tak na początku lipca? Bo coś czuję, że mi ją teraz wykupią.
OdpowiedzUsuńW Monocerusie (nwm czy dobrze napisałam) dostępna będzie jeszcze klacz fjord Mojo Fun?
OdpowiedzUsuńFajny ogierek;) Zgadzam się z Tobą jest taki ,,misiowaty'' :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mi się on średnio podoba :/ Nie mogę znalezć rzeczy, która jest w nim zła (oprócz tego, że rzezbił go Chris Hess - a wiem, że jego figurki są niestety szorstkie). Kiedy w monocerusie będą tinkery firmy Safari oraz Papo?
OdpowiedzUsuńBardzo chciałąm go mieć, ale teraz już sama nie wiem. Mold jest świetny, ale ta maść jest o wiele zbyt jednolita (nie widzę nigdzie tych przebłysków brązu o których piszesz). Wyglądałby chyba niemalże jak kopia mojego Troopera. A mogłabyś tak z ciekawości zrobić porównanie Cherry'ego z kimś na moldzie Cleveland Bay?
OdpowiedzUsuńmi się niepodoba wygląda jakby był zimnokrwisty a to ma być kłusak amerykański!
OdpowiedzUsuńNie powalił mnie. W dodatku wygląda jak koń fryzyjski (oprócz nóg).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;*
~Luna