Najpierw jednak porównanie wielkości z końmi firmy Breyer.
Breyer Traditional Sshameless++ i Salome:
Breyer Traditional Grullo Pinto i Salome:
Breyer Traditional Valentine i Salome:
Jak już napisałam, jest to model klaczy arabskiej wyrzeźbiony przez panią Brigitte Eberl. Jest to AR, czyli Artist Resin - figurka odlana z żywicy. Zwykle taki model, który kupuje się bezpośrednio od artysty, kosztuje niepomalowany w tej skali około 120 - 200 Euro. Ja kupiłam swojego taniej, ponieważ jest to model z wadami i był sprzedany, jako tak zwany "body".
Jak widać na zdjęciach, klacz jest porysowana. Z daleka tego nie widać i są osoby, którym to nie przeszkadza. Na półce można postawić i będzie ładnie wyglądać, a nawet na zdjęciach też to bardzo nie przeszkadza ;)
Jeśliby ktoś jednak chciał ją wystawiać w konkursach (np. Live Show - pokaz na żywo, czy Photo Show - pokaz na zdjęciach), to musi model doprowadzić do porządku. Trzeba go oszlifować i pomalować na nowo, a jeśli się tego nie umie zrobić samemu, to jest to wydatek około 300-500 zł. Albo więcej, zależy kto maluje...
Moja Salome na razie zostaje taka, jaka jest. Muszę się nią trochę nacieszyć ;) A potem zobaczymy...
Pozdrawiam!
P.S.
Jutro jestem w KJK Szary w Michałowicach koło Krakowa.
Pa!
Salome mimo wszystko jest cudowna *.*. Ma w sobie to coś. Jednak moim zdaniem pięknie wyglądała by w maści skarogniadej :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna kobyła <3 zazdroszczę AR :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odpowiedź. Nadal nie wiem jaka mi się trafi bo może to być taka piękna a może być np. bez ucha. Ale jednak się zdecyduje..
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo dziękuję.
Ładna klacz. C: Tak jak Tobie, mnie zarysowania nie przeszkadzają. ^-^
OdpowiedzUsuńkonie-pasja-ma.blogspot.com
Jest piękna sama mam zarezerwowaną Ar-kę i nie mogę sie doczekać jak do mnie trafi :3 Gratuluje raz jeszcze :) Aha i oczywiście miłej zabawy w Michałowicach :)
OdpowiedzUsuńCapricorn, proszę - napisz takie porównanie ale z Royal Blood vs Schleich
OdpowiedzUsuńBardzo mi to potrzebne ;-; Nie wiem czy mi się bardzo podoba ale jak pisałam wcześniej w komentarzu jedna z najlepszych jeśli o araby chodzi :3
Już mam takie porównanie ze Schleichowym mustangiem:
Usuńhttp://capricornmeadow.blogspot.com/2014/12/breyer-masters-equine-art-collection.html
Ooo dziękuję <3
UsuńSalome naprawdę jest śliczna, choć wolałabym ją w innej maści... Sama poza mi się za to już zupełnie bardzo, bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńZajrzysz do mnie? jest notka z CM na Val :3
Pozdrawiam!
Heh, mi nie przypadła do gustu. Jakoś wgl mi się nie podoba :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :
starstableonline-candy.blogspot.com
Candy ♥
Gratulacje modelu :) Sama intensywnie się nad nią zastanawiałam, ale ostatecznie trafi do mnie AR w mniejszej skali, pomalowana jako portret konia.
OdpowiedzUsuńSalome na pewno będzie wyglądała fenomenalnie na zdjęciach bez względu na maść (choć ja bym ją widziała jako siwą jabłkowitą).
Pozdrawiam!
Mi ona się nie podoba. Według mnie ma nie naturalną postawe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć, Capricorn :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie Twojego sklepu- czy w najbliższym czasie pojawią się w nim pozostałe tegoroczne nowości figurek Collecta?
Pozdrawiam :)
Powinny być w tym miesiącu - cały czas czekam na dostawę na hurtownię :)
UsuńCudna ta klaczka *,* Zazdroszcze AR'ki:D
OdpowiedzUsuńOj, zastanawiałam się nad tą klaczką, zastanawiałam! Ale w sumie i tak musiałabym ją, tak jak mówisz, odmalować, a póki co mam na głowie Myrtle, Nazeera i prawdopodobnie Pekoza i Esme.
OdpowiedzUsuńNiemniej na Twoich zdjęciach wygląda świetnie. Gratuluję nabytku.
U mnie nowy post -wpadniesz?
Marta, zaraz Ci 300k stuknie :D
OdpowiedzUsuńCzy to ta sama AR co można nabyć na MPV?
OdpowiedzUsuńTak, kupowałam ją na MPV.
Usuń