Konik kiedyś umiał chodzić i otwierać pysk. Kierowało się nim za pomocą pilota na kablu. Do mnie trafił bez pilota, więc kabelek też ucięłam. Teraz jest tylko przytulanką, tylko trochę twardą, bo ma w środku plastikowy szkielet ;)
Mój Rudy z irokezem :)
Pozdrawiam!
Bardzo fajny 'pluszak' wręcz urocze konisko ;')
OdpowiedzUsuńWpadaj ;") Pozdrawiam!
Mam dokładnie takiego samego :D .Nie tylko chodzi i otwiera pysk ale też wydaje dźwięki rżeniopodobne XD :'D
OdpowiedzUsuńSympatyczny pluszka ;D
OdpowiedzUsuńSlodziak xD.
OdpowiedzUsuńŚlicznotek :D
OdpowiedzUsuńSJS ♥
Zapraszam do mnie :
schleich-jorvik-stable.blogspot.com
Bardzo sympatyczny rudzielec ^^
OdpowiedzUsuńU mnie Candy, figurkowa nagroda, zapraszam do udziału:
http://deterrasomnia.blogspot.com/2015/07/shouka-oraz-candy-z-okazji-drugich.html
Uroczy pluszak ^.^.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam u mnie n/n
Dawno u Ciebie takiego wpisu nie widziałam ! :D
OdpowiedzUsuńPiękny, ja niestety teraz staram się ograniczyć z wydatkami (i tak mi się to nie udaje.....), a u nas w ciucholandi, nie ma nic ciekawego ^-^ (Teraz chodzę, bo moja koleżanka tam źrebaka knabstruper ssącego kupiła ! Po prostu szok !)
Ale trzeba powiedzieć, że piękny :)
Pozdrawiam !
Czarujący ten Twój Rudy :) Uroczy jest ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - ostatnio dużo wpisów dodaję ;)
Sympatyczny ^^ Taki rudy, może to Secretariat ;D?
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że ze szkieletem, fajny by był do tulenia :3
Śliczny twardy pluszak. Fajny taki rudzielec;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!