Dwa modele koni na tym samym moldzie:
Breyer Traditional - 1422 Elvis' Rising Sun (Elvis' Collection) - model był produkowany w latach: 2010-2012
Breyer Traditional - 1485 Guy McLean's Nugget (z DVD) - model był produkowany w latach: 2012-2014
Rising Sun był jednym z koni Elvisa Presleya. Podobno Elvis bardzo długo szukał konia o odpowiednim odcieniu maści palomino. Gdy zakupił wreszcie dużego wałacha o złotej sierści i białej grzywie i ogonie koń tak bardzo mu się spodobał, że zmienił nazwę całego rancza na Rising Sun Stables.
Model jest jednak ogierem na moldzie Stock Horse Stallion wyrzeźbionym przez Chrisa Hessa w roku 1981. Koń jest typowym okazem tego rzeźbiarza - "bułowata" sylwetka, mało szczegółów i pewna asymetria sylwetki.
Szczególnie dziwnie wygląda pysk, który jest skrzywiony. Myślałam, że to tylko ten jeden egzemplarz tak ma, ale Nugget ma taki sam pyszczek. Na początku wydawało mi się to paskudne, ale potem stwierdziłam, że koń nawet ciekawie wygląda, jakby coś przeżuwał, albo mówił "no dobra, zrobię co mi każesz, ale wcale mi się to nie podoba".
Oryginalnie mold ma krótszy i mniej obfity ogon, Rising Sun jak i Nugget mają bardzo długie i gęste ogony.
Za uszami grzywa jest przycięta, tak jak robi się to u koni w USA.
Wydaje mi się, że model ładniej wygląda w jasnej maści, bo nie widać tak bardzo mięśni. Ja jednak wybrałabym Nuggeta, ponieważ podoba mi się jego dwukolorowa grzywa i paskowanie na nogach i grzbiecie - koń jest maści złoto-bułanej.
Do konia dołączona jest płyta DVD z naukami Guya McLeana, który jest australijskim trenerem koni propagującym jazdę na oklep i bez ogłowia - możecie obejrzeć więcej zdjęć tutaj: http://www.guymcleanusatour.com/
Jak widać model nie ma strzałek, kopyta są płaskie od spodu.
Ogier ma bardzo mały pyszczek, tak jak inne modele pana Hessa. Jednak nie można odmówić mu pewnego uroku. Mam w swojej kolekcji kilka modeli tego rzeźbiarza i muszę przyznać, że z czasem coraz bardziej się do nich przekonuję.
Pręga grzbietowa i zdjęcie prawdziwego Nuggeta :)
Podoba Wam się ten mold? Którą wersję kolorystyczną wybralibyście? Jest w ogóle ktoś, kto posiada już któryś z modeli w swojej kolekcji? Raczej nie widuję go na blogach, a mnie się on podoba mimo widocznych wad.
Oczywiście oba modele można zakupić w Monocerusie.
Pozdrawiam!
Do mnie przemawia Rising Sun, ale to wina mojej miłości do tej maści 😍😘
OdpowiedzUsuńNie przepadam za moldem, jeśli już to brałabym Rising Sun. Twoje zdjęcie dały lepsze światło na tego konia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Średnio podoba mi się ten mold... Ale wybrałabym Nuggeta :)
OdpowiedzUsuńPysk na zdj katalogowym strasznie mnie nie przekonywał.... Ale nie jest aż tak zły.
Pozdro
Szczerze?W OGÓLE mi się nie podoba. Kojarzy mi się z zaniedbanym i ochwaconym koniem-,-
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ten model,ma dziwne rzeźbienia głowy.Ja tak jak ty wybrała bym Nuggeta,jest ładniejszy ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa także popieram Nuggeta. O ile nie lubię bardzo umięśnionych koni, to on mi się podoba. U moldów Hessa nie lubię tych wąskich i trochę wydaje mi się krótkich pysków :/
OdpowiedzUsuńAle rzeczywiście - nie widać oby dwóch panów na blogach... O.o
Może niedługo będzie widać bo zakupiłam Rising Sun'a na allegro, w okazyjnej cenie (90 zł z przesyłką), co prawda używanego ale w idealnym stanie. Powinien niedługo przyjść.
UsuńA tak w ogóle to lewy profil modelu jest piękny! (czego nie można powiedzieć o widoku z przodu...)
No nie wiem, jakoś te bułkowate mięśnie do mnie nie przemawiają :/.
OdpowiedzUsuńAle jeśli już to chyba bym wzięła Nuggeta, bo ma fajne przyciemniane nogi i pręgi :P.
Zdecydowanie Nugget.
OdpowiedzUsuńZapraszam, opis ogiera fryzyjskiego
www.horseforceone.blogspot.com
Nie umiałabym wybrać ;) Każde malowanie ma swoje plusy i minusy, ale u Nugata jest chyba ciekawsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Model zyskuje na Twoich zdjęciach, ale raczej i tak go nie kupię :/
OdpowiedzUsuńU mnie n/n - wpadniesz?
Mi osobiście nie podoba rzeźba tych koni. :/ Ale jeśli miałabym wybierać to wybrałabym Nuggeta. :) Ma śliczną maść . :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDo mnie bardziej przemawia Nugget.Ma śliczną maść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mi się bardziej podoba Nugget.
OdpowiedzUsuńNie podobają mi się oba modele. Sorry, ale każdy ma swoje zdanie. Mają takie dziwne głowy. Poproszę o dodanie mojego bloga do listy:
OdpowiedzUsuńnmrschleich.blogspot.com
Ja twojego mam. PLIS! ♥
przed obejrzeniem tych zdjęć bardziej mi się podobały, no ale cóż, nie wszystko musi byś super :/ ale zdjęcia fajne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja wolę Nuggeta :P
OdpowiedzUsuńA gdzie kupiłaś trawe w rolce? :) Jaki to jest dokładnie kolor? Urzekła mnie:)
OdpowiedzUsuńJa jestem posiadaczką Nuggeta i mimo wszystkich jego wad bardzo go lubię, jest przeuroczy :D
OdpowiedzUsuń