Malowałam je jakieś 14 lat temu i nie są najlepsze, ale może ktoś chciałby je obejrzeć? Jeśli wyrazicie taką ochotę, to co jakiś czas będę wrzucała po jednym. Osoby wrażliwe proszę o omijanie tych postów, bo mogą potem nie zasnąć w nocy ;)
Obrazki najczęściej rysowałam na podstawie fotografii z książek lub pocztówek. Poniższy jest chyba z książki, ale już nie pamiętam jakiej. Wiem, że w oryginale koń miał jeźdźca i skakał przez przeszkodę na jakichś zawodach. Ale przeszkody są nudne - ucieczka z wybiegu to jest to!
No to pierwsze konie za płoty.
Chcecie jeszcze kiedyś obejrzeć jakieś moje rysunki?
Pokazuj! Teraz już nie tworzysz, czy tworzysz, ale nie konie?
OdpowiedzUsuńOstatnio wzięło mnie na rysowanie, męczę dłonie i stopy (ściągnęłam ogromną paczkę zdjęć z deviantarta), ale wychodzi bardzo różnie :| Trochę mi się już znudziło, chciałam spróbować chociaż trochę złapać ludzkie proporcje, a to nie dość, że trudne, to jeszcze jest mi trochę dziwnie szukać zdjęć gołych pań :p
Muszę w końcu nadrobić Twoje wcześniejsze wpisy, ale ostatnio zupełnie nie mam nastroju na przeglądanie blogów i komentowanie :C
Właśnie nie maluję w ogóle od paru lat. Tak jakoś wyszło...
UsuńNadrabiaj, zapraszam :) Może właśnie oglądanie blogów polepszy Ci humor?
Kocham szkicowanie i ostatnio wolę już siedzieć nad sztalugami niż uczyć się do szkoły - bardziej uzależnienie, niż pasja; dla mnie odczucie zupełnie identyczne jak przy pisaniu opowieści!
OdpowiedzUsuńCo do koni musisz trochę popracować nad proporcjami ;), ale chętnie zobaczę inne szkice!!
Pozdrawiam!
Jeżeli sprawia Ci to przyjemność to rób to, ćwicz. Może coś z tego będzie :)
UsuńJaki śliczny rysunek ^^ Chętnie zobaczę inne twoje szkiece ! :) Tylko musisz popracować trochę nad proporcjami :) Też rysowałam i do tej pory rysuję z książek :D Może w końcu i ja ujawnie moje bazgroły xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Capricorn zmieniłam adres bloga na :
Usuńhttp://schleich-stajnia.blogspot.com/
OK, dzięki :)
UsuńZ wielką chęcią pooglądam :D Rysujesz lepiej ode mnie (bo ja wcale nie umiem rysować )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!
Ja malowałam tylko konie :)
UsuńŚliczny rysunek . Zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńschleich-pasja.blogspot.com
Ślicznie rysujesz. Z przyjemnością zobaczę inne szkice.
OdpowiedzUsuńDziękuję, może się odważę :)
UsuńPiękne! Pokaż więcej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blackfriesianstudio.blogspot.com
Nie przesadzaj ;) Ujdzie w tłoku ;)
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńŁadny. Ja mam zawsze problem z pyskiem :/ Jakoś zawsze coś popsuję.
OdpowiedzUsuńTak, pysk to mordęga.
UsuńKonik jest uroczy, tyle na pewno :D!Ja też zawsze rysowałam z książek i jeśli koń miał jeźdźca to po prostu go wyrzucałam z rysunku i w rezultacie powstawały konie w pełnym ekwipunku skaczące sobie same przez przeszkody xD.Ale ten konik całkiem fajnie ci wyszedł nawet jest niezły anatomicznie :].A już z pewnością o wiele lepszy od moich niedawnych bazgrołów o.O...
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż więcej, lubię oglądać nawet te stare rysunki :).Albo najlepiej teraz coś narysuj i wstaw nowy i dawny art dla porównania :D.Oczywiście o ile będzie ci się chciało ;).
A tak ogólnie to rysujesz coś jeszcze czasem?
Pozdrawiam
Aredhel
Dawno już nic nie narysowałam. A przecież to nie problem wziąć ołówek i kartkę... Ale jakoś tak wyszło.
UsuńUroczy rysunek :) Czekam na następne prace. Może ja też pokaże parę swoich szkiców...?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://stadninaschleich.blogspot.com/
Cudne, dawaj więcej :D Pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuń