Dziś parę fotek grubasów. Rzadko goszczą na moich zdjęciach, a przecież bardzo je lubię. Takie zimnokrwiste "misie" to jest to!
A to mój ulubieniec - pierwszy "zimniok", jaki do mnie przyjechał: ogier perszeron Schleich 13623 z roku 2006:
I z klaczą perszeron nr 13626 z roku 2007:
A tu clydesdale nr 13670 z roku 2009:
I porównanie z wałachem Shire nr 13247 z roku 2000. Te dwie rasy ciągle mi się mylą.
A tutaj porównanie ze starym koniem zimnokrwistym nr 13244 z roku 1999. Gdzieś przeczytałam, że to koń belgijski.
A tutaj dwa konie Shire: wałach nr 13222 z 1993 roku i nr 13247 z roku 2000:
I jeszcze wspólna fotka.
Pozdrawiam!
Wspaniałe figurki. :D Szkoda, że niektóre z nich już wycofano. :c
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam. :3
Tak, szkoda. Niektóre są naprawdę piękne.
UsuńŚwietne zdjęcia i konie też ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
U mnie n/n
Super :*
OdpowiedzUsuńTez lubię taki koniowate
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. :
schleich-pasja.blogspot.com
Misie :)
UsuńŁadna sesja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki i również pozdrawiam.
UsuńPerszerony strasznie mi się podobają, zwłaszcza ogier.Trzeba będzie w końcu na niego zapolować :P.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są śliczne, "zimnioki" ładnie wyglądają razem ^^.
Pozdrawiam
Aredhel
Perszerony górą! ;)
UsuńOrany jak ja zazdroszczę perszerona :_: szukam i szukam od miesięcy i nie mogę znaleźć :_:
OdpowiedzUsuń