Od ostatniego posta z moją kolekcją minęło trochę czasu. Nic nie ubyło, a wręcz przeciwnie. Przydałoby się udokumentować zmiany.
Oto część mojej kolekcji - "firmowa" mniej więcej. Celebration nie załapał się na fotkę, bo ma swoje - specjalne - miejsce. Razem z Pogodynką mieszkają na innej półce, bo trochę boję się, żeby się nie przewróciły, gdy szturchnę mocniej regał.
Za to Operatta wskoczyła w kadr ;)
I zbliżenia na mniejsze koniki:
Stan na dziś:
Breyer: 45 szt. (15 Traditional, 9 Classics, 15 Stablemates, 1 Craft, 5 Mini Whinnies)
Collecta: 4 szt.
Schleich: 97 szt.
Bullyland: 1 szt.
Safari LTD: 2 szt.
Simba: 1 szt.
Stone Horses: 2 szt. (1 Standard, 1 Chips)
Pony Parade - 1 szt.
Paradise Horses - 1 szt.
GeeGee Friends - 2 szt.
Pięknie wyeksponowana kolekcja i jaka ogromna.... Szczerze podziwiam.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten regał i rozmieszczenie koni. Super.
Dziękuję :) Regał oficjalnie został kupiony na książki, ale jakoś nie chciało mi się ich przenosić ;)
UsuńWielka i co jeszcze ważniejsze powiększająca się kolekcja. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńKobieto, to wygląda genialnie ^-^. W porównaniu z poprzednim wpisem, to twoja kolekcja rozrosła się niesamowicie. Eh, a u mnie zastój ._.
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno- mogłabym prosić o zdjęcie porównawcze Pink Magnuma obok jakiegoś classica? Bo to dla mnie bardzo ważne c;
auditorevalhalla@gmail.com