Dziś krótki post, ponieważ całkiem niespodziewanie stałam się właścicielką drugiego konia arabskiego, a właściwie klaczy. Jest nią Partly Cloudy, czyli jedna z Weather Girl - jedna z Pogodynek ;)
Więcej zdjęć prawdopodobnie w weekend...
...dziś tylko pudełko, ale za to z dwóch stron ;)
Wrażenia na gorąco - niesamowita jest. Jedno słowo opisuje wszystko ;) Tylko te nóżki chyba będzie trzeba jakoś wyprostować. Ale to już szczegół.
Pozdrawiam!
Jestem zielona z zazdrości! :D
OdpowiedzUsuńTeż marzy mi się Pogodynka, najchętniej Thunderstorm, ale ona osiąga teraz zawrotne ceny, więc zadowolę się Partly Cloudy albo Sunny. Tylko oszczędzanie na nią kiepskawo mi idzie :P
Ja też myślałam, że to właśnie Thunderstorm wpadnie do mojej kolekcji, ale stało się inaczej i nie narzekam - darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję, i mnie ten model chodzi ostatnio po głowie. Cloudy jest ładniejsza od Sunny, moim zdaniem. A gdzie to udało Ci się upolować tego konika? :)
OdpowiedzUsuń