Obawiałam się, że będzie za bardzo czerwony, ale na szczęście moje obawy okazały się płonne. Moim zdaniem to przykład konia w odcieniu "blood bay" - krwisto-gniady? Właściwie to mogę się tylko przyczepić do niedomalowanej w kilku miejscach grzywy i ogona, oraz do jednolicie szarych kopyt. Reszta mi się podoba.
Strony
- Blog - posty
- Ambasadorzy - recenzje
- Breyer TR
- Breyer TR Serie
- Breyer CL
- Breyer SM
- Breyer MW
- Bullyland
- CollectA
- Copperfox
- Mojo Fun / Animal Planet
- Papo
- Safari Ltd.
- Schleich
- Stone Horses
- WIA
- Artist Resin
- Rzędy i akcesoria
- Customy
- Jednorożce
- Uni TY
- Konie Barbie
- My Little Pony
- Gra SSO
- Live Show
- Odwiedzam
- Przydatne linki
- SPRZEDAM
- Żywe konie
- Pekińczyki
czwartek, 28 lutego 2013
CollectA gniady ogier quarter horse nr 88584
Ogier quarter horse o nr 88584 firmy CollectA został wyrzeźbiony przez Deborah McDemott. Pojawił się po raz pierwszy w katalogu 2012 i można go było kupić od kwietnia 2012 w dwóch wersjach kolorystycznych: jako gniadosza (bay) i kasztana (sorrel).
Ja wybrałam konia gniadego i jestem z niego bardzo zadowolona.
Obawiałam się, że będzie za bardzo czerwony, ale na szczęście moje obawy okazały się płonne. Moim zdaniem to przykład konia w odcieniu "blood bay" - krwisto-gniady? Właściwie to mogę się tylko przyczepić do niedomalowanej w kilku miejscach grzywy i ogona, oraz do jednolicie szarych kopyt. Reszta mi się podoba.
Koń jest bardzo dokładnie wykonany, są wicherki na sierści, strzałki na kopytach i błyszczące oczy i chrapy. Widać ten skupiony na cielaku wzrok, gdy koń wycina go ze stada ;) I jest to "pełnowymiarowy" ogier a nie klacz, jak to jest napisane w katalogu.
Konika polecam - w moim prywatnym rankingu wygrywa z klaczą arabską przedstawioną w poprzednim poście.
Pozdrawiam!
Obawiałam się, że będzie za bardzo czerwony, ale na szczęście moje obawy okazały się płonne. Moim zdaniem to przykład konia w odcieniu "blood bay" - krwisto-gniady? Właściwie to mogę się tylko przyczepić do niedomalowanej w kilku miejscach grzywy i ogona, oraz do jednolicie szarych kopyt. Reszta mi się podoba.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam go, jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cathsmodelhorses.blogspot.com
Mam kasztana, choć zastanawiałam się nad tym gniadoszem- bo wolę tę maść. Jednak po bordowo-gniadym hanowerze tej firmy obawiam się kupić jakiegokolwiek gniadosza, bez obejrzenia go w realu. Twój wydaje się jednak troszkę mniej bordowy, bardziej naturalny. Bardzo ładne konisko :)
OdpowiedzUsuńdorotheahhh.blogspot.com
W jakiej konik jest pozie? Kasztan przyjedzie do mnie jutro :)
OdpowiedzUsuńMarzę o takim koniu. Jest the best ❤❤❤
OdpowiedzUsuńMarzę o nim. Jest the best❤❤❤
OdpowiedzUsuń