Z pomocą Identify Your Breyer zidentyfikowałam mojego konia jako bay mare (gniada klacz) na moldzie Johar wykonanym przez pana Chris'a Hess'a w roku 1983. Klacz pochodzi z zestawu nr 720034 Let's Visit Baby sprzedawanego w roku 2007:
Źródło: IdentifyYourBreyer.com |
Muszę uczciwie powiedzieć, że koń ten na początku niezbyt mi się spodobał. Taki ma mały pyszczek! No ja rozumiem arab, szczupaczy profil itp. Ale ta mordka to lekka przesada:
Po pewnym czasie przyzwyczaiłam się do tego profilu i ten kształt już mnie tak bardzo nie razi. Wstyd się przyznać, ale nie widziałam na żywo wystawowego konia arabskiego, może one tak wyglądają? Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie w tym roku pojechać do Janowa Podlaskiego na aukcję, to sobie porównam :)
Johar to jeden ze starszych modeli, ma już przecież 30 lat... yyyyy, znaczy - model powstał w tym samym roku, w którym ja się urodziłam, więc nie jest wcale taki stary, no! Ale pan Hess nie rzeźbił modeli zbyt dokładnie, dlatego kopyta od spodu są płaskie a koń ogólnie mało szczegółowy. Jednak podczas robienia zdjęć przekonałam się do tego modelu i zniknął z mojej listy koni "może do sprzedaży" ;)
Tylko ta mordka taka malutka...
Na koniec mam małe pytanie do Was, moich Czytelników :)
Blog ten z założenia jest blogiem o modelach koni. Ale byłam w swoim życiu na kilku zawodach westernowych oraz zwiedziłam kilka stadnin. Czy chcecie zobaczyć tutaj zdjęcia z tych wycieczek? Jeśli ktoś ma na to ochotę, to proszę o komentarz w tej sprawie.
Pozdrawiam :)
Odwiedzam tego bloga dosyć często, choć nie komentowałam (Chyba raz próbowałam, ale nie doszedł, więc tym razem mam nadzieję, że się uda). Ładna kolekcja :).
OdpowiedzUsuńFaktycznie model ma strasznie mały pyszczek. Widziałam parę Arabów w swoim życiu (Może nie w Janowie Podlaskim, a na zawodach na warszawskim Torwarze) i muszę przyznać, że nie miały aż tak malutkich pyszczków.
Co do zapytania to ja byłabym zainteresowana, gdyż miałam kiedyś okazję spróbować jazdy w stylu western :). I chętnie dowiem się czegoś o innych stadninach :).
Pozdrawiam serdecznie, Karo (z forum ^^)
Arab jest całkiem ładny, podoba mi się widok jego głowy z przodu. A co do tych zdjęć, to jesteśmy bardzo ciekawi! Dodawaj szybko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!
kaskagren z cathsmodelhorses.blogspot.com
Oj chętnie zaraz przeczytam notki z zawodów west.
OdpowiedzUsuńAraby mają drobne pyszczki, ale tun jednak Hess przesadził. W J.Podlaskim zobaczysz raczej araby z bardziej proporcjonalnymi pyskami (polskie i ruskie linie są zazwyczaj bardziej proporcjonalne). Węższe pyski mają często konie z linii egipskich np ten ogier http://www.arabhorsemarket.com/68/photos/dsc_0456_baariq_head_oct.jpg
Ta arabka ma cudne odcień- chętnie bym dorwała jakiś mold (nie wymagający natychmiastowych przeróbek)z takim odcieniem maści. A ten mold jakby nie patrzeć mimo wszystko ma swój wielki urok i nie raz się nad nim zastanawiałam, sadze, że można by było go świetnie poprawić. Tylko szkoda psuć tak pięknego odcienia.
Pozdrawiam - www.dorotheahhh.blogspot.com
Szczególnie z westów ;P
OdpowiedzUsuń