Jest to jedyna końska nowość na 2019 rok w tej skali, nawet nie ma drugiego malowania, choć wszystkie dotychczasowe duże konie miały.
Jak widać klacz jest maści izabelowatej (palomino). Ma 4 "skarpetki" na nogach oraz odmianę na głowie. Moim zdaniem powinna mieć jasne kopyta, ale w sumie zauważyłam to dopiero teraz przy pisaniu posta, więc za bardzo chyba ten kolor nie przeszkadza ;)
Koń ma wyrzeźbione włoski oraz wicherki w odpowiednich miejscach. Ma także strzałki oraz wyrzeźbione i pomalowane kasztany na nogach, nie odbiega więc od innych modeli tej firmy.
Model klaczy rasy quarter tej firmy jest trochę mniejszy od klaczy luzytańskiej oraz trochę krótszy. Jednak nie jest taki wąski w miejscu za łopatkami - może wreszcie ktoś zwrócił uwagę rzeźbiarce, że nie musi tak odchudzać swoich koni ;)
W porównaniu z modele Bereyer Classics, CollectA jest potężniejsza - wyższa i grubsza.
Poniżej porównanie klaczy z ogierem - tak, to ta sama firma, ale różne skale - kasztanowaty ogier jest modelem "zwykłym" małym.
A tutaj jeszcze zdjęcie z figurką Schleich i zachodzącym słońcem:
Na koniec porównanie z "Bułką-Markiem", czyli Breyer Traditional Marwari. Oba modele mają podobną maść, ale jak widać ogier jest wyższy i trochę dłuższy.
Po obejrzeniu zdjęcia firmowego klacz niezbyt przypadła mi do gustu, ale "na żywo" prezentuje się bardzo dobrze.
Jakby ją ktoś chciał przygarnąć, (albo inne modele CollecA w tej skali), to zapraszam tutaj:
CollectA 1:12 konie na Monocerus.pl
Oczywiście inne figurki też tam znajdziecie, bo kilka dni temu przyjechała wielka dostawa z modelami CollectA :)
Zastanawiam się, co opisać następne, tyle tego jest...
Pozdrawiam i do następnego!
Taki średni:/
OdpowiedzUsuńPozdrówki Aneta=)!
Bardzo ładna, ale odkładam na Breyera :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, już zamówiona :D
OdpowiedzUsuń