środa, 10 października 2018

Breyer Traditional - Sergeant Reckless 1493

Model Breyer Traditional 1493 - Sergeant Reckless kuc, który otrzymał w armii stopień sierżanta - nowość 2018 rok.
Jest to Figurka klaczy rasy kuc mongolski, która nosiła amunicję w czasie Wojny w Korei.



Mold konia to "Galiceño" kuc meksykański wyrzeźbiony przez pana Chrisa Hessa w roku 1978. Moim zdaniem jest jednym z ładniejszych modeli tego rzeźbiarza, więc powinien zdobyć fanów także wśród osób, którym rzeźby tego pana niezbyt przypadają do gustu.

Dodatkowo jest to model limitowany - razem z figurką dostajemy derkę, na której pokazane są wszystkie odznaczenia, które otrzymała Sgt. Reckless oraz 6 kart kolekcjonerskich ze zdjęciami i faktami z jej życia.


Historia prawdziwej klaczy jest bardzo ciekawa - została sprzedana w Seulu do Armii Amerykańskiej (jej matka podobno była koniem wyścigowym) i została wytrenowana na konia-pomocnika. Klacz odznaczyła się wielką wytrwałością przenosząc ponad 5 ton amunicji podczas bitwy. Więcej możecie dowiedzieć się z filmiku, który nagrałam otwierając pudełko z modelem.



Model nie należy do najnowszych i próżno szukać na nim strzałek, czy kasztanów. Jednak moim zdaniem jest mniej "bułowaty" od innych koni tego rzeźbiarza, a jego głowa jest całkiem kształtna. Oczy z namalowanym białkiem dodatkowo dodają jej uroku.


Bardzo podoba mi się ten odcień kasztana. Cała sylwetka przypomina mi konie rasy quarter wyrzeźbione przez pana Hessa.


Mold przedstawia kuca, ale nie jest taki najmniejszy. Porównanie z koniem quarer oraz kucem walijskim.


Poniżej z GG Valentine - jest od niej trochę niższy.


Z lalką w skali Classics prezentuje się całkiem przyzwoicie, a przy lalce TR to typowy kucyk.


No i na koniec porównanie z koniem Schleich (klacz kuc Connemara).


Jak Wam się podoba ta nowość, która dopiero zagościła w Polsce? U mnie już zamieszkał na półce :)

Pozdrawiam!

12 komentarzy:

  1. Podoba mi sie, tak jak mówiłaś, mimo że nie przepadam za modelami pana Hessa. :) Zaciekawił mnie bardzo Schleich z ostaniegoo zdjęcia, będzie jego opis na blogu?
    Pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *się
      *ostatniego
      Ten Schleich to kuc connemara z 2018r. Model byłby super gdyby nie te róże we włosach... Schleich myśli, że tylko dziewczyny zbierają konie.
      Pozdro Norbercik I Wielki

      Usuń
    2. Schleich bardziej myśli, że jak zrobi model proporcjonalny to dzieci nie naciągną rodziców na nie, bo dziecią podobają się konie, które wyglądają jak z bajek (czasami takie figurki wyglądają ja nie konie). Kiedyś w Rossmanie widziałam dziewczynę (około 12-13lat) i jakąś mniejszą (chyba jej siostrę). Cała akcja dział się przy modelach z Collecty. Ta starsza powiedziała do tej młodszej cytuje "szkoda, że nie ma koników szelc (tak powiedział na firmę Schlech) to są jakieś podróby". W pożątku, każdy może mieć swoje zdanie na temat Collecty (z pewnością one nic nie wiedzą o tej firmie, chociaż miały szanse się dowiedzieć z cenówek, jak byk było tam napisane CollectA), ale skoro uważają, że Schleich jest lepszy od Collecty to chociaż by się nauczyły prawidłowo czytać Schleich. SCHLEICH CZYTA SIĘ SZLAJŚ, może być też szlejch, ale poprawniej jest szlajś. Sory za orto jeśli tu jest.
      Pozdrawiam Anonimka

      Usuń
  2. Mi się tak nie podoba:/ Ciekawe niby kuc a aż 5t nosił:D Filmiki ni chcą mi się włączyć:( Jak właczm filmik to wyłancza mi się strona:( Zrobisz post kucu connemara ze schleicha? Bardzo bym chciała.

    Pozdrówki Aneta=)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie wyłącza się na blogu to wpisz w google Capricorn Meadow i tam znajdziesz Facebooka Capricorn (albo wejdź na Facebooka Monocerusa). Jak Facebooka nie masz to i tak tam wejdziesz i pooglądsz, tylko nie zobaczysz komentarzy. Na Facebooku Capri ma więcej unpakingów modeli.
      Pozdro Norbercik I Wielki

      Usuń
  3. Bardzo dziękuję za szybką wysyłkę i piękne zapakowane konie. Konie są cudowne! Źrebna klacz arabska jest moim 7 koniem arabskim, natomiast klaczka szetlandzka jest najsłodszym kucykiem jakiego mam. SM-yki zaskoczyły mnie jak zawsze detalami i proporcjami (jak oni to robią?). Zarówno hanower jak i andaluz są piękne wykonane. Ostatnim modelem był model Magnolia w odsłonie niebieskiego jednorożca. Jej maść jest taka magiczna i niesamowita... Jeszcze raz bardzo dziękuję za koniki.
    Pozdrawiam Anonimka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urzekła mnie twoja historia.
      Pozdro Norbercik I Wielki

      Usuń
    2. Dzięki! Mógł byś przestać pisać na blogach obelżliwe komentarze! Czy naprawdę cię to bawi jak np. Kopytna Pasja likwiduje funkcje pisania z anonima! Wiele osób z pewnoscią to nie do śmiechu w końcu nie mogą wyrażać swojego zdania nie mając konta google. Dziecko przestań pisać te chamskie komentarze tylko się idź ucz jak być normalnym człowiekiem! Tyle mam do powiedzenia na temat tego co robisz Norbercik w komentarzach. Capricorn tobie radzę abyś nie publikowała żadnego komentarza, który on napisze, może to go coś nauczy.
      Pozdrawiam Anonimka

      Usuń
    3. Tak to prawda:( Bardzo mi smutno że usuneła funkcje anonima:(

      Pozdrówki Aneta=)!

      Usuń
  4. Niespecjalnie mi się niestety podoba :\ Nie zasłużyła na moje uwielbienie niczym specjalnym.

    Mam pytanie dotyczące Monocerusa. Czy udałoby się Pani wygrzebać gdzieś z kątów magazynu klacz i ogiera Southland Replicas? Mogą być otwarte, byle istniały. Mam skompletowane zamówienie i kilka rzeczy w każdej chwili może mi uciec, i tylko tej plastikowej dwójeczki mi do pełna brakuje.

    Pozdrawiam, Echolokacja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje,czy ten koń ma źle uformowaną głowę? Taką krzywą? Hehe, ja sie nie znam, ale jednak ten Breyer jest jedynym, który mi do gustu nie przypadł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Reckless lubiłam odkąd wgryzłam się w Breyery, ale wtedy była w Polsce nieosiągalna i mogłam jedynie o niej pomarzyć. Bardzo się cieszę, że Breyer postanowił wypuścić ten model jeszcze raz i że nie musiałam się męczyć ze sprowadzaniem jej z zagranicy. Bardzo podoba mi się jej historia, umaszczenie, ale i mold - mam słabość do moldów Hessa w stój.
    Nie mogę się doczekać jej przyjazdu :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)