poniedziałek, 23 lipca 2018

Bullyland - Koń trakeński wałach 62658

Ponieważ na Monocerus.pl od niedawna można zakupić kilka modeli firmy Bullyland, postanowiłam kilka z nich opisać na blogu.

Dziś figurka Bullyland nr 62658 - Koń trakeński, a dokładnie gniady wałach.



Koń pokazany jest w galopie, na nogach ma owijki, których nie da się ściągnąć, a jego grzywa zapleciona jest w koreczki - to taki typowy koń do dresażu.


Figurki firmy Bully są bardziej gumowate od Schleich, ale ich nogi są dość grube więc nie ma problemu z ich samoczynnym wyginaniem się. Konie te mają też dużo wyraźniej zaznaczoną sierść.


Traken ma ładnie zaznaczone pod kopytami strzałki, ale podkowy są tylko namalowane.


Poniżej na zdjęciu wałach z klaczą trakeńską Bully(land). Opisywałam ją kiedyś na blogu, link -> Bullyland - klacz trakeńska


Figurki tej firmy są mniej więcej wielkości Schleich, są tylko trochę od nich wyższe - nadal jest to skala LB (Little Bits).
Poniżej Bullyland wałach trakeński z jeźdźcem oraz Schleich klacz hanowerska z jeźdźcem.


Oba konie mają na nogach owijki, a ich grzywy są zaplecione, więc pasują do siebie. 


Więcej modeli możecie obejrzeć tutaj, oprócz zdjęć firmowych, są tam też zdjęcia na dłoni: Bullyland na Monocerus
Chcecie jeszcze opis jakiegoś konia tej firmy?

Pozdrawiam!


14 komentarzy:

  1. Chcemy!!! To znaczy ja chce. Faktycznie bardzo do niego pasuje ta hanowerka. Szkoda że owijek nie da się zdjąć:( Bardzo ale to baaaaaardzo mi się podoba ta diorama(?) na początku. Nie chce Cię obrazić ale wydaje mi się że pod 5 zdjęciem jest błąd. Zamiast „On" powinno być „Od".

    Pozdrówki Aneta=)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już poprawiłam, dzięki za zwrócenie uwagi :) Ta diorama, to tylko piasek elektrostatyczny oraz płotek z firmy Schleich ;)

      Usuń
  2. Ja osobiście nie lubię tej firmy, ale przyznam szczerze, że z wszystkich tych koni, to właśnie ten traken najbardziej mi się podoba (chociaż i tak na moją półkę raczej nie trafi)
    - wolfhorsestudio.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Koń jest bardzo ładny! Na mojej półce jeszcze nie mam koni z Bullyland, ale chciałabym mieć. Nie wiem czy kupiłabym akurat tego konia, ale napewno jakiegoś konia z Bullyland kupię. Szkoda, że owijek nie da się zdjąć. Bardzo podoba się jego poza, maść i rzeźbiona sierść.
    Pozdrawiam, Anonimka
    PS. Czy będzie jeszcze na monocerusie dostępny Gypsy Vanner?
    Pozdrawiam Anonimka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Szkoda że owijek nie da się zdjąć:(

      Pozdrówki Aneta=)!

      Usuń
    2. Gypsy powinien jeszcze być... ale jaki? Breyer czy CollectA? Breyer jest jeszcze produkowany, ale nie wiem, kiedy się pojawi, może w listopadzie dopiero.

      Usuń
    3. Chodziło mi o Gypsy Vannera z Breyera. Poczekam na niego i napewno go kupię.
      Pozdrawiam Anonimka

      Usuń
  4. Model ma swój urok,anatomia jest nawet
    ładna.Poza w jakiej gou ukazano jest w miarę.Szkoda że owijki nie są zdejmowane.Oceniam model na mocne 8/10.

    Pozdrawiam Zuzia koniara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest taki najgorszy - na fotkach całkiem fajnie wychodzi :)

      Usuń
  5. Ja bym z miłą chęcią przeczytała o klaczy haflingera z Bullyland.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki mały konik zawsze jest bardzo fajny według mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak oceniasz Bullyland względem Schleicha, jeśli chodzi o jakość i cenę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)