wtorek, 5 września 2017

Konie Schleich - porównanie malowania

Jak się macie ferajna? :)

Mam nadzieję, że dobrze w ten letno-jesienny czas mimo pogody, która nie sprzyja robieniu fotek.

Wakacje się skończyły, ale życzę Wam, żeby Wasi nauczyciele potrafili przekazać Wam wiedzę w sposób ciekawy i żeby szkoła stała się miejscem, do którego lubicie chodzić, żeby poznawać ten wspaniały świat, który nas otacza. A nie tylko po to, aby dowiedzieć się, jak rozwiązać kolejny test, żeby dostać wystarczającą ilość punktów na zaliczenie...

Ale jeśli Wasz szkoła jest jedną z tych nudnych, to warto mieć jakieś hobby, które pozwala oderwać się od smutnej rzeczywistości - i tak wracamy do figurek ;)

Najpierw zapraszam Was na blog Stajni Tatersal, gdzie możecie przeczytać ostatnią z recenzji figurek z Monocerusa - o szczeniaku charta afgańskiego: Collecta szczeniak charta

Jak dobrze poszukacie, to znajdziecie tam także opis figurek Schleich na 2018 rok wraz z pierwszymi zdjęciami. Oraz oczywiście posty z życia stajni i zdjęcia figurek.

Informuję także, że figurki dla Stajni Tenebris także są już u nowej Właścicielki i lada dzień możecie spodziewać się filmów na kanale: Stajnia Tenebris na YT

Jeszcze w tym tygodniu ogłoszę, do kogo pojadą następne modele (chyba w środę mi się uda).

No a teraz, żeby jakieś zdjęcia w poście się pojawiły, kilka porównań malowania modeli Schleich.



Siwa klacz arabska nr 13761
Nowsza (ta z metką) ma wyraźniejsze, ciemniejsze cieniowanie. Również kopyta są ciemniejsze, a na głowie lepiej widać łysinę kończącą się na nosie. Jeśli dobrze pamiętam, to jeszcze wcześniejsze malowanie tego konia miało bardzo przyciemniony tył (zad i uda od strony ogona). Dobrze, że to poprawili, bo wyglądało to bardzo nienaturalnie.


Ogier mini Shetty (miniaturowy kuc szzetlandzki) 13775. Na nim ładnie widać inne malowanie. Nowy ma jaśniejsze ciało, czarne kopyta i dolne partie kończyn. Jego grzywa i ogon także są ciemniejsze i nie mają pasm innego koloru.


Źrebię mini Shetty 13777 także dostało inny kolor, bardziej brązowy. Teraz wreszcie przypomina kasztanowatego konia, a nie rudego lisa ;)


Ogier ardeński nr 13788 - nowszy jest ciemniejszy, albo raczej bardziej kontrastowy.


Na głowie znów pojawił się "uśmiech", który był u początkowych modeli. Myślałam, że zmienili malowanie, żeby tego nie było, ale niestety :(


Chcecie więcej postów z porównaniem malowania figurek? Jeśli tak, to dajcie znać.

Jeszcze info.
Na razie nie mam informacji, kiedy nowa CollectA na Monocerusie, ale powinnam wiedzieć lada chwila.

Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie posty
    Pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem za tym, żeby było więcej takich postów 😃. Z niecierpliwością czekam na kolejny post. Pozdrawiam 😊🐎
    Paulina koniara

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na więcej postów tego typu.
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę nie w temacie, ale możesz mi powiedzieć jakiego werniksu używasz do malowania figurek koni?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne koniki ale ten uśmiech ogiera ardena jest fatalny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)