czwartek, 24 kwietnia 2014

Schleich vs. Breyer Stablemates

Jak obiecałam, dziś fotki porównujące figurki firmy Schleich oraz Breyer Stablemates. Jako modele pokazowe posłużyły mi klacze i źrebak rasy Quarter tych dwóch firm oraz źrebak andaluzyjski Schleich.

Jak widać konie Breyer są dużo mniejsze. Są też wykonanie w zupełnie innym stylu od Schleichów.
Niby ta sama poza, a jaka inna ;)
Nie można też ukryć, że Breyery w tej skali są tańsze :) Nie ma jednak u nas w sprzedaży ludzi w ich skali ani siodeł. Możliwe, że się to niedługo zmieni.
A dzięki temu, że są mniejsze, to zajmują mniej miejsca na półce. Choć trudniej się dla nich robi akcesoria.
Ale lubię obie firmy, choć każdą za coś innego.

A Wy co wolicie? Breyer SM czy Schleich?

28 komentarzy:

  1. Ja jednak wolę Schleich :) Zaczęłam je zbierać od początku i tak jakoś tylko one mi przypadły do gustu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę Schleich, chociaż zamierzam upolować jakąś SM-kę - są takie maleńkie!Takie...fikuśne xD.Do takich maleńkości to trzeba mieć jednak cierpliwość przy produkcji, a są niezwykle dokładne :].
    Pozdrawiam
    Aredhel

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wolę schleich . Bardzirj podoba mi się ich wykonanie niż breyer . Posiadam też jedną CollectA ale nie jestem zbytnio zadowolona .
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :
    schleich-pasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. SM! :) Są jak czipsy, na jednym nie skończysz :P A ze względu na cenę w krótkim czasie uzbierałam całą armię (33 sztuki w 1,5 roku). Collectę i większe Breyery (niektóre) też lubię, ale w Schleichach widzę wyłącznie materiał na przeróbki, ich rzeźba i pozy nie przekonują mnie do siebie, mimo, że od Schleichów zaczynałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle już masz? Pokazuje prędko fotkę zbiorczą! :P

      Usuń
  5. Wolę SMki. Mają cudowne pozy, Schleich są głównie stojące.
    U nas figurkowo - n/n.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wolę Schleich. A SM też uwielbiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej jak się lubi to i to. Nie wiadomo co kupować ;)

      Usuń
  7. A z czego one są robione? ;)
    Ja jednak wolę Schleich.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są zrobione z twardej masy, pewno jakiś plastik.

      Usuń
  8. Dzięki że zrobiłaś porównanie.

    P.S Ja wolę schleich

    OdpowiedzUsuń
  9. Breyer SM mają taką ilość szczegółów - kiedyś kilka nabędę!! Choć schleichy łatwiej się fotografuje i rzadziej się przewracają :P!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Schleich. Zdecydowanie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stable mają śliczne, wymyślne pozy. Schleich też powinno w takie zainwestować.
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio myślałam nad zakupem kilku Stabli i chyba mnie do tego jeszcze bardziej zachęciłaś :) Pomimo rozmiaru są pełne uroku.
    Zapraszam do mnie NN
    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie mam żadnego SM i chyba się nie zanosi na zmianę tego stanu. One są dla mnie za małe a i całą swą aparycją mnie nie ujmują :D Wolę jednak Schleich ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie mam żadnego SM i chyba się nie zanosi na zmianę tego stanu. One są dla mnie za małe a i całą swą aparycją mnie nie ujmują :D Wolę jednak Schleich ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mam breyer'ów w kolekcji, jednak oglądam dużo zdjęć w necie i wolę schleich. Breyer mnie jakoś nie przekonuje, to samo papo i bullyland. Z collecty z kolei zawsze kupuję na żywo, bo nie każdy mi się podoba, wolę najpierw zobaczyć. A schleichy jakoś zawsze mi się podobają.
    Powinnam się swojej kolekcji wstydzić - zbieram od 2009 r. a mam 8 schleich + przeszkody + zestaw i 2 collectA. Ale dopiero w tym roku zaczęłam myśleć nad reguralnym powiększaniem kolekcji, więc pewno wszystko przede mną.
    Leci obserwacja!
    Jak chcesz możesz luknąć do mnie amore-cane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)