sobota, 12 kwietnia 2014

Mojo Fun - Appaloosa nr 387150 kasztanowaty

Dziś ostatni z czterech koni, które do mnie niedawno zawitały:
Kasztanowatotarantowaty (tarant czapraczy?) ogier rasy appaloosa o numerze katalogowym 387150 firmy Mojo Fun / Animal Planet. Zakupiony na PonyShop.pl

Dostępny na sklep.monocerus.pl

Jak widzicie derka z zestawu Schlech dość dobrze na niego pasuje. Jest to możliwe, ponieważ ogier ten jest najdrobniejszy z koni Mojo, które mam. Na zdjęciach grupowych niewiele różni się wielkością od koni appaloosa firmy Schleich:
Z klaczą wyglądają na zdjęciu prawie jak rodzeństwo ;)
Ogier ma ładnie pokazane cechy rasy appaloosa - niezbyt obfity ogon i grzywę, białe twardówki (część oka) jak u ludzi oraz paskowane kopyta. Brakuje tylko nakrapianego pyska. W tej figurce nie pasuje mi trochę wygląd zadnich nóg, a dokładnie linia zadu aż do stawu skokowego. Moim zdaniem powinna być trochę łagodniejsza na obu nogach, a szczególnie na prawej.
Dzięki temu, że koń jest chudszy, można założyć na niego siodło Schleich. Nie dopina się do końca, ale nie spada. Nie wiem, jak pasuje ogłowie, bo nie mam :(
Koń jest trochę dziwnie pomalowany, bo kropki na zadzie nie są namalowane symetrycznie. Ale mu to wybaczę, bo ma ładną zmarszczkę na pysku pomiędzy chrapami ;)
Można też jeździć na ogierze Mojo w siodle klasycznym Schleich i tutaj ogłowie pasuje, może jest tylko ciut za krótkie.
Jeszcze porównanie ze źrebakiem appaloosa firmy Schleich, całkiem dobrze ze sobą wyglądają:
I na koniec porównanie z ogierem appaloosa firmy CollectA. Mój przemalowany przez Metalfich apek jest dużo wyższy od Mojo:
To już wszystkie konie Mojo, które mam w tej chwili. Który koń najbardziej Wam się podoba?

Pozdrówka ;)

8 komentarzy:

  1. Piękności *.* Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się nad nim, tylko w tej drugiej wersji kolorystycznej. Może go kupię, zobaczymy, bo na razie się ciut zraziłam. :)

    Pozdrawiam,
    Karo :)

    [fantome.bloog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny Jest *.*
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne konisko, dobrze mu z pyska patrzy :D Moją faworytką od początku do końca jest fiordka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi sie zbytnio nie podoba ten appalosa bardziej podobaja mi sie appalosa schleich. A i moim faworytem jest ogier andaluzyjski :)
    Zapraszam do mnie :
    schleich-pasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zamierzam zamówić tą drugą odmianę kolorystyczną, choć ta też bardzo mi się podoba ;)
    Ja, podobnie jak Paulina dwa komcie wyżej, najbardziej wielbię fiordkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem ładny konik :).Może gdyby miał mniej jednolitą maść to bym go wzięła :P.Ale nie powiem, urocze konisko.
    Quarterki najlepsze :D!
    Pozdrawiam
    Aredhel

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)