środa, 11 września 2013

Breyer Traditional - Arapaho nr 1205

Wygrał na FB pojedynek z drugim koniem, więc teraz o nim wpis.
Arapaho, a dokładnie nr 1205 Arapaho - Riata Ranch Cowboy Girls Trick Riding Pony.

Breyer Traditional na moldzie Phar Lap wyrzeźbionym przez Chris'a Hess w 1985 roku i produkowany w latach 2003 - 2005.
Z tego co udało mi się dowiedzieć Arapaho jest rasy POA, czyli Pony of the Americas (kuc amerykański) i jest (był?) koniem dziewczyn z grupy Riata Ranch. A co to takiego? Odpowiedź na filmiku:

Podziwiam te panie i te konie też...

W sumie to o samym modelu nie mam wiele do powiedzenia. Jest on typowy dla pana Hess'a - mało szczegółowy, trochę "bułowaty", nie ma strzałek, kasztanów, pod brzuchem też mało "męski" jeśli można tak powiedzieć. Do tego ma małe oczka

Ale jego maść maskuje wszystkie niedociągnięcia. Poza tym nie widać tak bardzo na nim zadrapań.
A - zapomniałabym! Koń oprócz loga Breyer na wewnętrznej stronie nogi ma także logo 20th Century Fox i jeszcze jeden napis, ale nie potrafię go odczytać. Czyżby był jakiś film z jego udziałem? Udało mi się tylko znaleźć serial telewizyjny o Riata Ranch Cowboy Girls, który również miał za zadanie propagować rasę Appaloosa. W katalogu Breyer Arapaho podpisany jest właśnie jako Appaloosa.

Można powiedzieć, że Arapaho to jedyny koń z mojej kolekcji, który pobił urokiem osobistym Czesława ;)
I jeszcze apel:

Proszę osoby, które przysłały mi zdjęcia na konkurs, aby sprawdziły swoje skrzynki pocztowe. Dostałam fotki, które już były na Waszych blogach lub FB, a zdjęcia nie mogą być nigdzie indziej publikowane, więc proszę, przyślijcie inne!

A jedna osoba przysłała mi 3 fotki - tylko jedną proszę, bo nie wiem, które wybrać! I nie zapominajcie o wpisaniu w treści maila:

"Zapoznałem się z regulaminem konkursu "Co robi koń (kolekcjonerski, zabawkowy) na wakacjach?" i akceptuję jego postanowienia".

Mamy już 15 fotek i cztery dni do końca!

Pozdrawiam Wszystkich gorąco :D

9 komentarzy:

  1. Maść ma świetną. Jest jednym z nielicznych modeli, których maść OF mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Model fajny, choć osobiście za Hessem nie przepadam. A te dziewczyny są świetne.
    Moje zdjęcie NIE było nigdzie publikowane - na moim blogu jest podobne, ale NIE to samo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maść jest cudowna.To znaczy za bardzo się nie znam, ale bardzo mi się podoba ^^.Konisko warte uwagi.
    Te kobitki są niesamowite :P.
    Pozdrawiam
    Sunny Glow
    shadowhorses.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten model jest cudowny. Ta poza, ta maść, cudeńko! Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie w notce, ma super spojrzenie i śliczny pysk.
    Bardzo dziękuję za komentarz, dziwi mnie ta klacz z wygiętą szyją - moja ma prostą, jak pewnie widziałaś :).
    Pozdrawiam, Karo ;)
    [fantome.bloog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie ma dziwnie odgiętą szyję, ale wygląda ciekawie, jakby zamiast się paść, szukała czegoś w trawie (No akurat na zdjęciu trawy może i nie ma, ale jakby ją dodał?), moja wydaje się taka zwykła ^^.
    Karo :)
    [fantome.bloog.pl]

    OdpowiedzUsuń
  6. Model jest super. I poza i maść mi się bardzo podobają. Konik wart uwagi. Zapraszam do mnie http://stajniaarizona-figurkikoni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za modelami autorstwa C.Hessa i nie wiem czy ten jest wyjątkowo fajny, czy Ty go tak świetnie pokazałaś ukrywając wszystkie wady. Na Twoich fotkach rzeczywiście jest bardzo fajny i wart uwagi. Ma bardzo ciekawe malowanie, zwłaszcza jak na OF. Gratuluję zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Konik przecudowny, i właśnie dzięki tobie na niego poluję ;).

    PS. To klacz, ogier czy wałach? O.o

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)