sobota, 20 kwietnia 2013

Wóz drabiniasty dla Schleich

Poczyniłam dziś pewien zakup, ale zanim pochwalę się nim na blogu, muszę się trochę cofnąć w czasie.

Wróćmy więc do września 2012, gdyż wtedy "na starociach" kupiłam kilka drewnianych rzeczy:


Wszystko to (i wiele więcej) sprzedaje pewien starszy pan. Ja poszukiwałam głównie naczyń dla lalek w skali 1:12, ale okazało się, że można też zakupić różne narzędzia i skompletować skrzynkę dla kowala.


Jak widać dla ludków w skali Schleich narzędzia są trochę za duże, ale dla Breyer Classics jak znalazł :)

Ale tak naprawdę, to przyjechałam po wóz dla moich koni, a właściwie dla jednego, ubranego już firmowo w uprząż:


Popełniłam jednak błąd, bo wybrałam wóz z małymi przednimi kółkami. Ma on duży promień skrętu ale dyszel jest za nisko. Powinien być na takiej wysokości, żeby koń nie przełożył przez niego nóg. Spróbujmy więc z innymi figurkami:




Myślę, że jednak nie jest tak źle. Nie czepiajmy się za bardzo ;)

Oprócz tego wozu pan miał jeszcze drabiniasty dłuższy oraz wóz na pnie drzewa (łącznie z ładunkiem). Można też kupić różnej wielkości koła oraz orczyki w różnych skalach, które też mam. Teraz pozostaje tylko poszukać informacji "z czym to się je", czyli jak połączyć wóz z koniem...

3 komentarze:

  1. Super :) Trzymam kciuki zeby się ydało ;) Nie zapomnij porobić potem zdjeć i je dodać :*
    ~Juju

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) Jak mi się uda coś stworzyć, na pewno to pokażę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia bardzo przejrzyste a właśnie takie uwielbiam.Dobra jakość, bardzo miło się na nie patrzy. Te rzeczy dla ludków nie wydają się być bardzo duże no może odrobinkę,ale nie jest źle.
    Wóz jest bardzo fajny bardzo mi sie podoba, nie wiem czy ktoś zauważył by taki szczegół jakim jest dyszel.
    Uwielbiam i pozdrawiam egoistka w bryczesach
    nibylandia-schleich.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)