piątek, 3 kwietnia 2020

Czym moherować plastikowe koniki

Dzisiejszy post będzie interesujący dla osób, które zajmują się malowaniem i przerabianiem, a przede wszystkim moherowaniem modeli. Głos oddaję Pani Monice, która na własnym przykładzie sprawdziła, które mohery/wełny/czesanki najlepiej sprawdzają się w modelowym hobby. Pamiętajcie jednak, że jest to subiektywna ocena jednej osoby, ale myślę, że może okazać się pomocna. Ja niestety nie znam się na tym kompletnie, więc nic Wam nie doradzę.

W Polsce trudno znaleźć typowo modelarskie akcesoria przydatne w naszym hobby. Sprowadzanie zza granicy wiąże się z dużymi kosztami przede wszystkim wysyłki, choć i samo przeliczanie euro na złotówki może przyprawić o ból głowy. Na szczęście niektóre rzeczy można znaleźć w naszym kraju, ale nie w sklepach typowo modelarskich. Na przykład wełnę na włosy dla naszych plastikowych kopytnych można kupić w sklepach zajmujących się sprzedażą włóczek i akcesoriami dla szeroko rozumianego DIY (zrób to sam).


Tekst i zdjęcia w dzisiejszym poście - Monika Mucha.
Na Instagramie możecie ją znaleźć pod adresem moninionka_1989



Na poniższych zdjęciach mamy czesanki jedwabne z Allegro, nazwa firmy na wizytówce (EkspresjaArt.pl). Te czesanki są połyskliwe, mięciutkie, delikatne, można z nich robić warkoczyki i nie ma problemu z rozplątaniem ich i rozdzieleniem na mniejsze pasma loczków.






Następnie pokażę czesankę jedwabną z innego sklepu filcuj.pl - różowa i jasna szara. Nie są już tak gładkie i połyskliwe, ale nadal nadają się do warkoczyków, loczków, fal.




Poniżej porównanie moherów sprowadzonych z niemieckiego sklepu mpv oraz z dwóch z firmy Breyer dodanych do zestawu do malowania i moherowania:


Po lewej stronie to moher z mpv, a po prawej to moher z zestawu Breyer.
Ten z mpv jest delikatniejszy i bardziej połyskliwy. Ale oba nadają się do lokowania, zaplatania warkoczyków itp.


Na poniższych zdjęciach mamy czesankę z merynosa australijskiego grubości 18 mikronów.
Sklep, z którego ją zakupiłam, to również filcuj.pl - adres widnieje na zdjęciach.

Czesanka jest lekko połyskliwa, super się układa, nie ma odstających włosków, ale nie nadaje się zbytnio do zaplatania warkoczyków lub kręcenia loków, gdyż przyczepia się mocno sama do siebie i ciężko taki warkoczyk rozplątać bez rozrywania włókien. Ale do prostych grzyw i ogonów nadaje się świetnie.




Porównanie z czesanką z merynosa zakupioną u innego sprzedawcy.
Nazwy firm na fotkach (filcuj.pl) (EkspresjaArt.pl):



Na ostatnim zdjęciu jeszcze porównanie z czesanką jedwabną od tego samego sprzedawcy (EkspresjaArt.pl):


Poniżej porównanie innego koloru od tych sprzedawców:



Zdjęcia poniżej pokazują porównanie wcześniejszych oraz moheru z Breyer. (Lewy dolny róg to moher z Breyer):


Poniższe fotki pokazują porównanie:
góra - czesanka merynos z filcuj.pl
lewy dół  - czesanka jedwabna z filcuj.pl
prawy dół  - czesanka jedwabna z ekspresja-art


Poniżej zwinięta zwykła włóczka moherowa. Można rozczesać samemu kilka nitek pojedynczych i dzięki temu możemy uzyskać falowana grzywę krótką, np. dla skali LB (Little Bits, czyli "schleichopodobne"):




Poniżej po lewej czesanka jedwabna z filcuj.pl i dwa moherki z mpv:


Na następnych fotkach widać moher naturalny ze sklepu e-welenka oraz czesankę z alpaki z dodatkiem jedwabiu. Minus jest taki, że trzeba go sobie ufarbować samemu, natomiast plus - możemy to zrobić na dowolny kolor.



Na koniec porównanie tego moheru i czesanki z alpaki z czesankami jedwabnymi i moherem z mpv:



Na koniec parę przykładów na modelach:

Czesanka z ekspresja-art:




Moher z zestawu Breyer:



Również z zestawu Breyer:


Włosy lalki zrobione są z moheru zakupionego na mpv:


Koń i moher z zestawu Breyer do moherowania:




Czesanka z filcuj.pl:




I na koniec moher z mpv:




Dziękujemy Pani Monice za obszerne wyjaśnienia :D

Jak widzicie rodzajów wełny, którą można użyć na modelach jest cała masa. Czasem trzeba poeksperymentować, żeby wybrać najlepsze dla naszych celów.

I gwoli wyjaśnienia:

wełna - włókno naturalne uzyskiwane z okrywy włosowej (sierści) owiec, lam, wielbłądów, kóz, królików i innych
czesanka - taśma z długich włókien wełnianych, uzyskiwana podczas przędzenia wełny
moher - wełna z kóz angorskich
alpaka - takie zwierzątko z rodziny wielbłądowatych ;)
jedwab - włókno pochodzenia zwierzęcego (białkowe) uzyskiwane z kokonu jedwabnika (taki owad)
moherowanie - umieszczanie włosów (wełny najczęściej) na modelach (ogon, grzywa, szczotki pęcinowe)


Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Czy to naprawdę nazywa się moherowanie i nie ma żadnej innej nazwy? Moherowanie wskazuje jednak na moher i trochę mnie to zastanawia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma słowa "owłasianie" ;) Nie wiem, jakim innym można byłoby "moherowanie" zastąpić. A "przyklejanie na model konia włosów z wełny owczej lub lamy lub innego zwierzęcia" za długo się wymawia ;)

      Usuń
  2. Super post!
    Od siebie mogę dodać włóczkę akrylową. Najdrobniejsze włókno jakie udało mi się znaleźć, sprawdzi się jako włosy dla lalek, włosie dla niektórych modeli 1:9 (niektóre rasy miewają delikatniejszy włos) albo modeli LB. :)

    PS kradnę palominka!

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się, że tyle lat a ty nadal jesteś aktywna! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiadomo może kiedy będzie dostawa modelu Australian Stock Horse?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co mi wiadomo, to nie ma go już w hurtowni, więc w ciągu najbliższych miesięcy go nie będzie. Ale takie pytania proszę kierować bezpośrednio do Monocerus.pl - na maila (znajdziesz na stronie sklepu) lub na FB.

      Usuń
  5. Kary koń jest piękny!!! Fajnie było się dowiedzieć nieco o tych sprawach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)