poniedziałek, 17 grudnia 2018

Breyer Classics - Koń Appaloosa 937 wersja 2018

Breyer Classics nr 937 - koń rasy Appaloosa kasztanowato-tarantowaty wzór z derką (Chestnut Appaloosa) wersja z roku 2018 (a właściwie to nawet z roku 2017, ale widziałam go po raz pierwszy w katalogu na 2018 rok).

Nie mam pojęcia z jakiego powodu, ale Breyer postanowił zastąpić sprzedawany dotychczas model konia innym, nie zmieniając mu numeru katalogowego - mamy więc całkowicie nowego konia Appaloosa: wcześniej była to klacz na moldzie "Johar", a w teraz możemy zakupić ogiera na moldzie "Warmblood Stallion"- nie zmieniła się tylko maść.



Mold ten - konia ciepłokrwistego - opisywałam już kilka razy. Pierwszy opis pojawił się w 2012 roku, gdy pokazywałam mojego pierwszego "zapudełkowanego" konia firmy Breyer, który przyjechał do mnie z Anglii. Był to siwy ogier z kompletu ze źrebakiem i możecie o nim poczytać tutaj:
Breyer Classics - Warmblood Horse and Foal


Później ogier ten pojawiał się na blogu jeszcze dwa razy - jako gniadosz z zestawu z klaczą i źrebakiem -
post Breyer Classics - Rodzina koni sportowych 61061

oraz jako izabel również dostępny w zestawie -
post Breyer Classics - Zestaw z koniem i przeszkodami 61090.

Tym razem możemy go zakupić jako pojedynczego konia i do tego jeszcze w dość ciekawej maści, którą bardzo lubię, czyli "konika, który ma zadek oblany białą farbą" ;)


Autorką rzeźby jest pani Sommer Prosser, a mold został wprowadzony do sprzedaży w roku 2008, więc jest dość "świeży". Ogier pokazany podczas kłusa, a może nawet piaffie, czyli jest to kłus wykonywany w miejscu.


Grzywa konia jest dość krótka i zaczesana na jedną stronę, a ogon kołysze się w takt kroków.
Wszystkie kończyny posiadają strzałki, nie ma jednak kasztanów.

Na rzeźbie znajdziemy także zmarszczki "pod pachami" oraz żyłki na głowie. Widać także zaznaczone mięśnie, ale model nie jest bardzo umięśniony - myślę, że wygląda w sam raz.


Ogier ma "w uszach" 17,5 cm co może nie jest imponującym wynikiem, bo lalka Classics jest przy nim takiej samej wysokości - jednak sprawuje się świetnie jako kucyk/mały koń.

Zestaw Classics siodło i ogłowie pasuje na niego idealnie. Dopiero teraz sobie uświadomiłam, że założyłam czaprak z zestawu na Traditional, dlatego jest trochę za duży.


Mimo, że może trochę niski w stosunku do lalki, to wśród innych modeli Classics ogier jest jednym z większych - poniżej zdjęcie z koniem Selle Francais oraz kasztanem z zestawu z lalką:


A tak nasz dzisiejszy bohater wygląda w porównaniu z Breyer Traditional Latigo Dun It oraz klaczą Appaloosa firmy Schleich.


Powiem jeszcze, że model na zdjęciu może trochę się błyszczy, ale to nie jest wersja gloss - raczej powiedziałabym, że ma wykończenie "satynowe". Ostatnio było kilka takich modeli, które można postawić pomiędzy matt a gloss - np Cortes C, czy nowy Justify.

Moje inne "kolorowe zadki" w tej skali:


Na koniec chciałam polecić ten model, bo wydaje mi się, że jest tego warty - ja go lubię niezmiennie od 6-ciu lat i nie sądzę, żeby miał mi się kiedykolwiek znudzić.

Możecie go zakupić oczywiście na Monocerusie:
Breyer Classics 937 - Koń Appaloosa kasztanowaty 2018

Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Mi tak do gustu nie przypadł:/ Malowanie jest bardzo ładne i w ogóle nie jest taki zły tylko nie podoba mi się jakoś przednia uniesiona noga. Nie mam pojęcia dlaczego mi się ona niepodoba ale to może być tylko kwestia zdjęcia.

    Pozdrówki Aneta=)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Capricorn, na początek mam pytanie, czy przed świętami mogłabyś opisać kalendarz adwentowy Schleich?
    Wracając do modelu, to owszem jest dość ładny, ale nie jestem fanką tak błyszczących koni...
    Mel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy mi się uda przed świętami, bo mam mało czasu.

      Usuń
  3. Witaj. Prowadzę bloga i chciałabym zostać ambasadorką sklepu monocerus. Proszę o kontakt na maila : maki.mel@wp.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)