czwartek, 23 sierpnia 2018

Schleich - Konie Appaloosa zestaw treningowy 42433

Dziś pokażę Wam zestaw z roku 2018 firmy Schleich - Konie Appaloosa zestaw treningowy 42433 (Horse Club Lisa’s tournament training).

W skład kompletu, który dostajemy w pudełku, wchodzą:
  • źrebię, klacz i wałach rasy Appaloosa,
  • przeszkoda,
  • puchar,
  • płotek (cztery przęsła),
  • kosz na jedzenie do powieszenia na boks lub ogrodzenie,
  • zielone jabłka.


Akcesoriów nie będę zbytnio opisywać. Płot jest standardowy jasno-brązowy, był on już w wielu zestawach, ze stajnią miał on kolor ciemno-brązowy. Składają się na niego 4 przęsła (kawałki), które łączymy ze sobą metodą "na wcisk".

Przeszkoda to fioletowa stacjonata z trzema belkami w kolorach fioletowym i morskim (zielono-niebieskim) z chorągiewkami, też można ją zakupić w innych zestawach.

Puchar także był pokazywany w innych postach, jest on koloru "złotego" z głową konia na wieczku, oczywiście wszystko jest plastikowe.


Oczywiście w każdym zestawie najważniejsze są... modele koni!
Tutaj dostajemy całą rodzinkę:


Źrebak to ten sam mold, co tegoroczna nowość, jednak w zestawie jest on kasztanowato-tarantowaty, a dokładniej tarant z plamistą derką.


Poniżej porównanie z konikiem sprzedawanym pojedynczo (nr 13862), który przyjechał niedawno i jeszcze nie miałam okazji go opisać.

Źrebak to klaczka, ma typowe dla młodych źrebiąt "koślawe" nóżki. Podoba mi się jej głowa, która zresztą przypomina inne źrebaki tej firmy, na przykład hanowera.
Nie podobają mi się natomiast kopyta, które mają wydrapane paski (wspominałam o tym opisując klacz w tym poście: klacz rasy Appaloosa Schleich 2018).


Klacz też jest w nowym malowaniu i też jest kasztanowato-tarantowata.


W odróżnieniu od swojej poprzedniczki ma więcej białego na ciele, łącznie z wysokimi białymi odmianami na wszystkich kończynach.


Natomiast wałach to nowy mold, przynajmniej ja takiego w tej chwili nie kojarzę. Podoba mi się jego poza, choć nie mam pojęcia, czemu kolejna z założenia westernowa rasa ma tak wysoko podniesioną głowę. Możemy jednak uznać, że koń wpatruje się w coś bardzo daleko.

Maść to kasztanowaty tarant leopard, czyli najprościej mówiąc biały koń z brązowymi plamkami i brązową grzywą i ogonem. Ma szary pysk i brązowo-szare kopyta znów z tymi wydrapanymi paskami, eh.


Poniżej porównanie ze starszą klaczą knabstrup, która była karo-tarantowata, czyli miała czarne plamki.


A poniżej z kucem British Spotted z firmy CollectA, który jest tej samej maści:


No i na końcu jeszcze zdjęcie grupowe z największym moim "Kropkiem", czyli Breyer Traditional o imieniu Lil' Ricky Rocker - Lil' to zdrobnienie od "little", czyli mały, ale na tym zdjęciu on wcale taki mały nie jest ;)


A na koniec zapraszam Was na obejrzenie "gadanej" recenzji tego zestawu, filmik wrzucony jest na YouTube:


Wybaczcie moje jąkanie, ale nadal się uczę - to był mój drugi nagrany filmik, który był transmitowany na żywo na Facebook'u, tu jest trochę przycięty.

Pozdrawiam gorąco i konikowo!

18 komentarzy:

  1. Fajny zestaw ale malowanie koni nie zabardzo mi się podoba. Ogier maść ma nawet ładną ale klacz i źrebię jakoś nie bardzo:\ Nie obraź się ale chyba nad czwartym zdjęciem od dołu ostatnie zdanie jest z małej litery.

    Pozdrówki Aneta=)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie zauważyłem tam zdania z małej litery.
      Pozdro Norbercik ��

      Usuń
  2. PS. Ogier mi wygląda na lekko przerobionego ogiera rasy morgan. Nie wiem czemu;)

    Pozdrówki Aneta=)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba klacz rasy Morgan. Rasy pisze się z dużej litery.
      Pozdro Norbercik��

      Usuń
    2. Znalazłeś jakieś reguły w związku z pisaniem ras? Bo zawsze mam z tym problem i chętnie się dokształcę.
      A jak poprawiasz, to poprawiaj dobrze, bo nie pisze się "z dużej litery" - poprawna wersja to "dużą literą" albo "wielką literą". Polecam poczytać tu: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/wielka-litera-czy-duza-litera;443.html
      Pozdro Capricorn

      Usuń
    3. U mnie w szkole Pani od Polskiego zawsze zwraca uwagę na to, że piszę się "wielką" literą a nie "dużą" literą

      Usuń
  3. Uważam,że zestaw jest naprawdę udany :) wolałabym jednak aby klacz oraz źrebak były w poprzednim malowaniu. Co do wałacha - nie mam nic do zarzucenia :P wspaniale, że zaczynasz również opisy na filmach
    Pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * Uważam, że
      * Wolałabym
      Myślę, że pomogłem.
      Pozdro Norbercik

      Usuń
  4. Super zestaw, bardzo mi się podoba. Szkoda, że aktualnie kasy brak, bo bym kupiła ze względu na wg mnie ładne maści koni :D No i ten ogierek, ciekawy model.
    Przy okazji zapraszam do mnie, ale dopiero zaczynam i za wiele nie mam :D Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się bardzo... nie podobają. Ani malowanie, ani model do mnie nie przemawiają. Osobiście coraz bardziej lubię Collectę, a coraz mniej Schleich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się nie podobają. Całuje rączki. ��������
      Pozdro Norbercik

      Usuń
  6. Koniki są... Sympatyczne rzeźbą, ale malowanie wzbiera we mnie wymioty :P
    Znaczy tak... Ogierek jest całkiem uroczy w maści, ale realistyczności całkiem brak, klacz chcę do przemalowania, źrebola ma cudny mold (niestety nie malowanie...)
    Szczerze mówiąc liczę na to, że do Bożego Narodzenia jeszcze gdzieś będą B) I nie oszukujmy się, to, że chcę je kupić na customy nie oznacza że je pomaluj, arab z Breyer My Dream Horse nadal czeka... :')

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniki nawet ładne, klacz i źrebię wyglądają lepiej w tym malowaniu, ogier też fajny, natomoast przeszkoda wygląda jakoś dziwnie w tych kolorach, na pewno przeszkody w realu tak nie wyglądają. Zestaw raczej do mnie nie trafi, bo już nie zbieram Schliech

    Pozdrawiam

    Anonim

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaii! Akurat, na moje pytanie;)
    ~Specter

    OdpowiedzUsuń
  9. Oprócz tego - możliwe, iż niedługo do mnie trafią. Teraz tylko czekać do jutra i się przekonać... Źrebię... Rzeczywiście, koszmarnie przypomina hanoveda, tymbardziej w tej maści, aczkolwiek paski nieco odstraszają. Ogólnie, poza,wyraz pyska i maść - dla mnie cudo. Klacz... Wydaje mi się, że ma mniej wydrapane kopyta. Mogłoby być więcej jednak brązowego i łaty mniejsze, a więcej. Wałach... No tak, szkoda, że wałach... Poza mi się podoba, maść ładna, ale przyzwyczaiłam się do koni z "derką" tej rasy. Znowu paski... Schleich, nie przesadzasz? Mimo wszystko przydadzą się do kolekcji.
    Jak zawsze obecna i nieobecna - Specter~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo wszystkie moody zagoszczą u mnie na półce wraz z ogierem i źrebakiem appaloosa(klacz sprzedałam). Ogólnie kupiłam je bardzo tanio i jestem zadowolona
      ~Specter

      Usuń
  10. Dzień dobry, czy zrobi pani recenzję tego źrebaczka appaloosa schleich? Byłabym bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)