czwartek, 3 sierpnia 2017

Schleich Bayala - Źrebak Rosalina 82869

Na samym początku zapraszam do odwiedzenia Stajni Tatersal, gdzie już pojawiła się recenzja pierwszej figurki ze sklepu Monocerus.pl:
klik ---> Schleich 13 813 ogier rasy Haflinger
Dziękuję serdecznie za błyskawiczny odzew :D

A teraz wracamy do tematu dzisiejszego posta.

Schleich seria Bayala - Źrebak o imieniu Rosalina numer 82869
Mogę Wam go pokazać dzięki Lykainie, która odwiedziła mnie kilka dni temu i przywiozła ze sobą część (małą) swojej kolekcji figurek.



Figurka ta to dodatek do magazynu o elfach "bayala" dostępnego w Niemczech. Dokładnie był to nr 1 z roku 2013. Inne figurki z tej serii możecie obejrzeć na stronie: http://tiewe.de/maMagazin.html


Mold konika to źrebię andaluzyjskie nr 13669 tylko w innym malowaniu. Rosalina jest biała z różową grzywą i ogonem. Kopyta są lekko szare, a nad nimi również widać róż. Pysk także jest przyciemniony. Ciało dodatkowo posypane jest mieniącym się brokatem, co niezbyt widać na zdjęciach.



Szkoda, że w Polsce nie można kupić tej "gazetki". Pozostaje sprowadzanie z Niemiec lub polowanie na aukcjach na okazje.


Dziś tyle.

Czy u Was też jest tak gorąco? Mam wrażenie, że figurki mi się rozpuszczają ;)

Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Nawet fajny konik, jednak nie dla mnie. Gorąco jest, ja się właśnie wybieram nad jezioro :>. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupowałabym tą gazetkę gdyby była w polsce z uwagi na figurki, szkoda że nie ma. Źrebak sympatyczny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Konika z chęcią bym przygarnęła, gdyby nadarzyła się okazja. Bardzo podoba mi się brokat na ,,sierści" :>
    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny jest i taki słodki. U nas jest raz deszcz,raz słońce. Ale jak słoneczko przygżeje to jest jak w piekle. Gdyby gazetka była dostępna to kupywałabym , ale ze względu na modele . Lecz wole konie w prawdziwych maściach to chyba bym je przemalowała , ale gdyby były takie dość ciekawe to zostawiłabym je w orginalmy malowaniu.

    Pozdrawiam : Zuzia koniara

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)