środa, 1 czerwca 2016

Breyer Traditional - Valegro nr 1756

Figurka konia Breyer Traditional 1756 - Valegro (Reigning World and Olympic Dressage Champion).

Model produkowany był w latach 2015-2019.



Mold to "Valegro" wyrzeźbiony przez Brigitte Eberl i wprowadzony w roku 2015. Imię konia jest również nazwą moldu, ponieważ jest on w sprzedaży po raz pierwszy i od razu dostępny dla wszystkich, co się nieczęsto zdarza. Zwykle nowe moldy są najpierw wykorzystywane w limitowanych seriach i mają wysokie ceny, jakby ktoś chciał taki zakupić.


Wałach jest koniem dresażowym i pokazany jest podczas wykonywania piruetu. Aby model ustał na dwóch nogach, dostał specjalną podstawkę. Koń w lewej nodze ma metalowy bolec, który wkłada się w otwór na podstawie. 


Wałach jest bardzo dokładnie wykonany z całą masą zmarszczek, żyłkami oraz strzałkami pod kopytami. Tylko czemu nie ma kasztanów, nawet namalowanych?
Za to ma namalowane źrenice i tęczówki. Na niektórych zdjęciach w necie wyglądał, jakby miał czerwone oczy, ale na żywo okazało się, że na szczęście są one brązowe - może trochę za jasne, ale nie jest źle.


Grzywa jest zapleciona w koreczki, a długi ogon niezbyt obfity. Koń jest też podkuty, choć malowanie podków mogłoby być lepsze.
Maść jest bardzo ciemna, na zdjęciach wyszedł jaśniejszy, niż jest w rzeczywistości. Oczywiście odmiany na modelu są takie, jak na żywym Valegro - skarpetki, łysina i biała plamka na brzuchu.


Myślę, że jest to piękna rzeźba konia, ale jak na razie nie planuję go przygarniać. Choć Totilas na półce coś tam marudzi, że kolega "po fachu" by mu się przydał ;) Dla mnie ideałem byłoby, jakby wypuścili ten model, ale z rozpuszczoną grzywą i ogonem. Choć wtedy pewnie straciłby na realizmie, bo konie dresażowe raczej nie biegają bez koreczków na czworoboku ;)

I jeszcze porównanie z Valegro SM oraz ogierem arabskim Schleich:



To tyle na teraz, dziś jeszcze opis Chocolate Chip Kisses i może Vanilii...

Pa!

13 komentarzy:

  1. Wow! Piękny, a jak dokładnie wykonany! Jeszcze raz WOW!
    Pozdrawiam i oczekuje na kolejne opisy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny...! Ja to bym najchętniej przygarnęła wszystkie te Breyery, ale dopiero wczoraj przyszedł mi Grullo Pinto i... Nie mam pieniędzy na następne modele ;d
    Pozdrawiam,
    ~Ula ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i uwielbiam tego pana. Fakt, oczy mogą przerażać ale z czasem idzie się przyzwyczaić. Super wychodzi na zdjęciach typowy gwiazdor. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się jego pysk, poza też, ale nie mam rzędu ujeżdżeniowego i jeźdźca do zdjęć, także u mnie nie zawita. Ale czy mogłabyś jeszcze opisać Foiled Again, Welsh Coba i Conniego z dłuższą grzywą? Wystarczą zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeźba jest na tyle realistyczna, że postanowiłam przygarnąć niedługo Valegro razem z Rhapsody, mimo, że ograniczyłam kupowanie Tradów do minimum. Nawet z Babyflo zrezygnowałam ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój numer jeden!
    Valegro jest prze pięknym modelem i każdy powinien mieć go na swojej półce :). Jest fantastycznie wykonany,a najbardziej urzekają mnie w nim te smocze oczy *.*. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pilnie musze nabyc figurke tego konia. Niestety nie ma jej nigdzie . Ktos coś ? Moze byc wieksza do 50 cm

    OdpowiedzUsuń
  8. Valegro jest piękny ślicznie wyrzeźbiony, będzie jeszcze na monocerusie???

    OdpowiedzUsuń
  9. Bendze jeszcze do kupienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Zabrakło mi słów, świetny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)