poniedziałek, 16 listopada 2015

CollectA - konie Appaloosa porównanie

Ktoś mnie prosił już jakiś czas temu o zdjęcia porównujące te dwa konie, a ja na śmierć zapomniałam, przepraszam najmocniej. Ale podobno lepiej późno niż wcale.


  • CollectA wałach Appaloosa karotarantowaty nr 88473
  • CollectA wałach Appaloosa kasztanowatotarantowaty nr 88436

Opis karosza znajdziecie tutaj: Collecta Appaloosa nr 88437


Kasztan jaki jest każdy widzi - jak robiłam zdjęcia to mi się bardzo spodobał. Jeśli zbierałabym kiedyś jeden mold w różnych malowaniach, to te apki trafiłyby do mnie na pewno ( I jeszcze ogier hanowerski, bo też uważam, że jemu ładnie w każdym kolorze.) 








Śmieszą mnie tylko te kopyta w kratkę u kasztana ;)




Porównanie wielkości z końmi Schleich - kucem Dartmoor, koniem treningowym i klaczą Bashkir Curly:


Pozdrawiam gorąco!

14 komentarzy:

  1. Jakbyś zbierała konie w różnych malowaniach, to trafiłyby do Ciebie TRZY appaloosy, bo kasztan jest w dwóch wersjach :D Jest jeszcze taki link. Chociaż nie jestem pewna, czy nie widziałam go w jeszcze innym malowaniu... Ten ze zdjęcia jest taki jak mój, to znaczy prawie, mój jest ubebłany w kurzu, bo cieszył moje oczy stojąc na biurku. Wygryzła go perszeronka :/
    Nie wiem czy w tych koniach piękniejszy jest mold, czy wyraz oczu. Mam dosyć nudnych koni stojących na baczność, patrzących gdzieś pustym wzrokiem :P
    Ale żaden z trzech nie zachwycił mnie malowaniem, Collecta mogłaby zrobić kolejną reedycję, skoro malowanie wychodzi im teraz dużo lepiej.
    Albo to jest właśnie znak od Wszechświata, że powinnam zainwestować w farby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to miałabym 4, bo jeszcze mój przemalowaniec by Metalfish. Tak, one te oczy mają takie magnetyczne.
      Ja zainwestowałam w farby. Teraz leżą. Obawiam się, że farby to jednak nie wszystko...

      Usuń
    2. no tak, jeszcze pędzelki, hyhy ;)
      jak nie zacznę, to na pewno nie nauczę się dobrze malować. Specjalnie kupiłam kiedyś poobtłukiwane jednorożce schleichoskalowe, żeby na nich ćwiczyć, żeby nie było mi ich szkoda w razie niepowodzenia. Ale nie powiem ile dokładnie (lat) "kiedyś" oznacza :/

      Usuń
  2. Figurka jest naprawdę bardzo ładna, choć nie podoba mi się maść obu koni :/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi chyba bardziej do gustu przypadł karosz;)
    Bardzo możliwe że niedługo pojawi się w mojej kolekcji:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi chyba bardziej do gustu przypadł karosz;)
    Bardzo możliwe że niedługo pojawi się w mojej kolekcji:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne konie :) Najbardziej podoba mi się kary ^^ Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kasztana, a ten wzorek na kopytach przypomina mi pajęczynę XD Dopiero niedawno się dowiedziałam że u tej rasy to normalne! I według mnie dość zabawnie wygląda od tył :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne porównanie :). Ja posiadam kasztana i moim zdaniem jest przepiękny *-*. Mi czarny nie przypadł do gustu,wolę kasztana ^.^. Pozdrawiam i zapraszam na n/n :) : figurkischleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś okazję kupić kasztanka, ale jak zwykle nie mogłam się zdecydować czy akurat ten model czy inny. Teraz zaczynam żałować ,że nie wybrałam jego. :/
    Ale jest śliczny i kasztanek jak i karosz.:) Zdjęcia jak zwykle super. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne konie <3 Karosz najlepszy, o wiele bardziej mi przypadł do gustu.
    Strasznie lubię twoje porównania można sprawdzić który koń mi bardziej odpowiada i jakiej jest wielkości.
    Pozdr.<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Same moldy bardzo mi się podobają, choć ten ogon taki sobie. Przygarnę chyba jednego jako materiał pod customa 🥰. Pozdrowionka ❤️

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)