sobota, 24 stycznia 2015

Schleich 2015 - Ogier pinto 13794

Kolejna nowość Schleich 2015 - ogier pinto numer katalogowy 13794



Tak rozwianej grzywy i ogona nie było jeszcze na żadnym koniu Schleich. Grzywa jest chyba zrobiona z dwóch oddzielnych części złączonych ze sobą - jak kupicie swoją figurkę, to pooglądajcie ją dokładnie, ciekawe czy też dojdziecie do takiego wniosku.


Koń jest kasztanowato-srokaty z brązowymi kopytami bez podków. Nie ma na nim praktycznie żadnego cieniowania, pocieniowany jest natomiast ogon i grzywa. Pysk jest przyciemniony na szaro.


Koń biegnie galopem i patrzy w bok. Dzięki temu, że grzywa przekrzywiona jest w jedną stronę, można na koniu posadzić jeźdźca. Zapomniałam zrobić zdjęcie, jutro dodam fotki koni 2015 zpod siodłem.


Konik ma niebieskie oczy, tak samo zresztą jak starszy model. Może to bracia? ;)


Dzięki tej bujnej rozwianej grzywie, model z każdego miejsca wygląda inaczej i ciekawie prezentuje się na zdjęciach. Choć najbardziej podoba mi się wtedy, jak tej grzywy nie widać :P


Tutaj dwa srokacze obok siebie - prawda, że są bardzo podobni? I znów na usta ciśnie się pytanie - czemu nie wymyślili jakiejś maści, która bardziej różniłaby się od pierwowzoru? Jakby ten nowy miał czarną grzywę i ogon, to byłby zupełnie inny i by się wyróżniał!


Jak Wam się ten konik podoba? Ja nadal nie wiem, co o nim sądzić, choć pomału się do niego przekonuję.

Pozdrawiam!

26 komentarzy:

  1. Ja chyba też się przełamuję, może byłby moim pierwszym customem i przemalowałabym mu na czarno grzywę i ogon? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Własnie się nad nim zastanawiam- kupić czy nie? Ta grzywa z dwóch części mnie odpycha, bo jest to " załamanie " dość widoczne... i poza, masz rację wygląda ciekawie bardzo! Ale nie przypomina " westowego" konia pinto, tylko jakiegoś srokatego ujeżdżeniowca- co się rzadko zdarza :) A u Ciebie zostaje na stałe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie go nie kupuję - inne są wyżej na liście :)

      Usuń
  3. Kupiłabym gdyby nie ta grzywa :p Co prawda nie widziałam go na żywo, ale nie przepdam za takimi rozwanymi grzywami i ogonami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Na żywo mnie prawie odzrucił xd kuje w oczy, choć w drugim malowaniu które poszło w internet wyglądał lepiej. Wolę poprzednika.
    A i to nie galop tylko inochód, zwróć uwagę na ułożenie nóg :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest galop i jestem w stanie to udowodnić :) Będzie wpis o chodach.

      Usuń
    2. a ja jestem przekonana, że inochód. No cóż, czekam na ten wpis. Jeszcze nie widziałam, żeby koń galopował w ten sposób. A porównując z inochodem z neta jak najbardziej pasuje.

      Usuń
    3. Też mi trochę to na inochód wygląda...

      Usuń
  5. Twój stary pinto jest podmalowany, czy nie-chiński? Mój jest zupełnie inny i teraz nie wiem co o tym myśleć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój pinto średnio-stary (bo mam starszego jeszcze) nie jest podmalowany - to oryginał chiński, ale to pierwsza wersja malowania. Później malowali trochę inaczej.

      Usuń
    2. Szkoda, że zmienili sposób malowania, Twój jest dużo ładniejszy :C

      Usuń
  6. Jednak ładny ten ogieras :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie naj bardziej ciekawi czemu żaden koń 2015 nie ma podków?
    Ja osobiście posiadam już klacz i źrebie Tinker 2015 i jestemzadowolona :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam, że będzie gorzej. Z pyszczola przypomina mi ogiera trakena (nie wiem dlaczego...). Zupełnie mi się nie podobał na zdjęciach oficjalnych, ale u ciebie jest całkiem całkiem. Potrafisz wydobyć figurkowe piękno! (ale do Czekoladka i tak mnie nie przekonasz! :P)

    PS. Miałabym małą prośbę. Czy mogłabyś zrobić porównanie Walentyny, starszej Arabki, Sshamlessa, Magnuma, Gypsy Vannera i Johar (lub ewentualnie Sea Of Serenity) oraz podać ich wymiary (długość, wysokość w kłębie i wysokość od kopyt do czubków uszu)? Byłabym bardzo zobowiązana :) Jestem zainteresowana kupnem kilku koni, i chciałabym w przybliżeniu poznać ich wielkość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dużo roboty mi karzesz robić ;) Wysokości tych modeli znajdziesz na ModeleKoni.pl w galeriach. Zrobię foki wszystkich, ale jak znajdę trochę czasu...

      Usuń
    2. Jeśli nie chcesz, nie musisz ale będę bardzo zobowiązana. Dzięki za podpowiedź i fatygę :D

      Usuń
  9. Ha! Wiedziałam że na żywo jest ładniejszą niż na tamtym "katalogowym" zdjęciu...
    Ale ta grzywa jakaś dziwna mi się wydaje :/
    Pozdrawiam i zapraszamy do mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Może nie jest najładniejszy ale o wiele lepszy od starego :))

    OdpowiedzUsuń
  11. To ogier z 2016 roku!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się bardzo podoba ten model🐾
    Prawdopodobnie będzie u mnie na Wielkanoc.
    Pozdrawiam💫

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdy oglądałam pierwsze zdjęcia schleich 2015,spodziewałam się,że będzie ładniejszy.Kształt pyska mi nie podchodzi,a koń wygląda na bardzo ciężkiego.Jego jedyny plus moim zdaniem,to ta grzywa.Raczej do mnie nie zawita.Stara wersja jest zdecydowanie lepsza.Mam poprzednią^^.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam go! U mnie to Senegal.
    Pozdrawiam.
    Unique

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam starego ogiera. Co do nowego jeszcze myślę, jednak nie jest to zbyt pilne.
    Oprócz niego mam jeszcze klacz pinto 2015 i starego źreba. I gdy będzie na allegro, kupię źreba 2016! Uroczy jest :3. Czarno-biały, w dodatku ta różowa chrapka!
    Emka

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten nowy nie wygląda jak końcu western owy, ale ten starszy jest na konia western owego idealny.
    PS:robisz jakieś akcesoria???

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)