piątek, 25 lipca 2014

Wywiad

Dziś coś innego niż zwykle, ale nadal figurkowo.

Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje figurki koni firmy Mojo Fun u nas znane także pod nazwą Animal Planet. Były to:
Dziś mam dla Was coś specjalnego - wywiad z osobą, która wyrzeźbiła prototypy tych figurek koni - z Panią Anną Dobrowolską-Oczko.
Pani Anna jest Polką, ale mieszka w tej chwili w Holandii. Zgodziła się, abym zadała jej parę pytań. Niestety nie mogłyśmy się spotkać osobiście, ale od czego jest Internet? Udało nam się "porozmawiać" wysyłając do siebie emaile.


Capricorn: Kiedy i z czego ulepiłaś swoją pierwszą figurkę?

Anna: Nie licząc zwierzątek które lepiłam jako dziecko, jak chyba każdy, z plasteliny to pierwszą realistyczną figurkę zrobiłam w roku 2008. Był to Mandryl. Zrobiony z modeliny Fimo na drucianym szkielecie, szkielet wykonałam wtedy z miedzianego drutu.


Capricorn: Jak to się stało, że rzeźbisz dla Mojo Fun?

Anna: Udało mi się wybrać odpowiedni moment do przesłania portfolio do szefa tej firmy. Okazało się, że nie był zadowolony ze współpracy z innymi rzeźbiarzami, więc postanowił dać mi szansę.


Capricorn: Czy robisz dla nich tylko figurki koni, czy jakieś inne zwierzęta też?

Anna: Zaczęłam od figurek dzikich zwierząt, przez pierwsze parę lat bałam się spróbować rzeźby konia. Konie są o wiele lepiej znane ludziom niż na przykład egzotyczne antylopy, czy choćby takinowce przez to każdy błąd w anatomii jest, szczególnie dla koniarzy, bardzo widoczny. Pierwsze konie wyrzeźbiłam w roku 2011. Od tamtego czasu rzeźbię i konie i dzikie zwierzęta.


Capricorn: Czy poza rzeźbieniem dla Mojo, wykonujesz też inne figurki?

Anna: Tak, wykonuje figurki kolekcjonerskie, edycje limitowane, zazwyczaj do około 50-100 kopii.


Capricorn: Czy można Twoje figurki kupić, czy robisz je tylko dla siebie?

Anna: Tak można je kupić, na przykład przez sklep Likaon, (www.likaonmodels.com) który założyłam wspólnie z innym artystą Joan'em Milelire, jest to sklep z figurkami dzikich zwierząt. Pozostałe figurki (na razie jedna figurka konia lecz planuję dodać jakieś jeszcze) są dostępne przez moja stronę internetową. Ponadto figurki Mojo są również dostępne, na razie chyba głównie w sklepach internetowych. 


Capricorn: Jakie duże są Twoje rzeźby, czyli w jakich skalach tworzysz?

Anna: Są niewielkie, zazwyczaj skala zależy od gatunku, ale waha się od 1:12 do około 1:22. Zazwyczaj wymiary nie przekraczają 18 cm, ale planuję też większe rzeźby.


Capricorn: Zajmujesz się tylko rzeźbieniem, czy również malujesz swoje zwierzaki?

Anna: Dla Mojofun wyłącznie rzeźbię, ale figurki żywiczne, które wykonuje dla kolekcjonerów, także maluję. 


Capricorn: Jak pracujesz z figurką, to robisz to, tak jakbyś pracowała, czyli np. 5 godzin dziennie codziennie, czy czekasz, aż będziesz mieć natchnienie?

Anna: Staram się pracować w miarę zdyscyplinowany sposób, inaczej zaległości rosły by ogromnie. Ale, jak mam wybór to zaczynam od tego zwierzaka, na którego mam więcej przekonania danego dnia. Kiedy mój synek jest w szkole zazwyczaj pracuję 5-7 godzin dziennie. Czasem dużo dłużej, to zależy też od ilości zamówień na przykład.


Capricorn: Czy zbierasz figurki jakichś firm? Jakie gatunki?

Anna: Oj zbieram, zbieram. Lubię różnorodność jeżeli chodzi o firmy zabawek, które zbieram. Co do gatunków, to wszelkie ssaki i ptaki, bardzo chętnie egzotycznych i mało znanych gatunków. Mam też kilka figurek bezkręgowców gadów i płazów, może nawet parę ryb, ale ich nie kolekcjonuję specjalnie, jest ich o wiele za dużo a mi już brak miejsca na te modele. ;)


Capricorn: Jeśli to nie tajemnica, to ile figurek jak dotąd zaprojektowałaś dla Mojo? Lub ile można już zakupić w sklepach z tych zaprojektowanych? Bo wiem, że oprócz koni, Twoja jest krowa szkocka, wilk workowaty, border collie...?

Anna : Myślę że najprościej będzie mi odpowiedzieć na to pytanie w formie listy, tak chyba najłatwiej sobie przypomnieć ile ich było:
Konie z 2012: ogier Andaluzyjski, ogier Appaloosa, klacz Fiord, ogiery ras Quarter Horse i Morgan.


W 2013 były to natomiast same dzikie zwierzęta: Quagga (wymarły podgatunek zebry stepowej), gaur, para miodożerów (samiec i samica z młodym w pysku) oraz tapir brazylijski. Figurka widłoroga jest wzorowana na prototypie, który wyrzeźbiłam (moja rzeźba jednak miała zbyt cienkie nogi, nie mogła przez to zostać wyprodukowana). Natomiast ogier arabski wprowadzony w 2013 przez tę firmę nie jest figurką mojego autorstwa.


W 2014 zostały wprowadzone: klacz Suffolk Punch oraz źrebię tej samej rasy, klacz arabska w ciąży, krowa rasy szkockiej wyżynnej z cielakiem, pies Border Collie oraz Thylacine (wilk workowy).
Daje to więc łącznie liczbę 17 figurek.

Figurki z lat 2012 i 2013 są już dostępne w sklepach, niektóre z roku 2014 również, ale nie jestem pewna czy już dotarły do polskich sklepów.


Capricorn: Dziękuję bardzo za ten mały wywiad. Życzę dalszych sukcesów w rzeźbieniu :)

Anna: Dziękuję za zainteresowanie :)


Zdjęcia w tym poście (oprócz pierwszego) pochodzą z oficjalnej strony Pani Anny:

Horse and Bird

Zapraszam także do polubienia fanpejdża na Facebook'u:

Horse and Bird na FB



A Wy macie jakieś figurki Pani Anny?

10 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie mam . Ale moze :)
    Wywiad swietny ;)
    Zapraszam do mnie na n/n
    figurkischleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie... ale może w przyszłości... :)
    Ciekawy wywiad :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również nie posiadam żadnej jej figurki, ale planuję.
    Fajny pomysł z tym wywiadem.
    Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy wywiad :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł z tym wywiadem, bardzo przyjemnie się czytało :).
    Figurki z fotek są prześliczne, może kiedyś się skuszę :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przyjemnie się czytało :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja posiadam piękną klacz fiordzką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja posiadam karego andaluza. U mnie w mieście w jednym sklepie zabawkowym (skąd go mam) jest cała oddzielna gablotka na figurki Mojo. Trzeba się wybrać i zobaczyć czy nie ma tych z 2014. Suffolk świetny!

    OdpowiedzUsuń
  9. cudownie spotkać osoby z pasją - choćby przez internet!
    dziękuję, dziękuję, dziękuję za wywiad - czytałam z ogromnym
    zaciekawieniem i już mam kolejną stronkę do podziwiania!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wywiad!Czy Mogłabyś dodać mojego bloga do listy,proszę?

    mojakolekcjakoni.blogspotcom.(dopiero zaczynam blogowanie)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zdecydowaliście się coś tutaj skrobnąć :)